Astrolog Katarzyna to jedna z wykwalifikowanych doradczyń portalu Wróżki Tajemnice Kart. Obdarzona ogromną wiedzą i intuicją, potrafi odczytać to, co mówią o nas gwiazdy.
Każdy ma swoją lekcję do odrobienia
Kiepski horoskop to nie problem. To po prostu lekcje, jakie mamy do odrobienia. Możemy zabrać się za to z pasją albo pójść na wagary. Ocenę wystawi życie.
Kasia analizuje kosmogram na ekranie laptopa. Klientka, która prowadzi na co dzień gruby biznes, wpatruje się w nią w napięciu. Jak z plątaniny krzywych i astrologicznych znaków wyłuska wiadomość kiedy przyjdzie ten duży przelew?
- W sobotę - oznajmia Kasia - Będzie w sobotę. Najpóźniej w poniedziałek.
Klientka oddycha z ulgą.
- Jak tylko przyjdzie, to zaraz i ja zapłacę za usługę - mówi pół żartem, pół serio.
Rano Kasia ma pieniądze na koncie. Co znaczy, że jej astrologiczna wizja sprawdziła się w stu procentach.
- Astrologiczna wizja to dobra nazwa - uśmiecha się Kasia - Moja mama, która jako pierwsza wprowadzała mnie w ten świat, czasem nie mogła uwierzyć w to co mówiłam.
- Gdzie ty to widzisz? - Wpatrywała się w wykresy, otwierając szeroko oczy na to, co mówiłam - No, pokaż mi Kasiu, gdzie?
Ale ona nie umiała wskazać niczego konkretnego. Po prostu mówiła co widziała, wplatając to, co czuła. Na przykład dom, pisany jednej z klientek, wiele lat tułającej się po wynajętych kątach.
Sąsiedzi z gwiazd
- Dom jak dom - macha teraz ręką Dorota, której Kasia wówczas czytała z gwiazd. - Ale ona mi wtedy powiedziała, że będę miała niezwykłych sąsiadów. Przypadek? Nie sądzę - kręci głową. - Dziś wcale nie tak łatwo o życzliwe sąsiedztwo. A moi są mi bliżsi niż rodzina - ciągnie. - Ratowali mnie w chorobie, pod ich opieką była moja 6-letnia córka, gdy leżałam w szpitalu. Niczego jej nie brakowało, bo rozpisali między siebie dyżury. Ta sprzątała, ten odwoził do przedszkola, kosił trawę, gotował obiady - Dorota ma łzy w oczach. - No i czy takie rzeczy wyczyta z planet byle astrolog?
No nie! Byle astrolog, to nie ma mowy. Prócz rzetelnej wiedzy trzeba mieć coś więcej - rzadki dar intuicji, którego w dodatku nie zasypuje się jak gruszek w popiele, ale rozwija z miesiąc na miesiąc, z roku na rok.
- Chciałam pomagać ludziom - wpada w mój tok myślenia Kasia i opowiada o studenckiej młodości na wydziale psychologii, kiedy uczyła się o subtelnych meandrach ludzkiej duszy. - Gdy już byłam psychoterapeutką, to aż mnie świerzbiło, żeby rzucić okiem w horoskop, potwierdzić to, co było przeczuciem - wspomina. - Nie mogłam zostawić astrologii, bo znalazłam w niej wielką prawdę o człowieku, jego historii, emocjach i zdarzeniach jakie miały, mogły i mogą mieć miejsce.
Koniec studiów i początek pracy zbiegł się z chwilą, gdy Kasia rozwijała się jako samodzielny astrolog i występowała to tu, to tam. Pisała w gazetach, przewijała w telewizji. To się nie podobało jej szefom, superwizorom.
- Uwaga, że mogę być niewiarygodna dla pacjentów, bo nie wiadomo z jakich narzędzi korzystam na sesjach, były skądinąd słuszne - zgadza się Kasia. - Ale decyzja, jaką drogę wybrać, gdzie iść - była prosta. Pojęłam, że jako dobry astrolog pomogę ludziom skuteczniej.
Poważnie podeszła do tego zadania. Pomogła jej astrologia harmoniczna. We wczesnych latach 90-tych była jeszcze nie tylko mało znana, ale w kręgach znawców planet wręcz wyklęta!
- Na pierwszy wykład poszłam do Jana Sara Skąpskiego, który do Polski przyjechał specjalnie z Kanady - opowiada Kasia - Na sali było sporo osób, jednak w miarę wykładu, słuchaczy ubywało. Najbardziej konserwatywni wychodzili trzaskając drzwiami. Ale ja od początku poczułam, że jest w tym prawda, głęboka wiedza, wielki potencjał.
Biologia planet
W astrologii tradycyjnej bierzemy pod uwagę koło, które ma 360 stopniu i interpretujemy według planet w znakach i domach, aspektów, kwadratów, trygonów, itp. Nie dość, że to mrówcza praca, to w dodatku narzędzia już nieco archaiczne. Kasia podkreśla, że dziś nie jesteśmy tymi samymi ludźmi, co 100 czy 200 lat temu. Ogromny postęp cywilizacyjny objął także narzędzia, jakimi posługują się astrolodzy.
Mowa między innymi o astrologii harmonicznej, która z koła „tortu” wycina kolejne kawałki. Nałożone na siebie, szybko pokazują opozycję i tym samym łatwo znaleźć prawdziwy problem człowieka, jego mocne i słabe strony. Harmoniczna traktuje nas całościowo, postrzega różne aspekty ludzkiej osobowości.
- Dam przykład: kiedy biolog poznaje strukturę rośliny, bada wszystkie jej warstwy - mówi obrazowo. - Każda mówi co innego, jednak dopiero synteza całości, daje pełny obraz. I choć jest 32 harmonicznych, a zbadano do tej pory tylko kilka - to i tak wystarcza, by szybko zobaczyć jakie mamy zdrowie, relacje z ludźmi, szczególne, często nie objawione talenty, a także, co tworzy naszą kreatywność oraz jakie mroczne sekrety skrywa nasza podświadomość.
To właśnie 13 harmoniczna jest skarbnicą wiedzy o ciemnej części naszej osobowości, tu widać psychozy, lęki, zaburzenia.
- Dobry astrolog mógłby wiele podpowiedzieć psychiatrze - zaznacza Kasia. - Zresztą, często horoskopy psychopatów niewiele różnią się od kosmogramu…geniuszy. Taki obraz planet w horoskopie usiany jest kwadraturami, trudnymi aspektami. Ludzie, którzy akceptują rzeczywistość w sposób bierny i zgadzają się na to, co podsuwa im los, mają z kolei w horoskopie wiele trygonów i sekstyli.
- Jeden z moich klientów, wykształcony mężczyzna, mimo że skończył wiele fakultetów z nauk ścisłych i języków obcych, od trzech lat nie mógł znaleźć pracy - opowiada astrolożka. - Z jego horoskopu wynikało, że w pewnym okresie, dobra praca była mu absolutnie pisana. Nie tylko ja interpretowałam jego horoskop - dorzuca. - Wszyscy byli w tej kwestii zgodni. A jednak, mimo wielu aplikacji, jakie wysłał do firm, nikt nie zaprosił go na rozmowę kwalifikacyjną.
Aby zbadać tę sprawę, Kasia cofnęła się w głąb jego życia, gdy w wieku 25 lat, mężczyzna musiał zmierzyć się z tranzytami tzw. ciężkich planet, między innymi Neptuna i Plutona. Okazało się, że wtedy przeżył załamanie, wpadł w głęboką depresję, trafił do szpitala.
- Nie rozwiązał tamtej sprawy - ocenia. - Została uśpiona, zahibernowana. A w naszym życiu powtarzają się różne cykle, ciągniemy za sobą niezałatwione sprawy - kontynuuje. - O tym dokładnie mówi Biologia Totalna, z której źródeł także korzystam. Wówczas lepiej rozumiem co się dzieje, mogę skuteczniej pomagać. I teraz też przekazałam klientowi wskazówki, ale za skutek ręczyć nie mogę. Tylko od niego zależy, jakie będą efekty.
Horoskop to Twój potencjał
Tylko i aż. Dzięki własnej pracy, rozwojowi, możemy wiele zmienić, niemal odwrócić bieg własnej, niekorzystnej historii.
- Czasem patrzę na wykresy i pytam, czy w tym roku zdarzyło się coś poważnego - mówi Kasia. - Mówią, że właściwie nie. Owszem, drobne zawirowania, o których nie warto nawet wspominać. A ja widzę trudne tranzyty, życiowe zakręty. Tylko że obok mnie siedzi optymistka, która z radością wita każdy dzień. Wychowana w „pozytywnym" domu, gdzie szklanka zawsze była w połowie pełna, ledwo zauważyła trudności. Jest także odwrotnie: ludzi patrzących na czarno, trudne horoskopowo momenty dotykają mocniej, przeżywają je ciężej, nie widzą przed sobą przyszłości.
A przyszłość jest zawsze. Czasem dobrze się do niej przygotować, dzięki sugestiom astrologa, z powodu nadchodzącej passy, żeby być we właściwym miejscu o właściwej porze, wykorzystywać okazje i przysłowiowe łuty szczęścia.
Kasia sobie samej od czasu do czasu także patrzy w planety. Rzadziej niż innym, bo dom, dziecko, zwierzęta. Kociary i psiary przygarniające różne biedy, zawsze mają mniej chwil tylko dla siebie. Ale zwierzęta to także jej psychologiczna pasja, w niedalekiej przyszłości chce zostać behawiorystką zaglądającą w kocie i psie dusze. Na razie sprawdza zwierzęce horoskopy.
- Ostatnio odkryłam, że mopsik kupiony z hodowli, który w odróżnieniu od jego brata sikał to tu, to tam, wcale nie był słabszy i zalękniony - śmieje się. - Był samcem alfa i tak pokazywał, że rządzi. Ta wiedza pozwoliła właścicielce psów w końcu zaprowadzić w domu porządek.
Bo astrologia to nie magia - mówią ci, którzy znają jej tajemnice. – To umiejętność odczytania logicznych procesów sił kosmosu, zapisanych w układach planet. Dlatego dobrze jest trzymać rękę na pulsie i mieć je po swojej stronie.
Astrolog Katarzyna
tel: +48 708 780 522