Dom, w którym mieszkają zwierzęta, jest szczęśliwszy. Według chińskiej geomancji żywe, zadbane i szczęśliwe istoty przyciągają pozytywne chi i pomagają pozbywać się złej energii.
Jeśli więc czekasz na zmiany w życiu, może warto otworzyć serce – i drzwi – dla któregoś z braci mniejszych!
Kot – spokój i delikatność
Nie bez powodu uważa się go za jedno z bardziej magicznych stworzeń. Mocno podnosi wibrację miejsca, w którym przebywa, do tego stopnia, że mieszkając z nim, w końcu sam zaczynasz dostrzegać to, co niewidzialne.
Kot jako zwierzę jin jest doskonałym remedium na skołatane nerwy. Głaskanie jego sierści obniża ciśnienie i wycisza. A jego mruczenie ma wręcz właściwości uzdrawiające! Zresztą każdy kociarz wie,
że gdy boli głowa, brzuch itd., nie ma jak kojący okład z mruczka.
Najlepsze miejsce na legowisko kiciusia to strefa przyjaciół i pomocnych ludzi (północno-zachodnia część domu), ale jeśli postanowi spać gdzie indziej, warto to uszanować. Kot często kładzie się w obszarach promieniowania cieków wodnych, neutralizując ich szkodliwe wpływy. Kocia kuweta zawsze musi być wysprzątana i wypełniona świeżym piaskiem lub żwirkiem. Najlepszym miejscem dla niej jest ubikacja, jednak feng shui zaleca, by drzwi do niej były stale zamknięte. W przeciwnym razie energia chi wraz z wypływającą wodą ucieknie z domu. Dlatego dobrym rozwiązaniem może być specjalny otwór w drzwiach, przez który kot będzie mógł swobodnie przechodzić. Ważne jest też, by kiciuś miał zawsze miskę napełnioną świeżą i czystą wodą.
Pies – radość, przyjaźń, bezpieczeństwo
Chroni on swoje stado – czyli rodzinę – nie tylko przed złodziejem, ale przed wszelkim złem. Gdy – zwłaszcza w nocy – zaczyna nagle wyć bez powodu, być może próbuje w ten sposób ostrzec przed zbliżającym się nagle niebezpieczeństwem i odpędzić złe duchy. Jeśli się nie uda, jego miłość i oddanie każe mu brać na siebie ciosy negatywnej energii. Dlatego zdarza się, że choruje, a nawet oddaje życie, przejmując cierpienie i chorobę swego pana.
Posiadanie psa bezapelacyjnie sprzyja zdrowiu, bo zmusza do aktywności fizycznej. Jego towarzystwo poprawia nastrój, a bezwarunkowa miłość i oddanie wzmacniają wiarę w siebie. Lecz trzeba go traktować z miłością, jak członka rodziny.
Według feng shui pies to zwierzę o energii jang. Wzmacnia męskie cechy charakteru, siły życiowe, sprzyja kontaktom towarzyskim, podróżom, nauce i karierze. Możesz pomóc szczęściu, jeśli umieścisz miskę psa w sferze sukcesu (na wprost drzwi wejściowych). Powinna być czerwona na szczęście. A gdy dajesz jeść psu, pomyśl, że „karmisz” także swoją karierę.
Ptaki – miłość i podróże
Są jak wietrzne dzwoneczki. Poprawiają obieg energii w domu i odstraszają złe duchy. Ich żywiołem jest powietrze, wspomagają więc komunikację.
Jeżeli nie możesz dogadać się z domownikami, sprowadź do domu ptaki. Pod warunkiem, że lubisz gości, bo znajomi częściej będą cię odwiedzać. Zdrowy, aktywny ptak, któremu dopisuje apetyt, to gwarancja powodzenia, zwłaszcza w sferze przyjaźni i związków. Warto nosić przy sobie pióro, które mu wypadło, jako talizman na szczęśliwą drogę.
Eksperci feng shui zalecają trzymać w domu po dwa ptaki. Pojedynczy będzie nieszczęśliwy, a to źle wpływa na energię domu. Parka gwarantuje szczęście w miłości. Najlepszym remedium na sercowe perypetie okazują się papużki – najlepiej nierozłączki, a wymarzonym miejscem dla nich strefa związków (południowy zachód) lub sypialnia. Jeśli jesteś samotny albo masz problemy w związku, ustaw tam klatkę z parką zakochanych ptaszków. W razie, gdyby ich odgłosy przeszkadzały ci spać lub budziły zbyt wcześnie, na noc możesz nakrywać ją ciemnym materiałem.
Ryby – bogactwo, kariera, rozwój
Chińczycy nie wyobrażają sobie domu bez akwarium, bo jego mieszkańcy nie tylko zapewniają przypływ szczęścia i bogactwa, ale stanowią również magiczną tarczę przeciw chorobom i wszelkim zagrożeniom.
Dla finansów najlepszym miejscem na akwarium jest południowo-wschodnia strona. Jeśli ustawisz je w północnej części, nie będziesz musiał długo czekać na pozytywne zmiany w życiu zawodowym. Szczęście w miłości zagwarantuje akwarium w południowej części mieszkania. Nie należy trzymać rybek tam, gdzie śpisz (tu masz wypoczywać, a woda, która nieustannie jest w ruchu, może zakłócać spokojny sen), ani w kuchni (to królestwo ognia, który kłóci się z żywiołem wody). Rybek powinno być kilka, nigdy jedna, samotna. Bogactwo najszybciej przyciągnie osiem złotych rybek plus jedna czarna, która działa jako odpromiennik na pecha.
Szczęśliwe kolory ich łusek to złoty, czerwony, srebrny i biały. Akwarium trzeba oczywiście regularnie czyścić. Zapuszczone, brudne, pełne glonów może „zabagnić” nam życie. Aby zapewnić sobie dobrobyt, wrzuć do niego złotą monetę.
Czarny kot na (nie)szczęście
Powszechnie odsądza się go od czci i wiary: że jest pechowy, że to pupilek czarownic i wcielenie szatana… A tymczasem nie taki kocur straszny, jak go malują!
To prawdopodobnie najpopularniejszy zwierzęcy bohater naszych rdzennych przesądów. Budzi mnóstwo emocji. Choć nas fascynuje i frapuje, boimy się go jak diabeł święconej wody. Może to dlatego, że jest z natury nieprzewidywalny i nigdy nie wiadomo, co mu strzeli do głowy.
Za to dla mieszkańców Wysp Brytyjskich mruczek o kolorze smoły to żywy amulet i talizman w jednym. Wierzy się tam, że pilnuje on domowego ogniska przed złymi siłami.
Czarny kot zwyczajowo reprezentuje spryt, tajemnicę, inteligencję i czujność. Co to znaczy, jeśli spotkasz go na swojej drodze?
• Trzy widziane razem wróżą powodzenie.
• W domu marynarza chroni go przed nieszczęściami na morzu.
• Obcy, spotkany na werandzie własnego domu wróży jego mieszkańcom uśmiechy losu oraz dobrobyt.
• W domu panny zapewni jej tabuny adoatorów.
Tekst: Katarzyna Owczarek