Czy wy też cierpicie na spadek energii w środku dnia? Pomocne będą kamienie. Które?
Macie czasem (a może nawet codziennie) wrażenie, jakby koło południa uchodziła z was energia, niczym powietrze z przekłutego balonu? Można jeść czekoladę, która jakoby dodaje energii. Można też wspomóc się kawą. Można (i trzeba!) przyjmować witaminy. Ale jeśli to wszystko nie pomaga, radzimy wykorzystać moc kamieni...
Kamienie dodają energii
Najlepiej posłużą do tego odpowiednie kryształy, które mają w sobie zmagazynowaną energię witalną i chętnie się nią z tobą podzielą. Zacznij od samego rana, gdy się przebudzisz. Nie zrywaj się od razu. Nieco poniżej pępka, tam, gdzie w aurze znajduje się druga czakra, krzyżowa, połączona z żywiołem Wody, umieść kawałek czerwonego jaspisu albo karneolu. Kamienie te działają także na czakrę podstawy. Aktywizują one energie w stopach i łączą nas z żywiołem Ziemi.
Postaraj się przez 5 minut pomedytować, leżąc w łóżku. Oddychaj równomiernie i głęboko, łącząc się z żywiołem Wody. Wyobraź sobie, że płyniesz jachtem przez błękitny i spokojny ocean.
Kiedy ogarnie cię spokój oceanu, pomyśl sobie, że z leżącego na twoim ciele kamienia wypływa strumień energii i niczym złocista kula wiruje nad twoim ciałem. Niech owa kula przekształci się następnie w złocisty całun, który okryje całą twoją postać, a zmagazynowana w nim moc zasila twoje komórki.
Noś przy sobie jaspis (lub karneol) przez cały dzień. Kiedy poczujesz nadchodzące zmęczenie, postaraj się znaleźć spokojne miejsce. Usiądź na chwilę, weź kamień do ręki i przyciśnij do miejsca, w którym leżał rano na twoim ciele. Następnie przywołaj w pamięci złocisty całun, który cię okrywał, wnikając mocą jaspisu w twe ciało. Poczuj, jak jego energia wnika w twoje ręce, piersi i nogi.
Warto też nosić na szyi wisiorek z jaspisu. Dzięki niemu stworzysz wokół siebie tarczę przeciw złym energiom, które oblepiają cię w ciągu całego dnia. Czerwona odmiana jaspisu chroni również od spojrzeń złych ludzi i niechęci (nienawiści, zazdrości) innych, których codziennie możesz spotkać na swojej drodze.
Jest jeszcze inny sposób na doładowanie się energią – ruch. Jeśli masz taką możliwość, to w chwili, gdy czujesz się wypompowana, udaj się na krótki spacer (wystarczy kwadrans). Przebieżka, prosta gimnastyka połączona z oczyszczeniem myśli. Najlepsza do tego jest seria głębokich, przeponowych oddechów – wdech, licz do siedmiu, wydech – licz do siedmiu. I tak pięć razy. To akurat można robić kilka razy dziennie. Zobaczysz, że zmęczenie zniknie!
wróżka Berenika
fot. shutterstock