Jak uwolnić się od przeszłości? Od uczuć, które nas pętają i nie pozwalają ruszyć przed siebie?
Niemożność przerwania więzi z przeszłością
GABRYSIA Z BYDGOSZCZY:
Droga Bereniko! Od dawna myślę o rozwodzie z mężem. Po kolejnej kłótni mówię sobie „dość”, muszę wreszcie z tym skończyć. Czas jednak mija, a ja nic nie robię. Coś mnie trzyma przy tym człowieku i nie pozwala podjąć radykalnych kroków w celu zakończenia związku.
BOŻENA Z GRUDZIĄDZA:
To była wielka miłość, a przynajmniej ja tak uważałam. Przeżyliśmy cudowny rok narzeczeństwa. Gdy szykowaliśmy się do ślubu, wyszło na jaw, że w czasie, gdy mówił mi „kocham”, miał jeszcze na boku kochankę. Zerwałam związek, ale choć minął rok, do dziś nie mogę wyrwać z serca tego człowieka. Pomóż mi, bo nie mogę normalnie żyć, iść do przodu.
DOMINIKA Z POZNANIA:
Przed dwoma laty wyprowadziłam się ze swojego rodzinnego domu. Przeżyłam w nim wiele złego. Jestem pewna, że rodzice mnie nie kochali. Wiem również, że wysługiwali się mną jak służącą. Przez ostatnie lata szantażem psychicznym wymuszali ode mnie oddawanie im całej mojej wypłaty. Wreszcie powiedziałam „dość” i poszłam na swoje. A jednak nie mogę przestać o nich myśleć i zarzucać sobie tego, że ich skrzywdziłam. Próbowałam już wielu rzeczy. Może magia mi pomoże?
Mogłabym zacytować jeszcze kilkanaście podobnych listów, ale wiemy już, o co chodzi – o niemożność przerwania więzi z przeszłością. Uwolnienia się od psychicznych zależności. Uczuć, które nas pętają. To duży i częsty problem, zwłaszcza w rodzinach. Wiele osób wie, że powinno zapomnieć, żyć swoim życiem – i nie może. Coś w nich wciąż przypomina, wciąż nęka poczuciem winy, chociaż na logikę wiemy, że to my byliśmy ofiarami. Na takie kłopoty w magii stosuje się rytuały odcięcia. Chodzi o przecięcie nici energetycznych, które przytrzymują nas przy innych ludziach, zmuszając do myślenia o nich.
Rytuał odcięcia
Rytuał wykonujemy w czasie zmniejszającego się Księżyca, najszybciej po 9.06. Przez siedem kolejnych wieczorów zapalaj przy swoim łóżku niebieską świecę, która otoczy cię aurą ochronną. Chwilę wpatruj się w płomień i zwizualizuj w jej blasku twarz osoby, od której chcesz się uwolnić. Następnie powiedz jej głośno w oczy: „Już ciebie nie potrzebuję. Już ciebie nie chcę. Jestem wolna i nikt mi tego nie odbierze. Aniele Stróżu, utwierdzaj mnie w tej decyzji. Amen”. Zgaś świecę i idź spać.
W ósmy wieczór usiądź wygodnie na wprost zapalonej świecy, która służyła ci przez siedem wieczorów. Zrelaksuj się i oczyść umysł z codziennych problemów. Wyobraź sobie, że przed tobą pojawia się osoba, od której chcesz się odciąć. W przypadku większej liczby osób należy wizualizować je po kolei. Zobacz, jak na twoim i jej (jego) ciele zapalają się kolorowe punkty (patrz rysunek czakr), które łączą się ze sobą (twoje czakry z czakrami tej osoby) liniami tego samego koloru.
Spójrz na palce prawej ręki – wyobraź sobie, że są nożyczkami. Przetnij po kolei wszystkie siedem łączących was linii. Za każdym razem mów: „Odejdź. Już cię nie potrzebuję. Jestem wolna. Nie masz nade mną władzy. Amen”.
Kiedy przetniesz wszystkie siedem linii, weź świecę do ręki i zakreśl nią wokół siebie okrąg. Usiądź i wyobraź sobie, że ów okrąg płonie wokół ciebie. Powiedz na głos: „Jestem wolna. Nikt nie przekroczy linii ognia bez mojej zgody. Amen”.
Nie gaś świecy. Zostaw ją, żeby spłonęła do końca i sama zgasła. Następnego dnia rano po prostu ją wyrzuć. Robiąc to zaś szepnij, „To, co odcięte wyrzucam. Amen”. W razie potrzeby rytuał można powtórzyć po kolejnej pełni.
Wróżka Berenika