Przestały się kojarzyć wyłącznie z magią. Dziś niektóre z nich więcej wspólnego mają z rozrywką i show-biznesem.
Niedawno pogodynek i podróżnik Jarosław Kret wyznał w jednej z gazet, że powodzenie w życiu (także uczuciowym) przynosi mu przywieziona z Madagaskaru tajemnicza bransoletka wangu-wangu. I że nie zdejmuje jej od 7 lat. A z czym nie rozstają się nasze inne gwiazdy?
● Czerwona nitka na lewym nadgarstku
To kabalistyczny amulet odpędzający złe moce. Na polskie salony wdarła się szturmem kilka lat temu dzięki Madonnie – zdeklarowanej kabalistce. W Polsce nicią Estery obwiązują dłonie między innymi: Maryla Rodowicz, Katarzyna Figura czy Magda Gessler… W ich przypadku wiara to czy jednak ślepa moda? Oto jest pytanie!
● Pierścień Atlantów
Jeden z najbardziej popularnych remediów oddziałujących energią kształtu. Pierścień skupia siły kosmiczne, wzmacnia je i przekazuje człowiekowi poprzez palce i położone na nich punkty akupunkturowe. Na naszych salonach ich miłośnikami są dwaj stateczni Piotrowie: Fronczewski i Machalica. Kosmos!
● Egipski krzyż Ankh
W starożytnym Egipcie był symbolem życia i płodności, a jego kształt miał oznaczać kobiece łono. Aktorka Weronika Rosati (fot. obok) uczyniła z niego ulubioną biżuterię na większe wyjścia. Przypadek?
Pamiętajmy jednak, że trzeba rozważnie korzystać z mocy symboli, a przede wszystkim dokładnie wiedzieć, jakie mają działanie. Przywieziony z dalekich krajów talizman obcej kultury, sprzecznej z naszą, może wyrządzić nam więcej szkody niż pożytku.
IL
fot.shutterstock.com
Przestały się kojarzyć wyłącznie z magią