Oto jedno z najczęściej zadawanych pytań: dlaczego ludzie z tego samego znaku tak bardzo różnią się między sobą?
Wielu uczących się astrologii ma kłopot z tym, że ludzie urodzeni pod jednym znakiem zodiaku różnią się między sobą bardziej, niż to mówi teoria. Szczególnie jest to trudne do przyjęcia, gdy świeży entuzjasta astrologii widzi, że do niego samego jej przepisy się nie stosują. Kiedy np. jest ze znaku Panny, a wcale nie jest porządnicki i nie lubi sprzątać; gdy jest ze znaku Lwa i wcale się przed wszystkimi nie popisuje, lecz przeciwnie: jest cichy i nieśmiały itp.
Ja sam, przyznam, miałem z tym problem, bo kiedy jako młody człowiek przeczytałem charakterystyki znaków zodiaku nieodżałowanej pamięci Leszka Szumana, to do opisu znaku Barana wcale nie pasowałem. Uznałem wtedy (ale nie na długo), że z tą astrologią to taka ściema.
Nie pasowałem do Barana, bo np. nie lubiłem sportu, nie uważałem siebie za porywczego ani nie czułem, żebym jakoś szczególnie szybko podejmował decyzje.
Kiedy jednak później wszedłem w astrologię głębiej, zauważyłem, że jednak pewne cechy Barana mam, i właśnie dlatego, że są one takie wyraźne, to ja ich nie dostrzegałem!
Jak choćby to szybkie ustalanie, że coś jest takie lub inne. Co miało miejsce właśnie wtedy, kiedy uznałem, że „Baran to nie ja, więc astrologia błądzi!" – bo to było typowo Baranie zachowanie. Albo moje przekonanie, że wszyscy myślą i czują tak samo jak ja – znów typowo Barania wada, przez którą Barany nie uważają za potrzebne wczuwać się w stan ducha innych ludzi. (Na szczęście od tamtego czasu trochę rozwinąłem się duchowo i ta Barania ślepota na czyjeś uczucia mi przeszła).
Więc skąd się biorą te odstępstwa od teorii? Nie tylko Słońce wyróżnia pewien znak zodiaku. Często równie ważny jest znak, w którym przebywa Księżyc. Niektóre księżycowe znaki bardzo silnie przebi-jają poprzez resztę horoskopu. Np. znak Ryb (gdy jest w nim Księżyc) czyni ludzi odlecianymi, mającymi coś z wiecznych dzieci, które się bawią w jakieś dziwne zabawy, nieprzystające do poważnych dorosłych. Księżyc w Rybach miał zmarły niedawno samobójczo amerykański aktor Robin Williams.
Trzeci ważny (dominujący) znak zodiaku, to znak ascendentu. Więc nasz charakter określony jest właściwie przez trzy znaki, nie jeden: znak słoneczny, księżycowy i ascendentalny.
Gdy któryś z nich ma poparcie ze strony planet, jest zwykle ważniejszy od pozostałych. Planety! One są naprawdę tą „solą", gdy chodzi o czytanie horoskopu. A najważniejsze są te, które leżą na osiach horoskopu, czyli wschodzą, górują, zachodzą lub dołują (czyli są najniżej pod horyzontem). Ale o ile znak Słońca można łatwo określić ze zwykłego kalendarza, to rozkład planet wymaga już pewnej fachowości: sięgnięcia do efemeryd lub do programu astrologicznego.
Ponieważ tych czynników, mówiących, jaki kto jest, jaki ma charakter, może być w horoskopie tak wiele, to okazuje się, że osoby będące najbardziej „rasowymi znakami" mają nie tylko Słońce w tym znaku, ale także inne planety ten znak popierają.
Dobrym przykładem (gdy sięgnąć do Wielkich Polaków) jest Maryla Rodowicz, niezmordowana piewczyni życia na wędrującej swobodzie. Maryla jest Strzelcem – tam ma Słońce i jeszcze dwie planety, ale prócz tego ascendent ma w Lwie, który dodaje Strzelcowi szwungu, a na ascendencie – Marsa, który potężnie zasila ją w energię. Oraz Księżyc w miłującym wolność Wodniku. Te wszystkie dodatki są potrzebne, żeby słoneczny Strzelec zaświecił jak trzeba.
Albo, z nieżyjących już Wielkich, Jacek Kuroń. Słońce w Rybach – i faktycznie: chociaż polityk, to idealista, rzucający się z motyką na słońce, czyli na niewzruszony, zdawało się, reżim komunistyczny, który najpierw usiłował reformować od środka, apelując do sumień aparatczyków, bez skutku, naturalnie. Ryby oczywiste! Ale prócz Słońca miał w tym znaku dwie inne planety i ascendent, a także Słońce w ścisłym aspekcie z Neptunem, czyli z planetą-władcą znaku Ryb.
Wniosek? Po pierwsze, nie istnieją czyste znaki. Każdy z nas ma w horoskopie mnóstwo jakichś domieszek. Po drugie, ludzie, którzy posiadają wszelkie cechy pewnego znaku, przeważnie nie tylko Słońce w nim mają, ale ponadto ten znak jest wzmocniony inaczej.
Wojciech Jóźwiak
fot. shutterstock