W proroctwie o końcu świata św. Łukasz opisywał znaki, jakie pojawiają się na niebie w przeddzień totalnej zagłady. Właśnie się zbliżają...
Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi.
Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą (ŁK 21).
Tak brzmi to proroctwo. A jakie to znaki?
Chodzi o tetradę, czyli cztery następujące po sobie całkowite zaćmienia Księżyca pojawiające się mniej więcej co pół roku.
Przy całkowitym zaćmieniu Księżyc płonie czerwienią. Przed wiekami budziło to grozę i powszechne przerażenie. Z kościołów wychodziło tysiące procesji, ludzie biczowali się i głośno wyznawali swoje grzechy. Zwiastowano nadejście końca świata.
Teraz sytuacja jest wyjątkowa, bo nie tylko czeka nas seria krwawych zaćmień Księżyca, za którymi pójdzie sześć pełni, ale między nimi pojawi się także pełne zaćmienie Słońca. I to właśnie jest gwoździem do trumny naszej cywilizacji – twierdzi John Hagee, amerykański pastor i badacz Biblii.
Wojny i katastrofy to nie wina księżyca!
Lęk przed tetradą ma poniekąd swoje uzasadnienie. Jak wynika z dostępnych zapisków historii, podczas krwawych księżyców miały miejsce różne tragiczne wydarzenia, m.in. wojny. Ludzie, którzy wszędzie szukają znaków, zapominają, że jeszcze większe katastrofy dzieją się, mimo że tetrady nie występują.
Jednak niektórzy współcześni katastrofiści sugerują, że teraz będzie gorzej. Otóż obecnie na niebie pierwszy z krwawych księżyców objawił się 15.04. Drugi zobaczymy 8.10.2014, trzeci 4.04.2015, a ostatni – 28.09. 2015, czyli, jak zauważył John Hagee, wszystkie zaćmienia wypadają w żydowskie święta: od święta Paschy poczynając, a na Święcie Namiotów (Sukkot) kończąc. A że ma się pojawić także zaćmienie Słońca, to pastor uważa, że jest to spełnienie przepowiedni Łukasza o znakach na Słońcu, Księżycu i gwiazdach i o ponownym przyjściu Jezusa.
Posłuchajmy proroctwa ojca Klimuszki
Nie ma niczego tajemniczego czy złowrogiego w kolorze Księżyca. Na skutek załamania się światła słonecznego w atmosferze Ziemi, Księżyc często podczas zaćmienia przybiera ciemnoczerwony kolor. Teraz po prostu będzie czerwony cztery razy z rzędu.
A jeśli już chcemy wierzyć w proroctwa, to może lepiej posłuchać słów ojca Klimuszki, który przepowiedział, że po roku 2000: „Nadchodzi czas Polski i upadku jej wrogów. (...) Niech Polacy z całego świata wracają nad Wisłę. Tu się im nic nie stanie. polska będzie bezpieczna od nieszczęść".
Adam Wirski
fot. shutterstock