Jeśli nie masz już siły walczyć z przeciwnościami losu, wykonaj rytuał oczyszczająco-odcinający.
Wypróbowałam różne metody, żeby odgonić od siebie pecha. Mam 26 lat i wszyscy omijają mnie z daleka, gdyż boją się zarazić dręczącym mnie złym fatum.
Przez długi czas szukałam przyczyny, aż wreszcie po lekturze jednego z tekstów w "Gwiazdy mówią" chyba znalazłam odpowiedź...
Zły los ściągnęłam sama na siebie. Było to w klasie maturalnej. Jedną z koleżanek od lat nazywaliśmy Pechówką, bo zawsze przydarzały jej się jakieś złe rzeczy. Nie wiem dlaczego, ale pewnego dnia spodobała mi się wstążka, która wyplotła się z jej włosów. Zawiązałam ją sobie na warkoczu. W ciągu dnia całkiem o niej zapomniałam. Potem okazało się, że gdzieś ją zgubiłam...
To właśnie od tamtego dnia dręczy mnie pech. Co rusz leci mi coś z rąk, nigdy nie udało mi się upiec ciasteczek, które za każdym razem palą się w piekarniku. Już trzy razy złamałam kończyny na nartach. To tylko przykłady z wielu przypadłości, które zadręczają mnie od dawna. Co robić?
~Monika
Droga Moniko, myślę, że dobrze ustaliłaś moment, kiedy pech się do Ciebie przykleił. Prawdopodobnie wraz z ową wstążką przejęłaś część aury koleżanki. A przynajmniej należąca do niej rzecz spowodowała zakłócenie otaczającej Cię energii, która świadczy o odczuwanych przez nas emocjach, stanie duchowym, naszym zdrowiu i witalności.
Niektórzy z parapsychologów utożsamiają aurę z widokiem świetlistych kół nad głowami świętych, co według nich jest przejawem działania pola morfogenetycznego. Jedną z istotnych cech owego pola jest zdolność do przekazywania pamięci o zdarzeniach, które pojawiają się w życiu danej osoby, innych ludzi, zapisując je w ich aurze.
Tak więc owa wstążka mogła być, pozwolę sobie użyć tego określenia, wirusem pecha, którym zaraziłaś własną aurę poprzez ową wstążkę. W końcu sama napisałaś, że jej właścicielka postrzegana była przez Twoją klasę jako ktoś bardzo pechowy.
Jak temu wszystkiemu zaradzić?
Musisz wykonać rytuał oczyszczająco-odcinający. Zdobądź kawałek turkusu i stale noś go przy sobie. Uchroni Cię on przed wszelkiego typu urazami i wypadkami.
Ponieważ nie ma możności zapisania twojego imienia w celtyckim alfabecie Ogham, posłużymy się słowiańskimi czarami – na pomoc wezwiemy dwa bóstwa: Białobogę (boginię złego przeznaczenia, zwaną niekiedy Babą Jagą) i Czarnogłowa (boga wojny zwycięskiej, zwanego też Czarnobogiem). W mitologii słowiańskiej między tymi bóstwami od wieków toczy się nieustanna walka przyrównywana do zmagań między światłością (Czarnogłów) i ciemnością (Białoboga).
☛ Zetnij drobne pasemko swoich włosów i zwiąż je kilkucentymetrową wstążką.
☛ Weź białą kartkę papieru i pomaluj ją po jednej stronie na czarno.
☛ Wstążkę z włosami ułóż na czarnej stronie i zawiń je w kartkę.
☛ Na wierzchu kartki napisz ołówkiem słowo "Białoboga".
☛ Spal kartkę ze znajdującymi się w środku włosami i wstążką.
Wypowiedz przy tym zaklęcie:
Odejdź ode mnie, Białoboga.
Prowadź mnie, Czarnogłowie.
Trzymaj mnie w zdrowiu i bezpieczeństwie.
Pozwól mi być zaradną i szczęśliwą.
Wróżka Berenika
fot. shutterstock