Dlaczego według astrologii nadchodzący czerwiec to doskonały miesiąc na towarzyskie spotkania, poznawanie nowych ludzi, a także załatwienie starych, ciągnących się spraw i nowe, korzystne interesy?
Najważniejsze rzeczy, jakie dzieją się na niebie, to koniunkcja (czyli ścisłe spotkanie) Jowisza i Neptuna oraz wspólny pochód Marsa i Wenus przez znak Byka, w którym dobroczynna Wenus ma przewagę. Słowem, czerwiec zapowiada się optymistycznie.
Jowisz i Neptun z każdego zrobią aktora
Obie planety patronują zabawie i rzeczom czynionym nie całkiem serio. Sprawiają, że ludziom łatwiej jest się spotkać i w grupie silny jest duch fiesty. Jowisz skłania do wyjścia na zewnątrz, pokazania się innym, wyzwala aktorskie talenty. Neptun zaś to astrologiczny patron ułudy i fikcji. Kiedy działają razem, wiele rzeczy robi się na pokaz, najczęściej po to, aby kogoś oczarować i zrobić dobre wrażenie.
W czerwcu, gdy obie planety są silne i świecą z jednego punktu, ich energia pomoże nam zabłysnąć i oczarować kogoś swoimi występami. Jest to więc idealny moment na zjazdy, kongresy i festiwale. To ważna informacja nie tylko dla artystów na estradzie, ale i dla osób w trakcie egzaminów, bo surowi zazwyczaj profesorowie mniej będą dbać o umiejętności, a bardziej o wrażenie, jakie zrobi na nich zdający. Przez to świat będzie trochę weselszy.
Wenus i Mars nawet ponurakom dadzą wdzięk i przebojowość
Mars będzie w czerwcu w znaku Byka i we władzy Wenus, dominować więc będą „wenusowe” nastroje: cieszenie się życiem, kosztowanie przyjemności, dogadywanie się z kimś, z kim wcześniej byśmy się nie dogadali, a także łączenie się w pary i spółki. To sprzyjający czas na dobre i dochodowe interesy, które są specjalnością znaku Byka i obecnej w nim teraz konfiguracji planet. Mars i Wenus idą razem, a to znaczy, że najwięcej zyskają osoby, które są miłe i wdzięczne, czyli w stylu Wenus, a ponadto energiczne i pełne inicjatywy, czyli zgodne z duchem Marsa. Jeśli jesteś z natury właśnie taka (lub taki), świat teraz stoi przed Tobą otworem.
Saturn każe posprzątać stare sprawy
4 czerwca Mars utworzy trygon z Plutonem. Cztery dni później uczyni to Wenus. I choć Pluton ma opinię planety niebezpiecznej, w tym układzie działać będzie wyjątkowo pozytywnie!!! Każe nam spieszyć się z załatwieniem ważnych spraw i wierzyć, że inaczej wszystko przepadnie. Raz kozie śmierć – powiemy i wreszcie... oświadczymy się ukochanej albo wyjedziemy tam, gdzie nas ciągnęło od lat, ale wciąż zwlekaliśmy. Pluton da nam energetycznego kopa!
Układ planet z Wenus, Marsem i Plutonem nie zdąży się rozluźnić, kiedy 7 czerwca nastąpi pełnia. A Słońce i Księżyc znajdą się pod wpływem Saturna. Przez to silniej niż dotąd da znać o sobie przeszłość: trzeba będzie załatwiać jakieś zaległe i zapomniane sprawy. Będzie to też dobry czas na wielkie porządki i wyrzucanie wszystkiego co zbędne.
Uwaga! Warto wtedy zadbać o swoje zdrowie, bo do tego skłaniają połączone wpływy Saturna i Księżyca. 10 czerwca uformuje się układ planet z Merkurym, Jowiszem, Neptunem i Uranem. Merkury będzie z nich najważniejszy. Dlatego pierwsza połowa czerwca sprzyja podróżowaniu. Wzrośnie też ruch w interesach, ale będzie przy tym ogólne zamieszanie, nadmiar propozycji i za mało czasu.
Słońce da wygrać w miłości lub na loterii
18 czerwca Słońce utworzy trygon (bardzo korzystny aspekt) do Jowisza i Neptuna. Zapanują zabawowe nastroje. W tym dniu i kilku następnych będzie wiele szczęśliwych przypadków: ktoś znajdzie coś cennego, ktoś coś wygra. Także nasze spotkania z innymi okażą się odkryciami. Astrologia radzi w znajomości z 18 czerwca inwestować swój zapał i serce, gdyż będą one owocować w przyszłości.
21 czerwca Słońce wejdzie do znaku Raka. Dzień później będzie nów, a potem Księżyc minie opozycję do Plutona, zaś następnego dnia czeka nas ścisła opozycja Pluton–Słońce. To zwiastuje wyraźną zmianę nastrojów, a nawet pogody – na gorszą. Ludzie przestaną być mili, wyjdzie z nich jak szydło z worka to, co dotąd kryli. Ciężkie emocje wezmą górę. Na szczęście w następnych dniach znów odnowią się połączone wpływy Jowisza, Neptuna, Wenus, Merkurego i Marsa i wróci optymizm, podobanie się innym, ruch oraz przygoda. A potem to już będzie lipiec.