Sprawdź swój horoskop, a dowiesz się, czy masz talent, czy tylko ci się tak wydaje...
Michel Gauquelin, francuski badacz, który jako pierwszy zastosował metody naukowe w astrologii, zauważył, że poeci mają w horoskopach silny Księżyc. Dlaczego? Bo Księżyc odpowiada za uczucia i komunikowanie uczuć innym. A właśnie o uczuciach mówią poeci w swoich wierszach. Przyjrzyjmy się więc horoskopom najsławniejszych mistrzów pióra. Czy oprócz Księżyca ważne jest coś jeszcze?
Niestety, horoskopu superpoety wszech czasów, czyli Williama Szekspira, nie zobaczymy. Dlaczego? Bo nie wiadomo, kto nim był! Dzieła Szekspira napisała nie ta osoba, która nosiła to imię i nazwisko. Również nie znamy horoskopu naszego poety nr 1, Adama Mickiewicza, z prostego powodu, że nie zapisano godziny jego urodzenia, a nawet dzień nie jest pewny.
Ale znamy czas urodzenia Juliusza Słowackiego. Księżyc miał on faktycznie silny, w pobliżu osi imum coeli (wróży to silne związki z rodziną, z dzieciństwem, z matką – co się zgadza). Jednak ważniejszą planetą u niego jest Merkury, który leży ściśle na descendencie, włada Słońcem (bo Słońce w merkurowym znaku Panny), a do tego powiązany z Uranem...
Uran z Merkurym dają naturę wędrowca – i faktycznie, Słowacki najpierw wyemigrował, a potem odbywał dalekie podróże, m.in. do dzikiego wówczas Egiptu. Merkury Słowackiego jest sprzężony z Wenus i z Neptunem – i to jest ważne, ponieważ Wenus daje wyczucie piękna i harmonii, bez którego nie ma wiersza, a Neptun poszerza wyobraźnię i daje wgląd w świat Ducha, bez którego można pisać do rymu, ale poetyckiej wyżyny się nie sięgnie.
Te cztery planety we wzajemnym powiązaniu – Księżyc, Merkury, Wenus i Neptun – okazują się kluczowe dla poetyckiego talentu. Masz je słabe – poetą raczej nie będziesz. Masz je silne i powiązane – pracuj nad swoim rozwojem!
Zobaczymy, jak wyglądają one u innych sław wiersza.
Cyprian Kamil Norwid. Księżyc mniej okazały niż u Słowackiego; horoskopem rządzą Mars i Pluton, zapowiadając trudne życie... Ale potężny jest Neptun. Oraz Wenus i Merkury, więc „nasza" zasada się zgadza.
Bolesław Leśmian. Wenus dominująca, bo leży na osi horoskopu, w imum coeli. Merkury potężny, sprzężony z wieloma planetami, w tym z Wenus, Księżycem i z Neptunem. Te cztery „poetyckie" planety tworzą wyraźny pierścień aspektów. Faktycznie, miał mistrz Leśmian jak nikt wgląd w alternatywne światy.
Przeskoczmy w bliższe nam czasy i w odmienne poetyckie klimaty. Oto Rafał Wojaczek, „poeta przeklęty", przez całe swoje krótkie życie udręczony myślą o samobójstwie, które w końcu popełnił. „Sławiący" brzydotę i beznadzieję... Ale Wenus jednak miał potężną jak u Leśmiana, też w IC, a Księżyc i Neptun ściśle sprzężone. Do tego Merkury jak brzytwa, bo wzmocniony wpływem bezkompromisowego Urana. Czyli znów komplet poetyckich planetarnych czynników.
Władysław Broniewski – dziś z powodu swojego flirtu z komunistami zapomniany. ArcyStrzelec: pięć planet w tym ognistym znaku, w tym Słońce; do tego Księżyc w koniunkcji z Jowiszem, więc natura szeroka, żądna przygód i niezwykłych wrażeń.
<< Władysław Broniewski, ur. 17.12.1897 w Płocku
I właśnie u Broniewskiego wspomniany „poetycki kompleks planetarny" widać gołym okiem – bo oto Księżyc, Merkury i Neptun tworzą u niego ścisły pierścień aspektów-septyli. Septyle, przez które działa mistyczna liczba siedem, same w sobie są podejrzane o dostarczanie duszy poetyckiego natchnienia. Wenus też silna, bo Księżyc w jej znaku, w Wadze, chociaż uszkodzona trującym wpływem Plutona.
Przejdźmy do poetek. Żałuję, że nie mam ich wielu w swojej kolekcji; nie znamy godzin urodzenia ani Konopnickiej, ani Osieckiej. Ale oto Janina Porazińska. Znamy jej wiersze, to ona napisała: „Z popielnika na Wojtusia / iskiereczka mruga: / Chodź, opowiem ci bajeczkę, / bajka będzie długa". Porazińska miała wszystkie poetyckie planety „jak Bóg przykazał": Wenus i Merkurego w medium coeli, a Księżyc i Neptuna złączone w koniunkcję na przeciwległej osi, w imum coeli. Czego więcej trzeba?
Halina Poświatowska, młodo zgasła, ledwie 32 lata, mistrzyni liryki: „chwyciłam miłość aby ją połamać / lecz giętka była oplotła mi ręce / i moje ręce związane miłością / pytają ludzie czyim jestem więźniem". Oczywiście jej horoskopem rządziła Wenus – na osi, w imum coeli. (Dziwnie często u poetów Wenus „stoi" w imum coeli). Księżyc też silny, a Merkury i Neptun sprzężone, i to przez septyl.
Poetycki kompleks Księżyc – Neptun – Merkury – Wenus widać też u Baczyńskiego, Asnyka, Lechonia, Tuwima, Słonimskiego, Gajcego, Jasieńskiego...
Czyli już wiemy, z jakim horoskopem trzeba się urodzić, żeby zostać poetą.
Wojcicech Jóźwiak