Nie wiesz, dlaczego nic ci się nie chce, albo skąd te sukcesy? Sprawdź, gdzie w twoim horoskopie jest teraz Saturn.
Gdyby mnie zapytano, co z astrologii należałoby nauczyć wszystkich ludzi, powiedziałbym: cykl Saturna. Każdy człowiek powinien wiedzieć, w której fazie tego cyklu aktualnie się znajduje. Oraz kiedy te fazy w jego życiu się zmieniają.
Ta informacja jest równie ważna, jak to, czy teraz mamy jesień, czy wiosnę. Albo: ile masz lat. Spróbuj sobie wyobrazić, że nie wiesz, czy masz lat pięćdziesiąt, czy raczej dwadzieścia. Albo patrzysz za okno i nie potrafisz się rozeznać, czy to luty, czy lipiec.
Jak żyć, kiedy się tego nie wie, prawda? I bardzo podobnie wygląda niewiedza na temat tego, w której aktualnie fazie cyklu Saturna się znajdujesz.
Saturn okrąża Słońce, a zarazem ziemskie niebo, czyli zodiak, w ciągu 29,46 lat – w zaokrągleniu 29 i pół albo, żeby łatwiej zapamiętać, 30 lat. Na tle twojego (lub mojego) urodzeniowego horoskopu mija w tym czasie ascendent, imum coeli, descendent i medium coeli.
I za każdym razem, kiedy mija któryś z tych punktów, w twoim życiu dzieją się mniejsze lub większe przemiany, zmienia się krajobraz twojego życia.
Ten życiowy krajobraz to twój dom, mieszkanie, miejscowość, ludzie, z którymi się spotykasz, twój życiowy partner (partnerka), twoja rodzina, praca i pieniądze, twoje zainteresowania i zdrowie. Zmiana krajobrazu polega na tym, że np. przeprowadzasz się, zmieniasz towarzystwo, wiążesz się z kimś nowym lub innym niż dotąd, powiększa ci się ro-dzina albo zmniejsza. Zmieniasz pracę lub zainteresowania, przybywa ci lub ubywa pieniędzy, szwankuje zdrowie lub przeciwnie – zapominasz o dawnych chorobach.
Oczywiście, nie wszystko zmienia się naraz, ale zmiany są na tyle widoczne, że ŻYJESZ INACZEJ. Takie zmiany występują średnio co jedną czwartą Saturnowego cyklu, czyli co 7 lat „z groszami". Coś o tym wiedzieli już starożytni Żydzi, skoro w Biblii spisano prorocze sny Józefa o „siedmiu latach tłustych" i „siedmiu latach chudych".
Ale uwaga: początek, koniec i czas trwania takich ćwiartek cyklu Saturna zależy od twojego indywidualnego horoskopu, od twojej godziny urodzenia. Każdy przeżywa swój cykl Saturna w swoim czasie.
Zwykle największe przemiany dzieją się, kiedy Saturn przechodzi przez ascendent urodzeniowego horoskopu.
Wtedy działają potężne siły skłaniające nas do pomniejszenia się, wycofania, zamknięcia, schowania w sobie. Przejście Saturna przez ascendent podobne jest do wydechu, wypuszczenia powietrza, do zluzowania się. Do udania się na spoczynek.
Przykłady? Ktoś, kto dotąd robił karierę i dzielnie walczył o swoją pozycję w świecie, nagle zauważa, że to go przestaje obchodzić i wyprowadza się na wieś. Uznany artysta przestaje grać w filmie i zakłada schronisko dla zwierząt. Znana i sławna osoba wyjeżdża do Paryża, a tam staje się jednym z wielu emigrantów-szaraków.
Niekiedy ta zmiana odbywa się subtelniej. Np. ktoś po kilku próbach rozkręcenia biznesu, w którym by się samorealizował, daje za wygraną i zaczyna pracę na dochodowym, ale pospolitym etacie. Albo biznesmen z przyszłościowej branży przestawia się na hodowlę mięsną lub recykling odpadów.
Kiedy Saturn schodzi pod ascendent i idzie do punktu imum coeli (IC), szukamy tego, co pewne, trwałe, bezpieczne i przyziemne. Również naturalne i biologiczne. Często w tej fazie życia rodzimy, karmimy i wychowujemy dzieci. Albo przykład z przeciwnego bieguna: zuchwali dotąd przestępcy znajdują bezpieczeństwo i odpoczynek... w więzieniu, po sprawiedliwym wyroku. W tym czasie działamy na „niskim biegu". Wykorzystujemy swoje moce najwyżej w połowie. I co więcej: chcemy tego. Bo tak nam się przestawił umysł.
W następnej ćwiartce cyklu, kiedy Saturn minął IC i idzie do descendentu, życiowa sytuacja się poprawia i twórczo dostosowujemy się do społecznej większości. Chcemy wtedy żyć jak wszyscy, i to się nam przeważnie udaje.
Gdy Saturn mija descendent i zmierza do medium coeli (do najwyższego punktu horoskopu), próbujemy nieznanych dotąd możliwości, ryzykujemy, eksperymentujemy – często jest to trudny okres w życiu.
Wreszcie Saturn mija MC – i wtedy nasze możliwości poszerzają się, a dla wielu z nas jest to okres błyskotliwej kariery lub największych osiągnięć.
Robimy doktoraty, piszemy książki, zyskujemy sławę, wybierają nas do zarządów, idziemy w górę. Zwiedzamy świat – zdarza się, że nie za swoje pieniądze... Ale pod koniec tej siedmiolatki zaczynamy porywać się na zbyt ambitne przedsięwzięcia, kończą się nasze siły i wtedy Saturn chowa się pod ascendent i trzeba się znów ograniczać...
Powtarzam więc – warto wiedzieć, w jakim momencie cyklu Saturna akurat się znajdujemy.
Wojciech Jóźwiak
fot. shutterstock