To nie biżuteria, ale rodzaj anteny ściągającej do tego, kto ją nosi, dobroczynną energię chi, zasilającą organizm...
Wokół pierścienia Atlantów trwa zamieszanie – od kilku lat jest bardzo modny, nosi go wielu ludzi, wywołując tym niepokój w pewnych kręgach. Jednak ci, którzy podejrzewają, że znak Atlantów ma związek z okultyzmem czy z jakąkolwiek wiarą, mogą spać spokojnie. Tu chodzi tylko i wyłącznie o działanie energii kształtu emitowanej przez ten prosty, ale jednocześnie tajemniczy znak.
Jest on też czymś w rodzaju anteny, która ściąga chi – energię życia wypełniającą kosmos – i zasila nią nasze ciało. Pozytywne działanie energii znaku Atlantów zostało wykazane badaniami bioterapeutów, radiestetów oraz naukowców z kilku ośrodków, m.in. w Institut für Kommunikation und Gehirnforschung w Stuttgarcie.
Dowiedziono, że znak wzmacnia biopole człowieka, dzięki czemu jest on bardziej odporny na bakterie i wirusy, ale także chroni przed szkodliwymi energiami, np. tzw. zatrutymi strzałami, czyli niekorzystnymi falami kształtu, o których mówi feng shui.
Na zdjęciach kirlianowskich (zdjęcia aury) widać wokół znaku otoczki energetyczne. A fotografie aury ludzi przed założeniem pierścienia i po założeniu świadczą o jego korzystnym oddziaływaniu. Pierścienia nie trzeba nosić cały czas – wystarczy po kilka godzin dziennie na odpowiednim palcu (najbezpieczniej 8–12 godz.).
Oczywiście są ludzie, którzy traktują go jako biżuterię i w ogóle nie zdejmują. Badania wykazały, że energia pierścienia udrażnia kanały meridianowe nawet o 80 proc. Dokładny opis działania pierścienia Atlantów można znaleźć w książce Leszka Mateli „Sekrety pierścienia Atlantów" sprzed kilku lat.
Jednak najważniejsze: noszenie pierścienia czy znaku Atlantów nie zwalnia nas od wizyt u lekarza i zaleconej przez niego terapii. Jego energia jedynie uzupełni tradycyjne leczenie. Właściwie nie ma skutków ubocznych „przedawkowania" energii kosmicznej, jakkolwiek wszystko zależy od osobistych predyspozycji człowieka.
Na którym palcu go nosić?
Jeśli nosimy znak Atlantów jako zawieszkę na ciele, energia chi wzmacnia nasz organizm za pośrednictwem znajdującej się w okolicach mostka czakry serca. Jeśli używamy go w postaci pierścienia, zasilamy energią ciało poprzez meridiany znajdujące się w palcach. Oto krótki przewodnik działania pierścienia Atlantów w zależności od palca, na którym się znajduje.
☛ Kciuk, palec Wenus – wzmocni wolę, uspokoi. Łagodzi kaszel, duszności, zapalenie gardła. Usuwa ból barku.
☛ Wskazujący, palec Jowisza – pomoże w rozwijaniu duchowości. Działa wzmacniająco, przeciwzapalnie, przeciwbólowo, np. na migreny. Wpływa na dobry stan gardła. Pomaga rzucić nałogi. Uspokaja znerwicowane dzieci.
☛ Środkowy, palec Saturna – pokonuje agresję, wzmacnia samodyscyplinę. Wspomaga leczenie stawu barkowego, nerwobóli i stanów zapalnych w obrębie klatki piersiowej.
☛ Serdeczny, palec Słońca – poprawia zdolności umysłowe, wzmaga poczucie własnej wartości. Pobudza witalność.
Działa leczniczo na problemy w obrębie głowy: bóle, zawroty, szumy w uszach itp.
☛ Mały, palec Merkurego – pobudza logiczne myślenie, wzmacnia pamięć. Wspomaga energię seksualną. Dobry w przypadku bólów zębów, nieżytów, problemów z oczami, gorączki.
Zanim kupisz pierścień Atlantów
Nie każda firma produkująca ten przedmiot przykłada wagę do ważnych elementów. Dlatego pamiętaj, że pierścień:
1. Nie może być zamknięty, tylko otwarty.
2. Dobrze wykonany powinien mieć zaznaczone bieguny magnetyczne, bowiem ważna jest polaryzacja – magnetycznie dodatnią stroną zwracamy go ku nasadzie palca.
3. Gdy sprzedawca zacznie wciskać ci kit, że złoty działa lepiej, nie słuchaj go. Materiał, z jakiego jest wykonany, nie ma znaczenia – czy jest ze złota, srebra, czy miedzi. Działa w nim energia kształtu.
ED'A