To miejsce inne niż wszystkie. Czaruje potęgą wody, karnawałowymi maskami, obietnicą miłosnych przygód. A wszystko to pod czujnym okiem patrona miasta...
Żywioł wody w magii i astrologii związany jest z naszą psychiką, uczuciami, emocjami – szczególnie miłością. Dlatego Wenecja zbudowana na wodzie jest tak magicznym miastem, w którym z łatwością można zapomnieć o zwykłym, codziennym życiu. Zwłaszcza gdy przyjechało się tu pierwszy raz…
Potęgę wody czczą wenecjanie do dziś, odprawiając rytuał zaślubin z morzem. Dawniej nawet bliskość Rzymu, a zwłaszcza katolickiego Watykanu i papieża, nie przeszkadzała im w odprawianiu magicznych obrzędów. Przez kilkaset lat doża (książę władający miastem) co roku wypływał na bogato zdobionej łodzi, wypowiadał słowa przysięgi zaślubin i wrzucał pierścień do morza jako symbol nierozerwalnego związku Wenecji z pobliskim Adriatykiem. Posągi i malowidła Neptuna, greckiego boga morza, razem z wyobrażeniami Marsa, boga wojny, umieszczone w okolicach Pałacu Dożów, miały symbolizować siłę i weneckie panowanie na lądzie i morzu.
Opiekuńcze anioły
Niektórych przeraża ta ilość wody i omijają Wenecję szerokim łukiem. Niepotrzebnie. Bo największą frajdą w tym mieście jest podróż tradycyjnym środkiem transportu, czyli gondolą, lub wodnym tramwajem zwanym vaporetto. Można wtedy spokojnie zachwycać się widokami, bajecznie kolorowymi i bogato zdobionymi fasadami mijanych budynków.
Przewodnicy mówią, że w Wenecji nie stanie ci się nic złego, jeśli uważnie obserwować będziesz fasady kościołów, obok których tysiące turystów przechodzi codziennie wąskimi uliczkami w kierunku placu św. Marka. Miasto wiele razy było pustoszone przez bezwzględne żywioły: zalewane wodą i niszczone pożarami. Dlatego na wielu kościołach, szczególnie na tych, które wybudowano jako podziękowanie za opiekę i ocalenie, jest wiele rzeźb aniołów. Jeśli zgubisz się w labiryncie wąskich uliczek, przywołaj swojego anioła lub zwróć się do tego, którego rzeźbę zobaczysz na pobliskim kościele. On na pewno ci pomoże.
Zegar astrologiczny
W reprezentacyjnym punkcie miasta – na placu św. Marka – stoją zabytki, które powstały, aby pokazywać potęgę i bogactwo Wenecji. Koniecznie trzeba odwiedzić bazylikę św. Marka, która zachwyca przepięknymi mozaikami, oraz Pałac Dożów (Palazzo Ducale), który kiedyś był nie tylko siedzibą władcy Wenecji, ale mieścił również całą administrację: sądy, kancelarie, arsenał i więzienie.
Nie zapomnijmy przyjrzeć się wieży zegarowej z XV w. (La Torre dell’Orologio) stojącej przy bazylice. Oprócz godzin zegar pokazuje bowiem, w jakim znaku zodiaku aktualnie są Księżyc i Słońce. To jeden z niewielu zegarów astrologicznych w Europie, jakie zachowały się do naszych czasów i wciąż są sprawne!
Miasto spod znaku Lwa
Wenecja jest spod znaku ognistego Lwa, którego wizerunek (ze skrzydłami) jest symbolem miasta. Stąd jego mieszkańcy są tak dumni. A miasto od wieków słynęło z przepychu i bogactw, jakie gromadzili tutaj zamożni arystokraci i obrotni handlarze. Ale Wenecja to nie tylko miasto kupców, to także enklawa artystów. Tu szukali inspiracji m.in. Ryszard Wagner, August Renoir czy Tomasz Mann, a nawet dwaj nasi wieszcze – Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. Od wielu lat co roku odbywa się tu słynny na cały świat festiwal filmowy.
Zodiakalne Lwy są nie tylko wrażliwe na sztukę, uwielbiają też flirtować i romansować. Dlatego mniej osób pamięta, że z Wenecji pochodzi słynny podróżnik Marco Polo, ale każdy wie, że tutaj urodził się i brylował na salonach słynny uwodziciel Giacomo Casanova.
Karnawał i maska
Cechą zodiakalnego Lwa jest też zabawa. Dlatego w 1979 roku wskrzeszono tradycję karnawału, która zamarła pod koniec XVIII wieku, kiedy Wenecję zdobył Napoleon.
Słynny wenecki karnawał wywodzi się z czasów pogańskich, kiedy to świętowano przesilenie zimowe i odprawiano rytuały płodności, aby przywołać wiosnę i Słońce.
Niektórzy turyści nawet poza karnawałem kupują w weneckich sklepach maski i noszą je podczas zwiedzania miasta. Spróbuj tak zrobić, a chociaż przez chwilę poczujesz, jakbyś był kimś innym!
W zaułkach miasta możesz spotkać się z wenecjanami, sprzedawczyniami z targu, marynarzami z różnych stron świata, których statki cumują w porcie. Oni wszyscy mają swoje niesamowite historie, których nigdzie indziej nie usłyszysz. Nie zachowuj się więc jak zwykły turysta i zbocz od czasu do czasu z drogi prowadzącej na plac św. Marka. W krętych weneckich uliczkach i kanałach czekają na ciebie niesamowite przygody.
Jeśli chcesz zobaczyć miasto
Wenecja należy do najdroższych miast we Włoszech, a najwyższe ceny znajdziemy oczywiście na placu św. Marka. Sezon turystyczny trwa od czerwca do sierpnia, i wtedy pojawia się tu najwięcej zwiedzających. Dlatego najlepiej przyjechać w maju bądź we wrześniu, gdy jest mniej ludzi i słońce nie jest tak palące.
Ceny:
kawa: 5–10 euro
pizza: 10–20 euro
woda mineralna: 2 euro
gałka lodów: 1,5–3 euro