Sekretem zdrowia ciała i duszy człowieka jest ład w rodzinie. Czynnikiem, który najsilniej zakłóca porządek i który jest najbardziej chorobotwórczy, jest agresja i złość.
Znakami definiującymi Hawajczyków są Wodnik – patron żeglarzy i odkrywców, oraz Rak, patron rodziny. Co więcej, huna, tajemna wiedza Hawajczyków (tajemnice przechowywane w zamkniętych kręgach wtajemniczonych to także jedna ze specjalności znaku Raka!), w wielkim stopniu polega na harmonii w rodzinie i dba o jej przywrócenie. Taki sens ma główna duchowa hawajska praktyka, czyli ho'oponopono.
Pojęcie huna wprowadził do obiegu amerykański pisarz Max Freedom Long (zmarły w 1971 r.). I chociaż dzisiejsi znawcy twierdzą, że nie tyle odkrył on starożytną wiedzę Hawajczyków, co raczej przypisał tamtym ludziom swoje własne pomysły w dziedzinie magii i pracy z umysłem – to jednak właśnie on zapoczątkował poważne zainteresowania duchowym dziedzictwem Hawajów. Zachęcił bowiem kahunów – czyli hawajskich duchowych mistrzów – żeby wyszli z ukrycia.
Słowo kahuna oznacza wszelkiego fachowca lub znawcę, ale ponieważ według wierzeń hawajskich każdy, kto znał jakąś pożyteczną sztukę musiał dysponować mocą ducha, więc ostatecznie kahuna był kimś w rodzaju szamana.
Wylicza się dziesięć specjalności kahunów:
◗ Kuhikuhi pu'uone ekspert od znajdowania i wyznaczania miejsca pod świątynię.
◗ Kilokilo wróżbita, przepowiadający przyszłość,
◗ Ho'ounāunā ktoś kierujący złymi duchami, żeby na kogoś sprowadzić chorobę.
◗ Ho'okomokomo zsyła duchy, które opętują ofiarę,
◗ Ho'opi'opi'o – czarownik, który dotykając własnego ciała, wywołuje w tym miejscu rany lub choroby u zaklinanej osoby (gorsze niż laleczki wudu).
◗ 'Anā'anā potrafi wymodlić czyjąś śmierć,
◗ Oneoneihonua – specjalista od składania ofiar z ludzi lub zwierząt.
◗ Nānāuli – znawca naturalnych znaków, jak chmury, deszcz czy wiatr.
◗ Po'i 'Uhane szaman, który chwyta duchy i używa ich mocy.
◗ Lapa'au – uzdrowiciel lub uzdrowicielka.
My odruchowo podzielilibyśmy ich na „dobrych" i „złych", ale Hawajczycy uważali, że prawdziwy i wielki kahuna, Kahuna Nui, musi znać wszystkie te sztuki. Z hawajskich duchowych praktyk od pewnego czasu największą sławę zdobywa wspomniane ho'oponopono. Słowo to dosłownie znaczy: przywracanie dobra lub ładu.
Hawajczycy, zgodnie ze swoją tradycją, uważają, że choroby, zarówno te przez nas uważane za psychiczne, jak i te fizyczne, biorą się z zakłócenia porządku, jaki ma panować w stosunkach między ludźmi. A ponieważ większość swojego życia człowiek spędza na łonie rodziny, to właśnie ład w rodzinie jest najważniejszy, a jego zakłócenia odbijają się najboleśniej. (Ten nacisk na rodzinę znów kojarzy się nam ze znakiem Raka).
„Grzechem", który najsilniej zakłóca porządek i który jest najbardziej chorobotwórczy, jest agresja i złość. Złość może też sprawić, że pola nie urodzą, ziemia wyjałowieje lub przyjdzie huragan albo trzęsienie ziemi. Żeby się ratować i wyzdrowieć, trzeba pozbyć się złości. Zarówno tej aktualnej, „żywej", jak i zaskorupiałych złogów złości dawnej.
W jaki sposób można rozbroić energię złości? – Przez ujawnienie swoich złych myśli i uczuć, przez prośbę o wybaczenie i przez wybaczanie innym. Taki właśnie sens ma ho'oponopono.
Pierwszą mistrzynią ho'oponopono o światowej sławie była Morrnah Nalamaku Simeona, zmarła w 1992 r. Pozostawiła na szczęście po sobie wielu uczniów na całym świecie. Wśród nich są też i Polacy.
Kahuni uzdrowiciele, kahuna lapaʻau, wciąż chodzą po ziemi. Wciąż są wśród nas!
Wojciech Jóźwiak
fot. shutterstock