Nadszedł czasu mroku, kiedy w kątach czają się cienie, ze ścian sączą się złe sny, a w duszy budzi się smutek i lęk. Werbena pomoże Ci przetrwać.
Magiczny zielnik: werbena wypędzi zło
Warto skorzystać z mocy najstarszego magicznego ziela, werbeny. Przez starożytnych Greków i Rzymian uważana była za potężne narzędzie chroniące przed złymi energiami. Jej łacińska nazwa verbenae oznaczała wieniec z liści oliwnych, wawrzynu, mirtu i gałązek werbeny noszony przez rzymskich kapłanów na głowie podczas składania bogom rytualnych ofiar.
Jest wiele odmian tej rośliny, między innymi pachnąca cytrusowo werbena cytrynowa (lippia trójlistna) – cudowne zioło lecznicze. W magii stosuje się odmianę niebieską, ogrodową, która nie ma właściwości leczniczych.
Dawniej ludzie okadzali dymem z tej odmiany domy, by pozbyć się klątw, złych myśli i energii kłótni, które wsiąkły w ściany. Druidzi, celtyccy magowie, jej naparem myli święte ołtarze, chorych i nawiedzonych, a także wróżyli z werbenowego dymu. Wróżki od wieków palą kadzidła z dodatkiem tej rośliny, by złe moce nie zakłócały im odczytu z kart. A we Francji i Anglii zaszywa się zasuszone kwiaty werbeny w jedwab lub kawałek skóry i nosi się na ciele, by chroniły przed wampirami energetycznymi i złym okiem.
Ziele przepowiadania przyszłości
W starożytnym Egipcie nazywane było „łzami Isis”, a później „łzami Juno”. W dawnej Grecji pisali o nim poeci. Było świętą rośliną druidów. Kwiaty werbeny są wyryte na amulecie ochronnym datowanym na lata 4500–3000 p.n.e. Stosowali ją w swoich rytuałach amerykańscy Indianie, by wzmocnić sny i dzięki nim przewidywać przyszłość. Werbena umożliwia ponoć świadome śnienie, co pozwala dotrzeć w głąb własnej jaźni.
Legendy ludowe głoszą, że ziela werbeny użyto na rany Jezusa po zdjęciu go z krzyża. Dlatego właśnie było ono nazywane przez Brytyjczyków „holy herb” lub „zmorą diabła”. Według innych legend picie naparu z tej rośliny lub kąpiel z dodatkiem werbeny chroni przed wampirami. W Polsce używano jej do błogosławienia domostw oraz do zaklęć miłosnych. Uważa się, że ten kwiat zwiększa kreatywność poetów.
Domowa tarcza ochronna
Celem rytuału jest oczyszczenie mieszkania ze złych energii, a także stworzenie czegoś na kształt tarczy chroniącej przed depresyjnym działaniem zimowych miesięcy. Zamknie ona dostęp astralom i innym nieprzyjaznym duchom.
Trzy garście suszonej werbeny ogrodowej (kupisz ją w zielarniach, w internecie, także w donicy – można ją samemu ususzyć) zalej litrem wrzącej wody i gotuj na wolnym ogniu siedem minut. W trzeciej minucie gotowania dorzuć siedem ziaren ziela angielskiego, w szóstej – siedem listków laurowych. Przecedź napar i wlej do wiadra z ciepłą wodą. Dodaj łyżkę stołową soli morskiej, najlepiej nieoczyszczonej. Część wody wlej do pojemnika ze spryskiwaczem.
Odkurz mieszkanie i wodą z werbeną przemyj podłogi. Zamocz w niej ścierkę, wykręć i przetrzyj meble itp. Wodą w pojemniku ze spryskiwaczem spryskaj ściany. Cały czas myśl o tym, że zmywasz energetyczne pozostałości złych wydarzeń z ostatnich 12 miesięcy: kłótni, złych słów, chorób, myśli nieżyczliwych gości itp. Na koniec zapal w kociołku garść suszonej werbeny (lub werbenowe kadzidło) i obejdź z nim cały dom, okadzając dymem każdy kąt, a nawet wnętrza szaf. Wyobrażaj sobie przy tym, że dym splata się z tkanką przestrzeni i tworzy nieprzeniknioną barierę dla wszystkich złych energii.
Pozbądź się pozostałej wody i kadzidła. Jeśli mieszkasz w domu wolno stojącym, wylej wodę przed próg. Na koniec nad drzwiami wejściowymi zawieś kilka złożonych na krzyż gałązek werbeny. Przez całą zimę pal często w domu świece. Żywy ogień wzmacnia energię przestrzeni, dodaje jej życia, dzięki czemu i ty na tym skorzystasz.
Talizman na pieniądze
Weź po łyżce tymianku i suszonych kwiatów werbeny. Wymieszaj zioła i zmiel na proszek. Szczyptę dodawaj do wody, którą będziesz podlewać doniczkowy kwiat z niewielkimi liśćmi, np. fikus benjamina, paprotkę itp. Postaw go w pobliżu miejsca, gdzie trzymasz swoje dokumenty finansowe. Kiedy zauważysz, że wyrosły nowe listki, urwij jeden i noś w portfelu, póki nie uschnie. Wtedy zmień na kolejny.
Teskt: Elwira D’Antes, redakcja