Sprawdź, co mówi Szósty Dom Astrologiczny o twoim poczuciu zniewolenia oraz na temat duszy i ciała!
Przeklęte domy astrologiczne?
Jeśli kiedyś astrologowie wyróżniali domy przeklęte, które niosą ze sobą mnóstwo negatywnych znaczeń i ciężkich doświadczeń życiowych, to bez wątpienia był wśród nich Dom Szósty (obok Ósmego i Dwunastego). Kojarzy się on z chorobami oraz wszelkiego rodzaju ograniczeniami, zależnościami i koniecznością podporządkowania się.
W dawnej astrologii oznaczał po prostu niewolników. Teraz mówi raczej o poczuciu zniewolenia. Zresztą niektórzy wolą pracować dla kogoś, inni zaś biorą sprawy w swoje ręce. Osoby podporządkowane poznamy po planetach rezydujących w tym domu, zwłaszcza jeśli są to Słońce i Księżyc.
Choroby i cierpienie
Dziś kojarzymy Dom Szósty (zarządza nim znak Panny) ze zdrowiem, ale tak naprawdę odczytujemy w nim choroby. Kto ma tu kilka planet, zwykle nieobce jest mu cierpienie – fizyczne czy emocjonalne. Na przykład kariera Whitney Houston (Słońce i Wenus w Szóstym Domu) została zniszczona przez uzależnienie artystki od narkotyków oraz toksycznego związku z Bobbym Brownem, w którym była zastraszana.
Ludzie z kilkoma planetami w Domu Szóstym mogą odczuwać kompleks niższości, dawać się poniżać, być uległymi. Mogą też być osobami, których pierwszym odruchem jest chęć pomagania, wyręczania innych i służenia im. Trudności mobilizują do starań i to powoduje, że odkrywają w sobie niebywałe talenty. To wymarzeni pracownicy, ludzie do zadań specjalnych, kierownicy, którzy znają swoje miejsce w szeregu. Ale także lekarze, uzdrowiciele, terapeuci. Słowem: wszyscy, którzy pomagają innym.
Kto ma Słońce w Szóstym Domu, jest zręczny, skoncentrowany, oddany pracy, potrafi zaprowadzić porządek. Ale ciągle myśli o tym, jak zostanie oceniony. Stale martwi się o swoją pozycję. A do tego trapią go lęki przed chorobami. Z czasem może nawet stać się hipochondrykiem.
Osoba z Księżycem w tym domu to niezawodny pracownik, ktoś, na kim w każdej sytuacji można polegać. Boi się utraty sympatii, więc godzi się na ustalenia, które mu kompletnie nie pasują. Musi się więc nauczyć bardziej dbać o swoje interesy.
Merkury w Domu Szóstym obdarza umiejętnością wyjścia z każdej trudnej sytuacji. Jego właściciel bywa świetnym doradcą, a swoich zdolności intelektualnych używa w pracy, choć nie zawsze czuje się w niej doceniony.
Droga do doskonałości
Jeśli ktoś wybiera małżeństwo z rozsądku, może mieć Wenus w tym domu. Miłość i uczucia podporządkowuje bowiem praktycznej stronie życia. Albo odwrotnie – zatraca się w miłosnym odurzeniu, stając się ofiarą namiętności.
Mars obdarza umiejętnością kontroli, zmysłem praktycznym, daje mnóstwo sił i zapału, zwłaszcza do rywalizowania w miejscu pracy i stawiania czoła chorobom. Doskonałe zdrowie, wspaniałe kompetencje oraz nieprzeciętne zdolności daje Jowisz w tym miejscu.
Z kolei Saturn odwrotnie – wskazuje na słabe zdrowie, przeciążenie pracą, brak zaufania do własnych talentów. Jeśli takie osoby uwierzą w siebie, mogą stać się wysokiej klasy specjalistami.
Uran, Neptun i Pluton zapowiadają kreatywność, umiejętność znajdowania niebanalnych rozwiązań, intuicyjne podejście do pracy oraz szerokie wpływy. Tym niemniej zdarza się, że choroba w życiu takich osób staje się przełomem nawołującym do głębokiej przemiany.
A co, kiedy w Szóstym Domu nie ma planet? Wtedy patrzymy, w jakim znaku zaczyna się ten dom. Na przykład znak Barana zwiastuje dużo sił witalnych.
---
Pierwszy Dom astrologiczny symbolizuje życie, zdrowie, talenty, osobowość oraz naszą indywidualność. Przeczytaj o nim więcej w artykule: Pierwszy Dom astrologiczny.
Informacji o swoim Szóstym Domu szukaj u astrologa lub na internetowych stronach z programem do kreślenia horoskopu.
Piotr Piotrowski
Astrolog