W Indiach palma kokosowa uważana jest za drzewo życia. A także za skarbnicę urody. Na przykład mleczko prosto z kokosa odżywia włosy.
Ta pachnąca tropikami odżywka to wspaniały sposób na kosmyki przesuszone po morskich i słonecznych kąpielach. Zawarty w płynie orzecha kokosowego olejek przywraca zniszczonej czuprynie blask i elastyczność. Odżywkę zrobisz samodzielnie w bardzo prosty sposób.
Co będzie potrzebne: orzech kokosowy (jego świeżość najlepiej sprawdzić, potrząsając owocem tuż przy uchu – jeśli słychać przelewający się płyn, to znaczy, że jest dobry) oraz 4 szklanki wody.
Jak przyrządzić: Nagrzej piekarnik do temperatury 150 st. C. W skorupie kokosa zrób za pomocą śrubokrętu trzy dziury i wylej z orzecha płyn (ok. pół szklanki). Skorupkę włóż do piekarnika na kwadrans. Następnie wyjmij ją, połóż na desce do krojenia i rozbij uderzeniem młotka. Wyjmij ze skorupki miąższ, opłucz go i pokrój w wąskie paski. Paski przełóż następnie do miski, zalej odstawionym płynem kokosowym i dokładnie zmiksuj. Masę przełóż do naczynia żaroodpornego, zalej 4 szklankami wrzącej wody i odstaw na 30 min. Po tym czasie przecedź przez gęste sito. Gotową odżywkę przechowuj w lodówce.
Jak używać: kokosowy płyn stosuj na świeżo umyte włosy. Następnie spłucz jeszcze raz czuprynę wodą. Taka odżywka nie tylko zregeneruje kosmyki, ale poprawi też twój nastrój – jej upojny zapach sprawi, że natychmiast ujrzysz piaszczyste plaże, palmy i szmaragdowe laguny...