Nie wiadomo, kto na to wpadł. Ale tysiące lat temu przyporządkowano 12 znaków zodiaku poszczególnym żywiołom. I do dzisiaj nikt tego nie kwestionuje.
Paleta żywiołowych kolorów
Prawdopodobnie dokonano tego przyporządkowania jeszcze przed Grekami. Być może w starożytnej Chaldei lub Babilonie. Do tej pory, mimo upływu tysiącleci, nikt poważnie nie zanegował wspomnianej zasady. Nikt nie przydzielił znakom innych żywiołów i nie pogrupował ich na jakiejś odmiennej zasadzie. Związek znaków z żywiołami trzyma się mocno – a podają go w wątpliwość tylko ci niedowiarkowie, którzy w ogóle odrzucają astrologię.
Najbardziej żywiołowe znaki
Wśród znaków zodiaku są mniej i bardziej podobne do siebie. Te z największymi różnicami to: Baran, Rak, Waga, Koziorożec. Każdy z nich jest osobnym królestwem, które z pozostałymi nie ma (prawie) nic wspólnego. Tę grupę czterech znaków zauważono już dawno i nadano im specjalną nazwę: znaki kardynalne. Znaki te zaczynają się od punktów kardynalnych, czyli tych miejsc, gdzie Słońce znajduje się (w zodiaku) podczas równonocy i przesileń.
Każdy ze znaków kardynalnych należy do jednego żywiołu i jest dla tego żywiołu najbardziej charakterystyczny. Baran stanowi wzorcowy znak żywiołu ognia, Rak jest typowym znakiem żywiołu wody, Waga – żywiołu powietrza, Koziorożec zaś – żywiołu ziemi. Gdy odliczać znaki co cztery, wyróżnimy wśród nich trójki znaków z każdego żywiołu.
Barwy pełne emocji
Ale ten podział też budzi wiele pytań. Na przykład: skoro znak Lwa naładowany jest żywiołem ognia, czy znaczy to, że ten żywioł rozchodzi się po całym tym znaku? Czy koniec poprzedniego znaku, czyli Raka, też jest zabarwiony ogniście? Czy może tylko pobliże początkowego punktu znaku jest naładowane żywiołem, a dalej już nie? Czy są jakieś inne punkty wewnątrz znaku, które mają dodatkowe ładunki żywiołów?
Co do tego ostatniego twierdzenia, osobiście jestem do niego przekonany. W Lwie jest punkt 24° Lwa, który wnosi dodatkowy ładunek ognia. Dlaczego? Bo tworzy dodatkowy aspekt, bikwintyl, do głównego źródła ognia w zodiaku, jakim jest punkt zero stopni Barana.
Poszczególne żywioły możemy sobie wyobrazić jak kolory. Prócz punktów kardynalnych i znaków zodiaku źródłami tych barw są także planety. Kilka z nich ma wyraźny kolor danego żywiołu. Mars jest ognisty i w astrologicznych wizualizacjach pojawia się jako gruba kropla czerwonej farby, koloru ognia. Saturn jest najbardziej ziemną z planet i widzimy go jako kroplę ziemiście czarną. Merkury i Uran są powietrzne i przysługuje im niebieski kolor powietrza. Księżyc jest nosicielem żywiołu wody i malujemy go na zielono. A jak się przejawiają żywioły w życiu ludzi? O tym w następnym odcinku.
Wojciech Jóźwiak