Święconka święconce nierówna! Wystarczy przyjrzeć się wielkanocnym koszyczkom na stole, a można odgadnąć po nich znak zodiaku właściciela.
Jak Zodiak przygotowuje święconkę?
Baran jak zwykle zapomniał, że święcenie pokarmów to już dziś
Otwiera lodówkę – a tam tylko światło. W panice wrzuca więc do koszyka, co mu wpadnie w ręce: piętkę starego, twardego jak kamień chleba (odmoczy się w wodzie święconej), lekko zielonego kabanosa i puszkę karmy dla kota. Ozdabia to liściem paprotki, który akurat spadł, bo Baran zapomniał o podlewaniu, i hajda do kościoła. Niestety, gdy dociera do świątyni, ksiądz właśnie zamyka drzwi na klucz...
Kosz Byka wśród innych wygląda niczym ogromny kontenerowiec...
otoczony rojem żaglówek i holowników. Dla Byka krojenie wędlin czy ciast na dzień przed degustacją to zbrodnia, zatem jego kosz musi pomieścić dwie pełne szynki, schab, połeć boczku oraz sękacza z czterdziestu jaj.
Bliźniak trochę zasiedział się u znajomych
Gdy ci zaczęli przygotowywać święcone, mieli zapewne nadzieję, że zrozumie aluzję, ale nic z tego. Zamiast zmyć się do domu, Bliźniak chętnie przyłącza się do akcji, dorzucając kilka cennych rad i wskazówek, bo na jedzenie nie ma kasy. Potem zabiera się razem z nimi do kościoła, a gdy koszyk stoi już przed księdzem, cyka mu fotkę smartfonem i wrzuca na Facebooka z komentarzem: „moja święconka”.
Rak przygotowuje swoją święconkę dokładnie tak samo, jak jego mama, babcia i prababcia
Ręcznie haftowana serwetka z herbem rodu, malowane tradycyjną techniką pisanki, domowej roboty wędliny, ociekające lukrem ciasta... Sam koszyk nosi ślady dwóch wojen i ledwo się trzyma. Rak łata go, jak może, i związuje drucikiem, ale nawet nie chce słyszeć o kupnie nowego, ponieważ to rodzinna pamiątka.
Z daleka widać, który koszyk należy do Lwa
To ten największy, wypchany po brzegi i ozdobiony złotą wstążką. Prężą się w nim dumnie wielkie strusie jaja, pęki kiełbas, szynka parmeńska, sterczy szyjka butelki drogiego wina. Lew ledwo daje radę wtachać go na stół, podsuwa księdzu pod nos, bez pardonu odsuwając inne koszyki, żeby wszyscy mogli dobrze mu się przyjrzeć i go podziwiać.
Koszyk Panny zawiera tylko to, co absolutnie niezbędne
Ekologiczne wędliny, jaja od kur karmionych niemodyfikowaną genetycznie paszą, sól niskosodową, jodowaną i chleb, oczywiście bezglutenowy. Z ciasta rezygnuje, bo zbyt kaloryczne, baranek z cukru odpada, a na bazie ma alergię. Za to nieskazitelnie biała, wykrochmalona serwetka budzi zachwyt wyszukaną formą origami w kształcie królika. Cztery godziny walki z żelazkiem nie poszły na marne.
Waga ma nie lada dylemat
Koszyczek tradycyjny czy nowoczesny? Ludowe koronki czy najmodniejsza w tym sezonie serwetka z papieru ryżowego? A co z zawartością? Mięsna czy wegetariańska? Na wszelki wypadek przygotowuje więc dwa zupełnie różne koszyczki – jeden pełen wędlin, pisanek i religijnych symboli, drugi zaś z kiełbaską sojową, tofu i barankiem z tęczową flagą. Po drodze do kościoła spotyka Bliźniaka z pustymi rękami, którego ratuje jednym z koszyków. Finał: wszyscy są szczęśliwi, tylko ksiądz patrzy trochę wilkiem...
Skorpion uważnie lustruje inne koszyki, ale zazdrośnie strzeże zawartości swojego
Dobrze wie, jak wiele informacji można z niej wyczytać, np. czy kupuje jedzenie w delikatesach, czy w dyskoncie, albo ściągnąć odciski palców pozostawione na pisankach. Szczelnie przykrywa więc swą święconkę serwetką tak, że nikt – a zwłaszcza ksiądz – nie jest w stanie dostrzec ukrytego na dnie małego słoiczka pełnego niebieskich pigułek.
ZOBACZ TAKŻE: Jak Zodiak zachowuje się w gościach?
Na te kilka wolnych dni Strzelec wybiera się w góry i przygotował sobie prowiant
Jeszcze zdąży poświęcić go, zanim odjedzie pociąg. Stawia przed zaskoczonym kapłanem piknikowy kosz wypełniony konserwami, zupkami w proszku i suchym chlebem (dla konia). Tylko jajka na twardo czynią zadość tradycji, mimo że zawinięte są w folię aluminiową.
Koziorożec od początku do końca wszystko przygotowuje sam
Własnoręcznie ścina wiklinę i plecie z niej koszyk, sam haftuje serwetkę, wędzi wędliny, piecze chleb. Osobiście jaj nie znosi, za to farbuje je w łuskach wyhodowanej we własnym ogródku cebuli. Do kościoła w końcu nie idzie, uznając, że nie ma zamiaru dawać na tacę za machnięcie kropidłem. Sam skrapia swój koszyk wodą z kranu.
Wodnik jak zawsze jest na bakier z tradycją
Koszyczek – nie posiada, ale kask rowerowy idealnie się nada. Jajka – oczywiście! Najlepsze będą te czekoladowe. Dalej jest już z górki, Wodnik dodaje to, co najbardziej lubi: swój telefon, pada do konsoli oraz najnowszy gadżet pozwalający zlokalizować koszyk wśród setek innych z użyciem smartwatcha.
Ryba z namaszczeniem wygładza serwetkę w swoim koszyczku
Włożyła do niego butelkę wody święconej, zajączka, kurczaczka, baranka, figurki zmartwychwstałego Jezusa i Matki Boskiej, różaniec, obrazek z aniołem stróżem. Na pokarmy miejsca już nie ma, ale Ryba zdoła jeszcze wcisnąć maskotkę misia, która zawsze przynosi jej szczęście, przypisany jej znakowi zodiaku kamień – akwamaryn oraz żabę z chińskiej laki – sprawdzony talizman na pieniądze.
Tekst: Katarzyna Owczarek
Fot. Shutterstock