Od 18.02 do 20.03 żyj tak, jakby materia nie istniała, a najważniejsze były duch i dzielenie się z innymi miłością.
W astrologii kabalistycznej miesiąc Ryb uważa się za czas spełnienia. Nazywa się on Adar i oznacza kręgosłup. Bez niego cały rok by się rozpadł, podobnie jak zodiak bez Ryb – dwunastego, ostatniego znaku. Ryby objawiają zbiór cech wszystkich poprzedzających je znaków. Dlatego gdy Słońce znajduje się w Rybach, mamy możliwość wpłynąć na cały rok i przejąć nad nim kontrolę.
Czas ten niesie pozytywną uczuciową energię wody, a także chroniony jest przez dostatek i powodzenie Jowisza. Możemy doświadczyć obfitości, ale nie za sprawą zapobiegliwości, oszczędzania czy wytężonej pracy, tylko dzięki zaufaniu i dzieleniu się dobrem z innymi. Dlatego miesiąc Ryb nazywany jest miesiącem radości.
Cierpienie jest iluzją
Ryby to znak wody – spokojnej i czystej. Kabaliści uważają, że w znaku Ryb rodzą się wspaniałe dusze, które niewiele mają już do poprawienia w tym wcieleniu. Są bliskie idealnej, wszechogarniającej i bezinteresownej miłości. Ryby zostały bowiem stworzone po to, aby się nią dzielić.
Można je rozpoznać po wrażliwości, pokorze, empatii, skłonności do pomagania, a nawet poświęcania się innym. Nie mają granic osobistych, dlatego są niczym gąbki wyczuwające i pochłaniające uczucia bliskich osób. Z tego powodu ludzie chętnie powierzają im swoje problemy.
Co ważne, Ryby osiągnęły mistrzostwo we współczuciu. Skromne, łagodne, miłe, altruistyczne, niczego nie pragną dla siebie. Zwykle są zadowolone z tego, co mają i kim są. Pragnienia i obsesje są im obce. Dlatego właśnie im przydarzają się cuda. Pod ich słabą wolą kryje się bowiem pewność, że wszystko jest w najlepszym porządku.
Ryby bowiem doskonale zdają sobie sprawę z tego, że cierpienie jest iluzją. Rzeczywistość? Ułudą. Dla nich materia nie istnieje, liczy się wyłącznie plan duchowy. Stąd ich spokój. Nie zamierzają się szarpać, niepotrzebnie mierzyć z życiem. Wszak ono jest tylko grą, w której karty zostały już rozdane.
Stąd bierność Ryb – one mogą poczekać na to, jak wydarzenia się potoczą, wiedząc, że poddanie się Sile Wyższej przyniesie rozwiązanie trwałe i doskonałe. Boskie. Wiedzą, że istnieje Boski Plan i, choć jest on niewidoczny, objawi się, gdy pozbędziemy się egoistycznych pobudek: pragnień dla siebie, lęku.
Obfitość jest normą
Symbolem tego znaku zodiaku są dwie ryby płynące w przeciwnych kierunkach. Oznacza to, że Ryby należą do dwóch światów: fizycznego i duchowego. Znają tajemnice wszechświata, ich świadomość jest wysoka. Władają Neptunem, planetą ducha, który ma energię mgły i łączy nas z Wyższym Wymiarem.
Ryby czują w sobie boski pierwiastek, potrafią kształtować materię z ducha. Wiedzą, że zasoby są nieskończone, że urodziliśmy się, by cieszyć się wszelką obfitością. Ta świadomość pozwala Rybom nie pragnąć, nie lękać się braku, bo on przecież nie istnieje. I dzielić się wszystkim ze wszystkimi.
Hojność Ryb pozbawiona jest egoistycznych pobudek – one w ogóle nie dbają o swój wizerunek. Nie chcą być dobre, ponieważ takie w istocie są. Funkcjonują poza dualizmem, który jest iluzoryczną grą w dobro i zło. Ich nie dotyczy nauka asertywności, choć wyglądają na naiwne.
Nie są w stanie się odegrać, gdy ktoś je skrzywdzi bądź wykorzysta, bo zdają sobie sprawę, że takie akcje nie mają sensu. W ostatecznym rozrachunku się nie opłacają. Ryby raczej ulegną i tym wygrają, bo nie zasilą energii walki.
Zobacz, jak to jest być Rybą
Od 18.02 do 20.03 postępuj w ten właśnie sposób. Przekonaj się, jak to jest być Rybą zapatrzoną w większy, duchowy obraz świata. Teraz warto sobie uświadomić, że im bardziej chcesz zaspokoić swoje pragnienia, tym bardziej ulotna jest radość z ich osiągnięcia. A im więcej dasz z siebie, aby uszczęśliwić innych, tym więcej radości spłynie na ciebie z niebios.
To jest właśnie paradoksalna moc miesiąca Ryb. A zatem dawaj, dawaj, dziel się. Chociażby uśmiechem, czasem poświęconym na wysłuchanie, ugotowaniem dania, które ktoś bardzo lubi. Nie lękaj się także darowizn i wydawania pieniędzy z poczuciem, że nigdy niczego ci nie zabraknie.
Odkręć niebieskie zawory, przestań żyć w ograniczeniach, ponieważ one nie istnieją. To czas, by uświadomić sobie, że szukanie materii jest tożsame z jej traceniem. Bo wszystko, co jest potrzebne, już jest. Teraz i zawsze.
Aleksandra Nowakowska
astrocoach
fot. shutterstock