Znamy niejednego zodiakalnego Lwa, Baranów dziesięciu lub więcej. I coś zaczyna się nam nie zgadzać. Te wszystkie Lwy i Barany wyraźnie różnią się między sobą. Dlaczego?
Kto zaczyna poznawać astrologię, zwykle na początku przechodzi okres fascynacji. Wszystko się zgadza! Oto dociera do nas, że (powiedzmy) kuzyn Michał „to Lew” – urodził się, gdy Słońce było w znaku Lwa. I faktycznie, mądrzy się jak podręcznikowy przykład znaku Lwa. Tam, gdzie wejdzie, od razu jest najważniejszy i wszyscy muszą go słuchać.
Albo kuzynka Zosia. Sprawna, dobrze zorganizowana, chociaż niewiele mówi. A przy tym tytan pracy. Studia skończyła z wyróżnieniem, w firmie, którą prowadzi, zna się na wszystkim i pod każdym względem jest lepsza od swoich pracowników. Dlaczego? Bo jest Koziorożcem, czyli urodziła się ze Słońcem na początku tego znaku. Ale znamy też horoskop jej przyjaciółki, Adelki, która jest nieśmiała, do tego wciąż o czymś zapomina, coś gubi, myli adresy i terminy. Jest nieobecna duchem, ale czasem jak coś powie, to warto by tę „złotą myśl” zapisać i wstawić do Wikipedii. Adelka jest spod znaku Ryb. No i wszystko się zgadza.
Dlaczego ludzie spod tego samego znaku są tak różni?
Wkrótce przychodzi kryzys. Bo oto znamy już nie jednego zodiakalnego Lwa, ale dziesięciu lub więcej. I coś zaczyna się nam nie zgadzać. Te wszystkie Lwy jednak wyraźnie różnią się jeden od drugiego. Typowy Lew powinien być śmiały, otwarty, „cały do ludzi”, łatwo przejmować inicjatywę. Tymczasem spotykamy Lwy, które są dziwnie wycofane, na dystans, nie afiszują się wcale... Dopiero przy bliższej znajomości widać, że jednak wolą być słuchane, niż słuchać innych i prowadzić kogoś, niż same być prowadzone.
Podobnie jest z Rakami – które wcale nie są takimi domatorami oraz miłośnikami życia rodzinnego, jak to opisują podręczniki astrologii. Albo Panny: które nie tylko liczą i robią porządki, ale bywają znakomitymi szefami i organizatorami. Wagi: wśród których są ludzie wcale nie tacy łagodni i dyplomatycznie usposobieni, jak by chciała legenda o tym znaku.
Czym to wyjaśnić? Ktoś pewnie powie, że „wiara” początkujących astrologów jest naiwna, bo przecież wiadomo, że każdy człowiek jest inny. By to wiedzieć, nie potrzeba astrologii! Ale astrologia wyjaśnia nie tylko to, że ludzie są pod pewnymi względami podobni – Lwy podobnie starają się zrobić dobre wrażenie, Panny zwracają uwagę na błędy... – wyjaśnia też różnice, jakie są między ludźmi, którzy należą do jednego typu.
Po pierwsze, Słońce w znaku zodiaku, jednym z dwunastu, jest ważną, ale przecież nie jedyną ważną rzeczą w horoskopie. Równie silnie działa Księżyc: podobnie wpływa na charakter i ważne jest, w którym jest znaku Zodiaku i z którymi planetami tworzy aspekty. Ważny jest ascendent, czyli ten znak Zodiaku, który wchodził podczas urodzenia. Ważne jest, które planety w tamtym momencie wschodziły, zachodziły lub górowały.
Horoskop jest bardzo gęstym „zapisem” - jest w nim wiele wskaźników, które rzutują na charakter i życie człowieka
Po drugie, różne miejsca jednego znaku mają odmienne cechy, różnie się przejawiają. Kto ma Słońce na początku znaku Barana, jest prostolinijny, szczery „do bólu”, porywczy, ale przy tym dość nieskomplikowany wewnętrznie. Ale urodzeni ze Słońcem około 25, 26º Barana są inni: wciąż produkują nowe pomysły, opowiadają ciągle nowe dowcipy, bezustannie są w drodze, „w przelocie” – i pod tym względem przypominają znak Bliźniąt. Dlaczego? Ponieważ w tamtym miejscu leży harmoniczny punkt powietrzny. I przez to ten rodzaj Baranów jest taki lotny.
W każdym znaku Zodiaku leżą trzy lub cztery punkty, które sprawiają, że to miejsce w znaku jest inne niż znak typowy. Ludzie urodzeni ze Słońcem, Księżycem czy ascendentem w tych miejscach są przez to „nietypowymi” Baranami, Wagami, Lwami, itd.
Wniosek: gdy coś w astrologii ci się nie zgadza, na przykład ludzie nie są tacy, jacy powinni być, sądząc po ich horoskopach, to jest na to jedna rada: uczyć się astrologii więcej i głębiej w nią wejść! Wtedy zobaczysz, że większość zagadek się rozwiąże!
---
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o sobie - sprawdź, co mówią gwiazdy w twoim Horoskopie urodzeniowym!
Wojciech Jóźwiak, astrolog
fot. shutterstock