Niby zdrowe, a pobolewa, zdarza się, że bije jak szalone, do tego ten nieokreślony niepokój... Być może dopadła Cię jedna z chorób cywilizacyjnych.
Nerwica serca występuje często w krajach wysoko rozwiniętych. W Polsce również zbiera swoje żniwo. Nadmierne bicie serca, czasem jego „zamieranie”, przeszywający kłujący ból i towarzyszący mu niepokój – objawy mogą pojawić się bez wyraźnej przyczyny i wywołać złe samopoczucie.
Gdy lęk potęguje się, często czujesz dławienie i ściskanie w gardle, masz wrażenie, że szybko się męczysz, a Twój oddech nie jest swobodny – poproś o diagnozę lekarza. Po wykluczeniu zmian organicznych zacznij działać – z rozwagą i łagodnie. Przede wszystkim zastanów się, jakie czynniki mogły spowodować nerwicę serca i postaraj się je wyeliminować.
Być może żyjesz zbyt intensywnie i zbyt dużo czasu poświęcasz pracy i obowiązkom domowym? Znajdź w ciągu dnia czas na regenerację i wypoczynek. To pierwszy ważny krok w dokonywaniu zmian.
- Niezbyt męczący sport na świeżym powietrzu, ćwiczenia i pokonywanie ścieżek zdrowia to sprawdzeni sprzymierzeńcy w leczeniu tej przypadłości. Regularnie gimnastykować się możesz w domu, w dobrze wywietrzonym pomieszczeniu.
- Zmień dietę, stopniowo eliminując kawę (nie przekraczaj 2 filiżanek dziennie), alkohol i papierosy.
- Wypróbuj herbatki ziołowe: ziele serdecznika, męczennicy, liść rozmarynu, owoc owsa, ziele dziurawca, korzeń kozłka, czy też kwiat lawendy, liść melisy i szyszki chmielu. Łagodzą zbyt duże pobudzenie psychiczne, wyczerpanie nerwowe i usprawniają krążenie. Sprawdzoną herbatkę sporządzisz z 10 g szyszek chmielu, 20 g liścia mięty pieprzowej, 30 g liścia melisy, 30 g ziela serdecznika i 30 g korzenia kozłka. Wymieszaj dokładnie, łyżkę ziela zalej szklanką wrzątku, gotuj pod przykryciem przez minutę, odstaw na 15 minut, przecedź i pij ciepły napój rano i wieczorem, 15 minut po jedzeniu. Zawsze przygotowuj świeżą porcję. Zioła działają powoli, ale skutecznie. Stosuj je przez kilka miesięcy, aż poczujesz wyraźną poprawę.
- Jeśli wolisz, wybierz nalewkę z liści rozmarynu: pij po 30 kropli z łyżeczką przegotowanej wody, 3 razy dziennie, 15 minut po jedzeniu. Pomocne są również neospasmina, nervosan czy neocardina.
- Wypróbuj leki homeopatyczne. Esencja kwiatowa rescue remedy dr. Bacha i aconit 9CH (Boiron) uspokajają serce. Vinicard (Lehning) i crataegus 4 (Dagomed) zmniejszają częstotliwość i intensywność napadów nerwicowych. Magnesium phosporicum 9CH, arnika D8, ignasia D6 (DHU) łagodzą ściskający ból serca i duszność przy wysiłku.
- W czasie napadów nerwicy masuj punkty alarmowe serca. Znajdują się na małych palcach dłoni, po obu stronach paznokcia. Uciskaj je mocno i zgodnie z rytmem bicia Twojego serca, tak długo, aż oddech stanie się dłuższy, a serce zacznie znów pracować miarowo i rytmicznie.
- Skorzystaj z hydroterapii. Pomoże Ci codzienna naprzemienna kąpiel (prysznic ciepły, potem niezbyt zimny) oraz znane w medycynie ludowej nacieranie okolic serca i ramion chłodną wodą. Dodatkowo możesz uczęszczać na basen i wspomóc się hydromasażem.
- Ćwicz głębokie oddychanie. Zrób codziennie trzy sesje oddechowe: 20 powolnych wdechów i wydechów łączonych (nie rób przerw po wdechu i wydechu). Uspokoisz w ten sposób myśli i nabierzesz większego dystansu do nurtujących Cię problemów.
- Rozważ uczestnictwo w psychoterapii. Rozmowa o dręczących Cię problemach, dojście do ich przyczyn w połączeniu z innymi metodami (np. techniki relaksacyjne, medytacja) dają często doskonałe rezultaty.