Znam wiele osób, które od lat korzystają z mocy Kosmicznego Zamówienia i bardzo to sobie chwalą.
Sama też niejednokrotnie przekonałam się, że to działa!!
Kosmiczne zamówienie bazuje na Prawie Przyciągania, które mówi, że twoje życie jest takie, jakie myślisz, że jest. Polega na takiej wizualizacji marzeń, jakby już zostały one zrealizowane.
Na przykład nie myślisz:
Chcę kupić sobie nowy samochód, tylko wyobrażasz sobie, że masz już ten samochód. Jedziesz nim, czujesz dotyk kierownicy, cichy szum silnika, swoją radość. Nie myślisz: Chcę wyzdrowieć, tylko wizualizujesz siebie zdrowym.
Kiedy marzenie w twoich myślach jest już faktem dokonanym, moc twoich emocji przedostaje się do podświadomości, a ona wysyła sygnał dalej. Tam, gdzie następuje synchronizacja twojego przekonania, że masz samochód (czy jesteś zdrowy) ze stanem faktycznym. I w jakiś sposób stajesz się właścicielem auta (lub pojawia się możliwość odzyskania zdrowia).
Jak zmusić Kosmiczną Świadomość, by spełniła twoje zamówienie?
Zrób wszystko, aby otrzymać dokładnie to, czego sobie zażyczyłeś! Oto trzy najważniejsze zalecenia:
● Bądź pewien, że tego właśnie chcesz
Znasz zapewne stare chińskie przekleństwo – uważaj, czego sobie życzysz, bo może się spełnić. Dlatego musisz zastanowić się, jak spełnienie życzenia zmieni twoje życie, i czy jesteś na to gotów. Na przykład prosisz o nową miłość, ale czy naprawdę już nie tęsknisz za starą?
Albo czy masz wystarczające kwalifikacje, by sobie poradzić na wyższym stanowisku lub w innej pracy? I gdy prosisz kosmos o możliwość zwiedzania zakątków świata, to czy naprawdę tkwi w tobie dusza podróżnika? Jeśli nie, spełnione życzenie zmieni twoje życie w koszmar.
● Zwracaj uwagę na detale
Bo, jak mówią, diabeł tkwi w szczegółach. Jeżeli myślisz o nowym partnerze, wyobraź sobie wszystko w najdrobniejszych detalach – od jego wyglądu, osobowości, codziennych nawyków, aż do poprzednich związków, sytuacji materialnej i statusu. Bo może się okazać, że znajdziesz ideał, ale... będzie już komuś poślubiony!
Albo wyobrazisz sobie nową pracę – interesującą, dobrze płatną, nawet niezabierającą zbyt dużo czasu – ale może się okazać, że twój nowy szef czy kolega z pokoju (któremu nie poświęciłeś ani jednej myśli) zrobi ci z życia piekło.
● Bombarduj kosmos swoim życzeniem
Nie wystarczy raz sobie wyobrazić, co chcemy, i już. Trzeba nieustannie wysyłać kosmosowi nasze marzenie, by się spełniło. Dlatego kiedy już ustalisz, czego sobie życzysz, i napiszesz to na kartce z wszelkimi szczegółami, codziennie przed snem (to najlepsza pora, bo podczas snu otwiera się nasza podświadomość i łączy z Kosmiczną Świadomością) przez kwadrans czytaj ją, myśl o tym, czego pragniesz. Codziennie. Bez wyjątku. W trakcie dnia także – gdy np. jedziesz autobusem, sprzątasz czy kąpiesz się. Połóż listę przed sobą na biurku. Przypnij do tablicy.
Bombarduj kosmos swoim pragnieniem, aż w końcu je spełni. Czasami potrwa to miesiące, a czasami lata. Ale jeśli będziesz konsekwentny, a życzenie realne, zostanie spełnione.
Elwira D’Antes
for. shutterstock