Radzę zacząć od poznania własnego horoskopu! Czyli narysować urodzeniowy kosmogram – wykres planet w chwili urodzenia. I to wcale trudne nie jest!
W internecie znajdziesz gotowy program, który po wpisaniu danych (daty urodzenia, miejsca i godziny narodzin) zrobi to za ciebie. Po chwili program wyświetla kosmogram na ekranie – i już wiesz, gdzie masz urodzeniowe Słońce, Księżyc, ascendent, Wenus i tak dalej.
Rozszyfruj kosmogram
Potem naucz się odczytywać poszczególne elementy kosmogramu. Co to znaczy, że masz Słońce, dajmy na to, w Rybach, Księżyc w Lwie i Wenus na ascendencie. W podręczniku astrologii sprawdzaj, co tam napisano o Twoich pozycjach planet. Im lepiej to się zgadza, tym książka lub strona internetowa jest bardziej wiarygodna. Piszę o tym, ponieważ źródła informacji o astrologii są bardzo nierówne, zdarzają się autorzy tworzący modne kawałki pod publikę lub po prostu fantazjujący.
Poznaj horoskopy innych
Następnie stwórz własną bazę danych horoskopowych. Czyli pozbieraj od rodziny i znajomych ich daty i godziny urodzenia, i narysuj ich kosmogramy. To jest ważny etap, ponieważ od tej pory znane ci osoby będą służyć jako wykładniki pewnych astrologicznych cech. Przykładowa „ciocia Mira” odtąd będzie w twoich studiach wzorcowym Lwem, a „Janusz, kolega z pracy” – typowym Saturnem na ascendencie (o ile będziesz mieć śmiałość zapytać go o godzinę urodzenia). Uwaga! Nie ucz się astrologii na horoskopach ludzi, których dobrze nie znasz. To najlepsza droga do tego, żeby wdrukować sobie mylne wyobrażenia o elementach horoskopu. Nie ucz się też na horoskopach celebrytów, ponieważ znasz tylko ich psycho-maski, które zakładają z okazji swoich show.
Prowadź dziennik
Zacznij w specjalnym dzienniku zapisywać wszystkie swoje obserwacje astrologiczne. Już po paru miesiącach zobaczysz, że jest on kopalnią wiedzy na temat wpływów planet na ciebie i twoje otoczenie, a banalne zdarzenia: „mam katar”, „pośliznąłem się na schodach”, „Adam zaproponował mi wyjazd do Holandii” – nagle zaczną grać wszystkimi barwami planetarnej tęczy. Dziennik jest także konieczny, gdy zaczniesz studiować tranzyty i cykle, czyli rozwój swojego horoskopu w czasie. Kiedy to przerobisz, będziesz mógł próbować stawiać prognozy. Jak widać, wymaga to czasu, ale warto!
Radzę zacząć od poznania własnego horoskopu! Czyli narysować urodzeniowy kosmogram – wykres planet w chwili urodzenia