Przysłuży się każdemu – od oseska do staruszka. Jak? Przeczytaj! A nie będziesz mieć wątpliwości, że jabłka trzeba chrupać codziennie, zwłaszcza o tej porze roku.
Cudze chwalimy, swego nie znamy – sami nie wiemy, co mamy. I pewnie dlatego zamiast zajadać się naszymi swojskimi jabłkami, chętniej zimą sięgamy po egzotyczne cytrusy. A to błąd. Owoce rodem z tropików – choć mają sporo witaminy C – wychładzają organizm, a przecież teraz chodzi o coś zupełnie odwrotnego. Poza tym nie dla każdego są stworzone.
Co innego jabłka z naszych polskich sadów!
Warto je jeść, bo:
1. Jabłka to skarbnice potasu, który odkwasza organizm. Są szczególnie polecane osobom spożywającym dużo mięsa i chleba.
2. Regulują gospodarkę wodną w organizmie, są moczopędne. Jedz je regularnie, a nie będziesz mieć kłopotów z opuchniętymi łydkami.
3. W skórkach jabłek jest wapń i krzem, które dobrze wpływają na zęby, włosy i paznokcie.
4. Silniej niż aspiryna jabłka spowalniają tworzenie się płytek krwi powodujących zakrzepicę. W badaniach wykazano, że spożywanie 110 g tych owoców dziennie zmniejsza
o 49 proc. ryzyko zawału serca u mężczyzn.
5. W jabłkach występuje unikalna kombinacja witamin C i P oraz magnezu. Związki te razem uelastyczniają oraz uszczelniają naczynia krwionośne, zapobiegając miażdżycy.
6. Jeśli jesteś na diecie wymagającej podawania potraw lekkostrawnych, możesz jeść jabłka pieczone lub gotowane. Działają kojąco na błonę śluzową żołądka.
7. Ze względu na zawartość żelaza są bardzo przydatne w zapobieganiu anemii.
8. Jedząc jabłka na surowo, poprawisz pracę wątroby.
9. Ich niezwykle cennym składnikiem jest błonnik pokarmowy występujący w postaci pektyn. Związki te mają działanie przeczyszczające i regulujące florę bakteryjną w jelicie grubym. Dzięki nim jabłka uznawane są za cudowny lek na biegunki i zaparcia.
10. Podczas procesu trawienia pektyny wiążą niektóre metale ciężkie (np. kobalt i ołów) w nierozpuszczalne sole, które potem są wydalane z organizmu. Zatem o jedzeniu jabłek powinni pamiętać palacze, mieszkańcy dużych miast oraz osoby mające w pracy styczność
ze związkami toksycznymi.
Czy wiesz, że...
W medycynie ludowej popularna była maść z tartych jabłek zmieszanych z niesolonym masłem. Smarowano nią wszelkie otarcia i pęknięcia naskórka.
Święcone – na ból gardła
Powszechnym obyczajem było niegdyś święcenie jabłek w dzień św. Błażeja, czyli 3 lutego lub w uroczystość Matki Boskiej Zielnej – 15 sierpnia. Takie owoce wykorzystywano w leczeniu bólów gardła. Na górne drogi oddechowe pomoże też napar z suszonych skórek (obierek) z jabłek pity do kolacji zamiast herbaty. Jedną lub dwie łyżki suszu zalej szklanką wrzącej wody. Taka herbatka przyniesie ulgę przy przeziębieniach, kaszlu, anginie, nieżycie oskrzeli. Jeżeli do herbatki z jabłkowych skórek dodasz odrobinę soku z cytryny, będzie to przy okazji dobry środek odstresowujący i ułatwiający zasypianie.