Szczęście w urzędzie

Odrobina magii doda nam pewności siebie, pomoże działać skuteczniej i zjedna ducha urzędu do spojrzenia na nas łaskawym wzrokiem.

Urzędowe sprawy potrafią wykończyć... I choć to już nie te czasy, gdy pani piła kawę, a petent sterczał pod drzwiami, nadal trzeba być czujnym, bo powodzenie naszej sprawy często zależy od humoru urzędnika.

Jako że sprawy związane z prawem i przepisami podlegają energii żywiołu Ziemi, warto sięgnąć po odpowiednie... kamienie!

które kamienie dodadzą nam cierpliwości i sprawią, że urzędnicy podejdą do nas poważnie i będziemy nie do ruszenia?

Turkus jest najlepszy, gdy chcemy coś szybko załatwić. Prowadzi nas do właściwego okienka, strzeże przed błędami podczas wypełniania dokumentów i formularzy.

Lapis lazuli zwany jest kamieniem mędrców, a w urzędzie pomoże w interpretacji trudnych przepisów i rozwikłaniu sprzecznych postanowień, tak abyśmy postawili na swoim.



Malachit od wieków uważany był za silną tarczę ochronną. Gdy zawiniliśmy i musimy z czegoś się urzędowi tłumaczyć, uchroni nas przed karą.

Osłonę przed negatywnymi wpływami zapewnia kasztan – włóż go do torebki na szczęście.

Także liść dębu ma wielką moc ochronną i pomaga się skupić w krzyżowym ogniu pytań.

Metale, które pomagają w urzędzie, to miedź i srebro. Nie obwieszaj się złotem, bo zaczniesz się wywyższać i mądrzyć!

Kolory, w jakie warto się ubrać, to błękitny, szary, zielony, granatowy. Unikaj czerwieni i dzikiego różu, bo w kolejce do okienka szybkowybuchniesz złością.

Miłosława Krogulska
fot. shutterstock