Zaplanowaliście już wakacje 2015? Mamy doskonałe wieści dla wszystkich, którzy chcą się zabawić – to będzie lato pod znakiem Wenus i Lwa!
W tym roku Wenus wejdzie do Lwa 5.06. i opuści ten znak dopiero 8.10. Cztery bite miesiące w Lwie! I to jeszcze latem, podczas wakacji. A ponieważ wakacje planujemy teraz, na wiosnę, to warto przyjrzeć się horoskopom na lato.
Jakie będzie lato 2015?
Wenus w Lwie dobrze się czuje. Już w starożytności odkryto, że podobne właściwości co planeta Wenus mają dwa znaki: Byk i Waga, i mówi się o nich, że Wenus nimi włada. Odkryto też, że jest trzeci znak, w którym wpływy Wenus są silne: znak Ryb. Mówi się o tym znaku, że Wenus jest w nim wywyższona.
Jednak dawni astrologowie przeoczyli ścisły związek, jaki łączy Wenus ze znakiem Lwa! Właściwie należałoby ogłosić, że Wenus w Lwie także jest wywyższona. Bo przecież Lew (czyli planety w znaku Lwa) i Wenus bardzo podobnie działają na ludzi.
Lew i Wenus jak bliźnięta
Zarówno silny Lew, jak i silna Wenus wyrażają się jako chęć i pęd do tego, żeby wyjść do ludzi, pokazać się, dać się poznać. Zarówno ludziom z silnym znakiem Lwa, jak i tym, którymi rządzi Wenus zależy na tym, żeby dobrze wypaść, wystrzałowo wyglądać, żeby wywrzeć wrażenie na bliźnich.
Jedni i drudzy uwielbiają przeglądać się w cudzych oczach. Jedni i drudzy kochają życie towarzyskie, imprezowanie i pokazywanie się w modnych miejscach. I Lwy, i wenusowcy nieustannie porównują się z innymi, jakby brali udział w ciągłym konkursie urody, strojów oraz tego, kto lepiej wypadł i o kim więcej rozmawiano. Zarówno Lwy, jak i wenusowcy obojga płci chcą być podziwiani i chcą nadawać ton. A szczególnie tak się dzieje, gdy ktoś miał szczęście urodzić się z Wenus w Lwie.
Długie i udane wakacje
Z tego, co napisałem wyżej, wynika, że ulubioną porą roku Lwów i wenusowców są wakacje. Oczywiście – bo wtedy człowiek nie traci czasu na pracę ani na inne pospolite zajęcia i może zająć się przyjemnościami, na które trzeba mieć dużo wolnego czasu.
W wakacje też można śmiało wystawiać na widok robiące na innych wrażenie fragmenty swego ciała. Można też udawać kogoś, kim się nie jest na co dzień. Można wtedy żyć jakby w teatrze, na niby i na pokaz, a przy tym świątecznie – i to jest też coś, co bardzo kręci i Lwy, i wenusowców.
A więc od czerwca do października Wenus będzie w Lwie i będą to długie astro-wakacje! W tym czasie Wenus napotykać będzie planety-wzmacniacze. Pierwszym z nich jest Jowisz, który także wędruje przez znak Lwa. Spotkają się – koniunkcja Wenus i Jowisza będzie 1.07, a jej pozytywne działanie odczujemy przez kilka dni przed i po tej dacie. To znakomity czas na imprezy, święta, uroczystości, festiwale, zjazdy i wesela.
Nuda nam nie grozi!
Obie te planety podkręci Uran, który będzie na nie działał trygonem z Barana – zsyłając niespodzianki, zaskoczenia i nieoczekiwane prezenty. Nuda nam nie grozi! W drugiej połowie lipca Wenus na moment wyjdzie z Lwa i zahaczy o początek Panny, ale od 1.08 wróci do Lwa. Drugi raz spotka się z Jowiszem 4.08 – będzie to czas prawie równie pomyślny, jak ten z początku lipca.
Przez większość sierpnia i września przez znak Lwa będzie szedł Mars. Wenus i Mars połączą się w koniunkcji 1.09. To dobry dzień na imprezy pełne ruchu, sportu i wszelkich popisów. Te dwie planety razem działają jak bodziec, który wyzwala w ludziach niezwykłą energię.
Właściwie to wszystko, co tu napisałem, powinny od dawna wiedzieć wszystkie biura podróży i organizatorzy festiwali, bo taka dla nich okazja – Wenus w Lwie przez cztery miesiące lata – szybko się nie powtórzy – dopiero w 2023 roku.
Dlaczego Wenus tak długo przebywa w jednym znaku?
Ponieważ krąży wokół Słońca, a my patrzymy na nią z Ziemi, która także obiega Słońce. Wenus widzimy najpierw, jak wyprzedza Słońce (teraz, w kwietniu, jest w tej fazie), potem pozornie zwalnia, a nawet się cofa, pozwala się dogonić Słońcu i przechodzi na jego „tyły" – wtedy nie świeci już jako Gwiazda Wieczorna, tylko Poranna. Kiedy trwa ten „taniec" planety wokół Słońca, przesuwa się ona niewiele na tle nieba i zdarza się, że wtedy stale przebywa w jednym znaku.
Tak będzie w tym roku, a tłem dla Wenus będzie właśnie znak Lwa.
Wojciech Jóźwiak
fot. shutterstock