Nieszczęście zwykle zjawia się w najmniej oczekiwanym momencie. Doświadcza nas nagle i boleśnie. Czasami przemija, nie zostawiając śladu, poza złymi wspomnieniami. Czasami niszczy nasz świat, rujnuje życie i nie pozwala o sobie zapomnieć. Bywa jednak, że pewne złe wydarzenia ratują nas przed jeszcze gorszym nieszczęściem.
Nieszczęście
Często takie drastyczne przeżycie (np. utrata pracy czy odejście współmałżonka) jest wymuszone przez los po to tylko, abyśmy mogli się oczyścić przed pójściem do przodu, w ciekawszą, lepszą przyszłość – w myśl przysłowia: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Bo czasami człowiek potrzebuje kopniaka, by ruszył się z wygodnego (czy po prostu znajomego), choć ograniczającego go miejsca i spróbował powalczyć o własne szczęście.
Symboliczne znaczenia elementów karty:
Czyż może istnieć bardziej przejmujący obraz nagłego nieszczęścia? Wizerunek na karcie sugeruje, że bezpośrednie zagrożenie zostało opanowane i przybrało stabilną postać kłopotu, z którym trzeba się pogodzić, jak ze złym wyrokiem losu, działającym poza naszą wolą. Każdy zbędny lub nieostrożny ruch, nadmiar emocji i brak opanowania może nam tylko zaszkodzić. Umiar i rozsądne działanie jest w takiej chwili niezbędne i konieczne. Ustawienie strażaków tyłem oznacza, że nie mają oni zasadniczego znaczenia w sytuacji, która właśnie się rozgrywa. Jednak sama ich obecność informuje, że w trudnych sprawach należy zwrócić się do ludzi życzliwych.
Kobieta zachowuje spokój, kolor twarzy symbolizuje rozum, rozwagę i wiarę w pomoc sił wyższych, nie poddaje się emocjom, waży każde słowo (biała plamka na ustach).
Filar symbolizuje łączność Ziemi z Kosmosem, spolaryzowanie dobra i zła, świadomego z nieświadomym dla potrzeb wytworzenia siły trzeciej, zdolnej oczyścić przestrzeń prowadzącą w przyszłość uwolnioną od błędów przeszłości. Płomienie ognia (róż i biel) informują, że wszystko zakończy się dobrze i tak naprawdę to, co się wydarzyło, jest tylko przestrogą przed zagrażającym złem.
Przesłanie wróżebne karty:
Karta zapowiada zmiany na wszystkich płaszczyznach życia. Jej obecność w rozkładzie daje nadzieję na odrodzenie się możliwości, które zostały zaprzepaszczone w wyniku nierozsądnych działań. Mówi też, że czas, aby to co jest złe odeszło i narodziło się nowe. Zmurszałe struktury trzeba zburzyć i zbudować nową konstrukcję na trwałych filarach. Karta wróży, że zdobędziesz nowych przyjaciół, którzy przywrócą Ci wiarę w ludzi, w ich życzliwość i bezwarunkową przyjaźń.
Nie bój się tego, co się będzie działo – dzięki nowym doświadczeniom inaczej spojrzysz na świat, zdobędziesz siłę, by uwolnić się od toksycznych uzależnień i związków. Niestety, aby pójść nową drogą, trzeba oczyścić przedpola, a to bywa niekiedy bolesne. Karta ostrzega, by nie uchylać się przed odpowiedzialnością za własne życie, czyny, marzenia i błędy.
Karta odwrócona
Nie jest to karta, którą byśmy chcieli oglądać w naszym rozkładzie. Zapowiada bowiem same nieszczęścia: ciężkie doświadczenia życiowe, wypadek, straty, niepowodzenia i bankructwo, utratę domu, rodziny (utrata bliskiej osoby, bardzo ciężka choroba w rodzinie. Jest to też zapowiedź śmierci osoby nieuleczalnie chorej). Oznacza też rozwód, separację lub emigrację na stałe. Ostrzega przed zdradą ze strony osoby najbliższej oraz przed uzależnieniem się od toksycznych znajomości lub używek: narkotyków, alkoholu.
Oczywiście nie wszystko naraz – musimy sobie „wybrać” to nieszczęście, które jest prawdopodobne w naszym życiu. Na przykład: W pytaniach o podróż karta w pozycji odwróconej dobitnie radzi wstrzymać się z wyjazdem, gdyż grozi nam wypadek lub kradzież. Ogólna rada, jaką karta w tej pozycji nam daje: Czas zrobić rachunek sumienia i naprawić popełnione w przeszłości błędy.
Helena Żuk