Posty i monodiety są jak urlop dla ciała. Dzięki nim zdrowiejemy i młodniejemy.

O przedwczesnym starzeniu się coraz częściej mówi się jako o jednej z chorób. Bo jeśli nasza skóra wygląda niezdrowo, a włosy przedwcześnie siwieją, możemy podejrzewać, że organizm nie jest w najlepszej kondycji. Zabiegi upiększające w takim przypadku jedynie zatuszują problem, który pozostanie nierozpoznany. Jeśli oczyścisz organizm z toksyn, efekty zauważysz od razu. Dr John H. Tilden, amerykański lekarz, autor wielu książek poświęconych zdrowiu, uważał, że pozbycie się szkodliwych nawyków, prawidłowa dieta i regularne oczyszczanie organizmu chronią od wszelkich chorób. Bóle głowy, zaparcia, wypryski na skórze, ból stawów, alergia, gruby nalot na języku – już jeden z tych objawów to sygnał, by zacząć działać. Teraz, wiosną, jest najlepszy czas na głodówkę czy monodietę.

Postne wakacje
Najprostszym sposobem na odciążenie żołądka, wątroby oraz jelit jest post. Pościłam kilkakrotnie w ciągu ostatnich 10 lat i przekonałam się, że jest to świetna metoda oczyszczania organizmu. Na pierwszą głodówkę wybrałam specjalny turnus nad morzem, pod kierunkiem lekarza. Trwał 11 dni. Piłam tylko czystą wodę, korzystałam z sauny i chodziłam na długie spacery brzegiem morza w towarzystwie innych głodówkowiczów. Kolejnego roku na wiosnę już bez obaw głodowałam samodzielnie.
Sama głodówka to nie wszystko: tyle samo dni trzeba poświęcić na powolny powrót do jedzenia i jeść bardzo mało. Pierwsze dni spędza się na piciu soków (rozcieńczonych wodą), stopniowo wprowadza się małe porcje gotowanych warzyw i surówek. Nie ma mowy o mięsie, tłuszczach i nabiale. Niczego nie wolno solić. Dlatego pierwszą, dłuższą niż trzy dni głodówkę, trzeba przeprowadzić pod kierunkiem kogoś doświadczonego. A już na pewno chorzy nie powinni głodować bez opieki lekarskiej. Lepiej zrobią, jadąc na wczasy zdrowotne.
Przy długich głodówkach najgorsze są pierwsze dni. Boli głowa, bolą mięśnie, mamy mdłości. Te wszystkie nieprzyjemne objawy mijają po trzech dniach. Zaczynamy odczuwać przypływ energii. Organizm przestawia się na tzw. żywienie wewnętrzne, „zjada” niepotrzebne narośla, tłuszcz itp. Traci się też wagę, ale, uwaga, to nie jest sposób na odchudzanie! Jeśli nie czujesz się na siłach głodować dłużej niż jeden dzień, nie szkodzi. To już coś! Odciążysz zapracowane narządy, poczujesz zdrowy głód i przybędzie Ci energii.

Zdrowe zboża
Osoby obawiające się głodówek mogą zdecydować się na równie skuteczną monodietę zbożową. Jemy wtedy tylko ugotowaną na miękko pszenicę lub nieoczyszczony ryż okrągły albo kaszę jaglaną. Ziaren nie solimy, nie dodajemy żadnych przypraw, ale za to jemy tyle, ile chcemy. Oprócz jedzenia kaszy można pić zioła, np. ziele pokrzywy lub wywar ze skrzypu, ale najlepiej czystą, ciepłą, przegotowaną wodę. Monodieta powinna być stosowana przez 10 dni, wówczas da efekt zdrowotny i estetyczny: schudniesz, poprawi Ci się cera, białka oczu staną się naprawdę białe, dowiesz się, czym jest zdrowy sen, będziesz mieć więcej energii.

Cenne rady na czas oczyszczania:

• Bierz ciepły prysznic rano i wieczorem.
• Codziennie spaceruj na świeżym powietrzu.
• Rób proste ćwiczenia fizyczne: skłony, wymachy rąk, kilka przysiadów, ale nie forsuj się.
• Słuchaj ciała. Zdrzemnij się, jeśli masz ochotę. Więcej odpoczywaj, wysypiaj się.
• Idź na masaż. Możesz też sam/a, codziennie przez kilka minut, masować sobie stopy. Wspomoże to oczyszczanie.
• Wybierz się do sauny. Wraz z potem usuwane są toksyny z organów wewnętrznych i stawów. Naukowcy ustalili, że korzystając z  sauny, trzykrotnie po 10 min. (pomiędzy kolejnymi wejściami do kabiny bierzemy chłodny prysznic i odpoczywamy), wydalamy z potem tyle toksyn, ile zdrowe nerki w ciągu 24 godzin!
• Nie pij kawy i alkoholu.
• Nie pal papierosów.

Kiedy na dietę?

Najlepiej oczyszczać organizm w czasie od pełni do nowiu. Wtedy organizm łatwiej pozbywa się tego, co zbędne.