Czasami warto zwolnić i zastanowić się, czy nie pędzimy na złamanie karku. Teraz jest po temu najlepszy czas. Bo do działania to my raczej głowy mieć nie będziemy!
Marsowe znaki to Baran i Skorpion. Naprzeciwko nich w zodiaku leżą znaki Wenus: Waga i Byk. Wenus w tych znakach rozkwita (obdarowując urodą, wdziękiem i talentami artystycznymi) – Mars, przeciwnie, traci swoją moc. Jak to się objawia?
Wiadomo, że ludzie z Marsem w Byku odwlekają konieczne działania, a kiedy już się ruszą, to jak ten słoń w sklepie z porcelaną. Wiadomo też, że ludzie z Marsem w Wadze robią wiele zamieszania, ale często na tym biciu piany kończą.
Marsowe więzienie
Obecnie Mars przebywa właśnie w Wadze. Wszedł do tego niesprzyjającego mu znaku na początku grudnia 2013 roku, a wyjdzie zeń (i przejdzie dalej do Skorpiona) dopiero 26.07.2014. Prawie osiem miesięcy w Wadze!
Mars w jednym znaku typowo przebywa około półtora miesiąca. Ale co 780 dni – ponad dwa lata – wchodzi w ruch wsteczny. Wtedy zwalnia, cofa się, stoi prawie w miejscu i znów przyśpiesza, i cała ta operacja zajmuje mu mnóstwo czasu. Tak się dzieje teraz i skutkiem tego Mars pozostaje tak długo uwięziony w znaku Wagi. Co z tego dla nas wynika?
Teraz nic nie załatwisz...
To, że trudniej teraz ruszyć z miejsca i przejść od pomysłu do czynu. Za to chętnie oddajemy się naradom, konsultujemy pomysły ze znajomymi, budujemy plany, „podróżujemy palcem po mapie”. Jest to zgodne z duchem znaku Wagi, który woli obradować, niż działać.
Nasze decyzje bardziej niż zwykle zależą od kogoś innego. Musi zgodzić się szef, jego wspólnik, sprawa musi przejść przez zebranie zarządu, dalej przez konsultacje z prawnikiem i wtedy okazuje się, że na nasz zamiar wpływa ostatnia poprawka w ustawie, przez co trzeba jeszcze pisać do burmistrza...
I z prostego początkowo pomysłu robi się taki niekończący się łańcuszek. Jeśli więc zaczniesz jakieś przedsięwzięcie przy Marsie leżącym w nie swoim znaku, to jest duża szansa, że będzie ono marudziło i brakować mu będzie impetu. To jest problem dla astrologa, który właśnie teraz klientom wybiera najlepsze momenty na zaczynanie działań, bo bardzo trudno jest w ogóle taki znaleźć.
Najlepiej byłoby przez ponad pół roku nie robić nic! – aż do końca lipca, kiedy wreszcie Mars znajdzie się w swoim Skorpionie. Ale przecież nie każdy może czekać. Przez część pobytu w Wadze Mars cofa się, czyli idzie ruchem wstecznym. To kolejny problem, bo wtedy łatwo o decyzje nietrafione, a sprawy, które wtedy ktoś zacznie, będzie musiał potem „odkręcać”. Mars w ruchu wstecznym będzie przez trzy miesiące: marzec, kwiecień i maj.
...ale unikniesz błędów
Jakie są dobre strony pobytu Marsa w Wadze? Ten czas sprzyja planowaniu i obmyślaniu, a najbardziej zawieraniu znajomości, tworzeniu grup i koalicji. Również złe strony tego okresu mają swoje „plusy”. Przez to, że pewne przedsięwzięcie będzie się opóźniać, będziesz mógł lepiej je przemyśleć i dzięki temu unikniesz błędów, które biorą się z pośpiechu.
Korzystne może też być to, że „para”, czyli nadmiar emocji, „pójdzie w gwizdek”, to znaczy w słowne spory, zamiast wybuchnąć czynem, czyli na przykład jawną wojną. Zdaje się, że w tym kierunku idzie rewolucja na Ukrainie, która zaczęła się prawie równo z wejściem Marsa do Wagi.
Wojciech Jóźwiak
fot.shutterstock.com