Podświadomość jest wyczulona nie tylko na sens liczby, ale i na to, jak jest nazywana. W języku polskim są dwie takie tajemnicze cyfry.
Kiedy w snach, wizjach i skojarzeniach występują liczby, trzeba brać pod uwagę nie tylko ich ogólnie znane znaczenie numerologiczne, ale także tajemny sens, jaki mają w języku polskim. Liczby trzy i cztery są szczególne. Po polsku to nie jest aż tak wyraźne, ale zobaczmy po rosyjsku: adin, dwa, tri, czetyri, piat’, szest’, siem’, wosiem’ itd. Albo po angielsku: one, two, three, four, five, six, seven, eight... Po łacinie: unus, duo, tres, quattuor, quinque, sex, septem, octo...
W tych i innych językach tylko w „trzy” i „cztery” słychać „r”, przez co słowa te brzmią zgrzytliwie, agresywnie i marsowo.
Po polsku ze słowem „trzy” kojarzy się mnóstwo niepokojących słów. „Trzy” brzmi prawie tak samo jak „trze”, czyli uciera, ściera, przeciera. „Trze” podobne do „drze”. A więc jest darty, tarty, podarty i potargany. Od tych słów – dziura (coś wydartego), tarka i ciarki (jakby kto nas tarł o skórę). A co trze i drze? Ciernie! Co jest roztarte?
Mąka z ziarna na żarnach. Widzimy, dlaczego „mąka” tak podobnie brzmi jak „męka”. Po rosyjsku nawet jednakowo: muka, tyle że z różnym akcentem. A narzędziem Męki Pańskiej była korona z cierni. Co czujesz od cierni? Cierpienie. Ciekawe, że podobne słowo greckie, „terpo”, znaczyło przeciwieństwo: radość. A kto tyle wycierpiał, że już nie cierpi? Trup. Ten już się niczym nie trapi...
Słowo „trzy” po polsku kojarzy się, poprzez podobne słowa, z cierpieniem, męką i przedzieraniem się przez przeszkody. Dlatego w bajkach trzeci (i najmłodszy) syn podejmuje się roli bohatera, który musi przejść trudy i męki, aby osiągnąć szczytny cel. Pod hasłem „trzeć trzeciego”! Zauważmy, że jest to niezgodne z zasadami astrologii, gdzie trygon, aspekt mający kąt 120 stopni, czyli jedna trzecia koła, ma działanie pozytywne, łagodne i twórcze.
Co z liczbą cztery? Całość to cztery ćwierci. Ćwierć brzmi jak śmierć. Ćwiartowanie oznacza zarówno dzielenie tuszy zwierzęcia na cztery części (przez rzeźnika), jak i zadawanie okrutnej śmierci. Jest taka rymowanka: trzy ćwierci do śmierci. Ale „cztery” podobne jest też do słowa „czary”. A jak czary, to i czarty. Który jest czart? Czwarty! Jaki ma kolor? Czarny. Wraz z liczbą cztery wchodzimy w krąg czarnej magii, demonów, mroków i śmierci. To już podobniejsze do znaczenia czwórki w astrologii, czyli złowróżbnej kwadratury.
Wojciech Jóźwiak