Nasz dom jest symbolem naszego wnętrza, a zamiatanie podłóg i przeglądanie szaf jest jednocześnie porządkowaniem duszy!
Kiedyś wiosenne porządki to było przedsięwzięcie! Kobiety po zimie wybierały się z bielizną nad rzekę, bo tylko jej silny, rwący nurt zabierał wszelki brud z zimowej odzieży. Te nadrzeczne przepierki miały też dodatkowe znaczenie: płynąca woda uwalniała ubrania od złych energii, jakie zbierały się w nich przez całą zimę.
Dokładniej i dłużej prano rzeczy chorych, bo uważano, że woda wymywa z nich to, co chorobę sprowadziło. Mokrą pościel suszyło się godzinami w promieniach słońca. Nie bez powodu. Wierzono głęboko, że słońce nasyca ją pozytywną energią i że dzięki temu sen staje się zdrowszy. W promieniach słonecznych pościel się też bieliła, a to kojarzyło się z jasnością i krystalicznością dusz.
Dziś ze złymi energiami świetnie sobie poradzi pralka automatyczna, ale słońca nic nie zastąpi. Warto więc przy ładnej pogodzie wywietrzyć pościel na balkonie, a słoneczne promienie i tak zrobią swoje.
Wyrzuć z szafy złe emocje!
Z wiosną kobiety otwierały też kiedyś szafy i segregowały odzież. I dobrze, że w wielu domach przetrwał ten zwyczaj. To nie tylko przyjemność, gdy wnętrze mebla pachnie świeżością i czystością.
Szafa jest symbolem naszego wnętrza, a przeglądanie odzieży jest jednocześnie porządkowaniem duszy! Tak jak wyrzucamy ubrania, których już nie założymy, tak samo wyrzucamy złe myśli z głowy, oddzielamy rzeczy mało ważne od tych, które są istotne.
Robi się wtedy więcej miejsca na nowe pomysły i emocje. W szafie zostawiamy tylko ulubione ubrania, które jeszcze się nie zniszczyły. W naszej psychice odpowiadają one tym wartościom i doznaniom duchowym, których najbardziej potrzebujemy do życia.
Czyste szyby to szersze widoki na przyszłość!!
Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. A symbolem oczu w naszym domu są... oczywiście okna! Jeśli chcesz mieć dobre widoki na przyszłość, umyj szyby porządnie.
Nasze babki wiedziały, że nie chodzi tylko o to, żeby z domu dobrze było widać podwórze, ale też żeby szczęście mogło zajrzeć przez szybkę i dostrzec, czego komu potrzeba! Przez brudne szyby nie widać ;)
Co ma szczotka do miłości?
Duże znaczenie ma też zamiatanie. Nasze babki sprzątały na wiosnę podwórka brzozowymi miotłami, ponieważ brzoza była symbolem oczyszczenia i odrodzenia. Pierwsze zamiatanie po zimie odpowiadało ważnej pracy psychicznej – porządkowaniu myśli i przeżyć, zarówno zwykłych, codziennych, jak i tych mistycznych. A regularne zamiatanie oznacza utrzymywanie w porządku całego życia wewnętrznego kobiety. Tak, tak!
Kobieta powinna dbać o ład w swoim „wewnętrznym domostwie”. Nie może dopuścić, by wkradł się do niego chaos. Dlatego każdego dnia trzeba oderwać się na moment od rzeczywistości i wygospodarować chwilę na przemyślenia.
W uporządkowanym wnętrzu będą się pojawiać coraz lepsze pomysły. Z pewnością znajdzie się także miejsce dla nowej miłości... :)
GM
fot. shutterstock