Często chodzisz na basen? A może nie wysuszyłaś włosów i wyszłaś tak na rozgrzane powietrze? Może cię dopaść zapalenie ucha. Jak sobie z nim poradzić?
Ucho pływaka to infekcja bakteryjna lub grzybicza kanału słuchowego prowadzącego od ucha zewnętrznego do błony bębenkowej. Najczęściej podstępnie atakuje właśnie teraz, kiedy jest ciepło. Nie da się go pomylić z inną chorobą – boli koszmarnie! Zanim dojdziesz do lekarza, możesz sobie pomóc, stosując naturalne metody.
* Po pierwsze rób ciepłe okłady. Możesz użyć nagrzanego ręcznika, butelki z gorącą wodą albo poduszki elektrycznej ustawionej na słabe grzanie. Zanurz w gorącej wodzie ściereczkę, następnie starannie ją wyciśnij. Potem przyłóż do ucha i poczekaj, aż ostygnie. Parujące wilgotne powietrze poprawia cyrkulację krwi, redukuje obrzęk i ból.
* Po drugie połącz łyżkę stołową olejku migdałowego, dwie krople eterycznego olejku lawendowego, dwie krople rumiankowego i trzy krople herbacianego. Podgrzej. Wpuszczaj dwie krople ciepłej, eterycznej mieszanki do zainfekowanego ucha dwa razy dziennie. Możesz też wetrzeć ją w zewnętrzną część ucha, a także w sąsiadujący z nim fragment karku.
* Albo wymieszaj ciepłą oliwę z olejkiem czosnkowym wyciśniętym z kapsułki (kupisz go w aptece). Wpuszczaj po kilka kropli do ucha, by złagodzić ból. Możesz także zrobić kompres. Zawartość 1–2 kapsułek czosnkowych rozpuść w szklance gorącej wody. Zanurz w miksturze mały ręcznik, odciśnij. Kompres połóż na bolącym uchu.