W styczniu, który rozpoczyna rok kalendarzowy, warto zażegnać spory i waśnie. Jak? Za pomocą magicznego rytuału...
Jest on bardzo istotny, ponieważ umiejętność wybaczania powoduje, że zrzucamy z siebie olbrzymi ciężar negatywnej energii, która nas hamuje i ogranicza. Uwolnieni od niej, możemy skupić się na budowaniu dobrobytu i szczęścia w życiu.
Choć rytuał ten jest łatwy do przeprowadzenia, to – tak jak i inne działania magiczne – wymaga cierpliwości. Rezultaty nie przychodzą jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – ale przychodzą!!
Ten rytuał można przeprowadzać nie tylko w styczniu, jakkolwiek w tym miesiącu ma on moc likwidowania także takich konfliktów, o których nie wiemy, że istnieją, a jedynie czujemy, że między danymi ludźmi „coś jest nie tak”.
Rytuał poświęcony jest Jano - bogini początków i końca. Od jej imienia nazwano pierwszy miesiąc roku: Januar – styczeń. W mitologii rzymskiej przedstawiana jest jako mężczyzna – Janus.
- Znajdź spokojne miejsce. Ustaw tam stół i wokół niego tyle krzeseł, ile jest zwaśnionych pomiędzy sobą osób.
- Przykryj stół czystym obrusem. Na środku umieść żółtą świecę i kadzidełko.
- Przed każdym krzesłem, na stole, postaw niebieską świecę i pod nią karteczkę z imieniem i nazwiskiem osoby „biorącej” udział w rytuale. Nie zapomnij o sobie.
- Zapal żółtą świecę i kadzidełko.
- Powiedz w skupieniu:
Bogini Jano, Ty, która znasz powód konfliktu pomiędzy tymi osobami (wymów imiona i nazwiska osób, zapalając przy tym kolejno niebieskie świece stojące na odpowiednich karteczkach), obdarz nas odwagą, abyśmy mogli znaleźć sposób na rozwiązanie tego konfliktu, z miłością i dla dobra wszystkich. Dziękuję! - Wyobraź sobie, że osoby, których konflikt dotyczy, podają sobie dłonie, uśmiechają się do siebie.
- Po 7–9 minutach zgaś świece w takiej samej kolejności, w jakiej były zapalone. Zawiń je wraz z karteczkami i zakop w ziemi.
Iwona Przybylska de Acosta