Taka niby miła, uprzejma, ugodowa... A jednak potrafi namieszać, wywrócić świat do góry nogami.
Waga, powietrzny znak Wenus, daje urodzonym w nim lotność, lekkość, wdzięk i urodę, sympatię innych i popularność... Jakby dla potwierdzenia tego wpływu, supergwiazda XX wieku, Brigitte Bardot, urodziła się, gdy Słońce było 4º40' Wagi – a więc przy samym silnym początku tego znaku.
Tutaj też miał Słońce król włoskich filmowych amantów Marcello Mastroianni (5º05'), a chwilę dalej kolejna aktorka o iście boskiej urodzie: Monica Bellucci (7º24').
Tutaj też miał Słońce król włoskich filmowych amantów Marcello Mastroianni (5º05'), a chwilę dalej kolejna aktorka o iście boskiej urodzie: Monica Bellucci (7º24').
Drugą specjalnością Wag jest polityka, gdzie trzeba wyważać racje różnych stron i „wiedzieć, co z kim”. Nie dziwi więc, że ze Słońcem w pierwszych stopniach Wagi na świat przyszli Lech Wałęsa (5º02') czy Mahatma Gandhi (8º56').
Waga rewolucyjna
Ale kiedy zbliżamy się do siedmiokrotnego punktu wodnego w Wadze, 12º51’ – Słońce jest tam ok. 5-7.10 – pojawiają się niespokojne duchy, ludzie niemieszczący się w ramach, zadziwiający swoimi pomysłami, idący pod prąd kontrowersyjni romantycy, np. czeski pisarz, opozycjonista i w końcu prezydent, Vaclav Havel (12º08'); żeglarz-rekonstruktor dawnych technik, Thor Heyerdahl (12º32').
Tu mają Słońce: niepokorna pisarka i feministka Manuela Gretkowska (13º43') oraz impresario pomocy społecznej, Jerzy Owsiak (też ok. 13º Wagi). Do tego obszaru – ze Słońcem w 14º16' Wagi – należy Niels Bohr „ojciec założyciel” fizyki kwantowej, który jednak strasznie w niej namieszał, głosząc, że to, co się dzieje w świecie atomów, zależy od obserwującego je umysłu.
Też w tym miejscu ma Słońce niewątpliwie kontrowersyjny polityk, Władimir Putin (13º55'). Pod koniec tego obszaru urodził się John Lennon (16º18') czyli ten z Beatlesów, który choć najsławniejszy, zarazem swymi poszukiwaniami najbardziej odstawał od swych kolegów.
Waga mroczna
W następnych stopniach Wagi (około 11-13.10) „duch i klimat” zmienia się zasadniczo. W okolicy punktu ziemnego pięciokrotnego, 18º Wagi, spokrewnionego z Saturnem, rodzą się postaci mroczne i ponure, ale po wagowemu kochające życie. Wśród nich są: angielski mag i heretyk Aleister Crowley (19º08') oraz „antychryst” Fryderyk Nietzsche (22º07').
Do ich towarzystwa pasuje, wśród polityków, niezłomna „żelazna dama” Margaret Thatcher (19º30'). Ale uwaga! Ludzie tego typu, gdy dorwą się do władzy, potrafią być niebezpieczni, przykładem jest koszmarny dyktator z Zairu-Konga, Mobutu (20º21').
Tutaj miał Słońce (ok. 21º) Stefan Żeromski: pisarz mroczny i widzący świat w jego rozdarciach, przez co wielki astrolog Leszek Weres nie wierzył w jego urodzenie w Wadze i przesuwał go do Skorpiona.
Waga prześmiewcza
Kolejna zmiana klimatu przychodzi w okolicy następnego „gorącego punktu”, 25º43', siedmiokrotnego ognistego – ok. 18-20 października – kiedy rodzą się znów miłośnicy zabawy, często mający satyryczny dystans do świata: Andrzej Waligórski (26º), poeta, tekściarz, satyryk, którego frazy wciąż dźwięczą w uszach: „Hej, szable w dłoń!”, albo: „Kneź Dreptak rozgiął kraty...”. Tutaj mają Słońce: Adam Michnik (ok. 23º) czy grający szaleńców aktor Klaus Kinsky (24º40').
Jak widać, znak Wagi haftowany jest nie tylko wenusową nicią.
Wojciech Jóźwiak
fot.shutterstock.com