Myślicie, że nazwa gwiazdy Zawijawa pochodzi od polskiego zawijania? Nie! To arabskie miano. Przynoszące szczęście… Także mnie.
Gwiazda Zawijawa (z arabskiego al-zawiah) fachowo nazywa się Beta Virginis, ponieważ jest drugą co do jasności (dlatego „beta”) w gwiazdozbiorze Panny – „Virgo” po łacinie. Najjaśniejsza, czyli „alfa”, jest Spika, inaczej Kłos, ponieważ w konstelacji Panny widziano boginkę (lub anioła) z kłosem w dłoni. Zawijawa zaznacza górną część skrzydła tego anioła.
Zawijawa leży nie tylko w gwiazdozbiorze Panny, ale i w znaku zodiaku o tej samej nazwie. (O tym, że znak to co innego niż gwiazdozbiór, czytelnicy „Gwiazd” dobrze wiedzą). Obecnie leży w punkcie 27 stopni i 20 minut Panny. Słońce mija ten punkt 3 dni przed jesienną równonocą. Zawijawa leży prawie dokładnie na ekliptyce, czyli w płaszczyźnie, po której krąży Ziemia wokół Słońca: odchyla się od niej tylko o 41 minut kątowych. Fakt ten sprawia, że Słońce mija ją na tyle blisko, że światło z tej gwiazdy jest uginane w polu grawitacyjnym Słońca. Zjawisko to po raz pierwszy zaobserwowano podczas zaćmienia Słońca 21 września 1922 roku i było to potwierdzenie teorii względności Einsteina.
Dziwna nazwa gwiazdy pochodzi z języka arabskiego i znaczy, podobno, „zaułek szczekającego”. Arabowie uważali tę gwiazdę za dobrze wróżącą, podobnie jak szczekanie psa, które też było dobrym znakiem – i zapewne stąd to skojarzenie.
W ogóle większość gwiazd nosi nazwy arabskie, często dziwnie w Europie poprzekręcane. W średniowieczu Arabowie i Persowie, którzy też pisali po arabsku, sporządzili jako pierwsi w świecie obszerne katalogi gwiazd i później już raczej nikt na nowo gwiazd nie nazywał, arabskie nazwy pozostały.
Arabowie prócz 12 znaków zodiaku dzielili niebo na 28 stacji księżycowych. Były to odcinki ekliptyki, które w przybliżeniu Księżyc przemierza w ciągu 1 doby. (W Indiach używa się do dziś 27 stacji). Zawijawa z kilkoma sąsiadkami należała do trzynastej stacji, zwanej Al-Awwa, czyli właśnie „Szczekający”. Całą stację uważano za dobroczynną, miała dawać: życzliwość ludzi, zyski, podróże, dobre plony i wolność dla uwięzionych.
Z gwiazdą Zawijawa mam pewne osobiste relacje. Leży ona na descendencie mojego urodzeniowego horoskopu. Podczas mych narodzin była w koniunkcji z Saturnem – wierzę, że obłaskawiła tę ponurą planetę i sprawiła, że Saturn pokazywał mi raczej swoje dobre strony. Niedawno założyłem witrynę w internecie www.zawijawa.pl poświęconą snom i ich badaniu.
Wojciech Jóźwiak