Znaki zodiaku są na przemian ekstrawertyczne i introwertyczne. Główną planetą dająca introwertyzm jest Saturn, a planetą ekstrawertyków: Jowisz.
Niektórzy ludzie łatwo nawiązują kontakty, są otwarci, nie mają nic do ukrycia i śmiało zabierają głos na każdy temat. Czasem nawet za często i za głośno. Nazywa się ich ekstrawertykami, czyli zwróconymi na zewnątrz. I jest druga grupa: to ci, którzy wycofują się, bywają nieśmiali i lepiej im się myśli i pracuje na osobności, bo towarzystwo ich rozprasza. To introwertycy, czyli zwróceni do wewnątrz.
Oczywiście są i tacy, którzy mają cechy jednego i drugiego typu. Zdarza się też, że jedna i ta sama osoba w pewnych warunkach jest ekstrawertykiem, np. umie prowadzić publiczne wykłady, ale w innych okolicznościach staje się introwertykiem, bo jest szalenie nieśmiała, gdy musi podtrzymywać rozmowę przy kolacji.
Znaki zodiaku są na przemian ekstrawertyczne i introwertyczne.
Te nieparzyste są ekstrawertyczne: Baran mówi: „mam rację, idę i robię, a jeśli się ze mną nie zgadzasz, to i tak ja wiem lepiej". Baran – oczywiście Baran idealny – w ogóle nie zauważa, że inni też skrywają jakieś poglądy i uczucia, bo dla niego liczy się tylko to, co na wierzchu. To jest przykład ekstrawersji skrajnej.
Następny znak nieparzysty, Bliźnięta, wyżywa się w rozmowach, wymienianiu się nowinkami i informacjami oraz w licytowaniu się co, kto, o czym więcej wie – więc też cały jest na zewnątrz. Lew organizuje wokół siebie teatrzyk ze sobą w roli głównej i patrzy, czy jest dość podziwiany. Waga słynie ze swojego mistrzostwa w nawiązywaniu kontaktów i we wchodzeniu w układy, porozumienia i koalicje. Strzelec wie lepiej od innych i wszędzie stara się wykazać, że ma rację. Wodnik ma dar wyszukiwania podobnych do siebie oryginałów i ideowców.
Znaki parzyste są introwertyczne. Typowy Rak jest nieśmiały, niechętnie mówi o swoich prywatnych sprawach, a trzeba wiedzieć, że sfera prywatna jest u niego niezmiernie rozbudowana. Raki żyją w grubej otoczce tajemnic i sekretów. Gdy je nagabywać, rumienią się („pieką raka"), zasłaniają się, wycofują, aż w końcu pod jakimś pretekstem uciekają.
Panna jest typem intelektualisty i samotnika, który dochodzi do swoich prawd i tworzy największe dzieła, gdy nikt mu nie przeszkadza, w czterech ścianach, wpatrując się w pusty sufit. (Oczywiście przesadzam, ale nie aż tak bardzo...). Typowa Panna mówi zwięźle i do rzeczy, nie umie lać wody ani ubarwiać opowieści, a sprawy, którymi się zajmuje, są odtąd-dotąd i ściśle na temat.
Skorpion słynie z niezwykłej tajemniczości, skrytości i działań zakulisowych. Hałasy, jakie wszczynają ekstrawertycy, do niczego nie są mu potrzebne. Koziorożec zajmuje się swoją działką i w ogóle nie chce tracić energii na robienie rozgłosu wokół siebie. Zresztą Koziorożce, ci specjaliści od twardych konkretów, stają się nieśmiali i wycofani, kiedy trzeba coś bardziej od serca powiedzieć o sobie – tego nie potrafią.
No i Ryby, które mają wyjątkowo rozbudowany świat wewnętrzny i życie duchowe – mało kto je rozumie i mało kto może zdobyć sobie zaufanie tych delikatnych i płochliwych natur. Często jest tak, że na publiczne występy zakładają specjalne psychiczne maski, a potem w swoim prywatnym kąciku te maski zdejmują i zostają całe nagie i totalnie bezbronne.
Główną planetą dająca introwertyzm jest Saturn, a planetą ekstrawertyków: Jowisz.
Wojciech Jóźwiak
fot. shutterstock