Autyzm mija jak ręką odjął, kości twarzy wracają na swoje miejsce, a noworodek zapomina o kolce. A wszystko to
za sprawą ledwie wyczuwalnego dotyku. I choć chciałoby się tu upatrywać boskiej interwencji - żaden to cud.
Podstawowym zabiegiem tej metody jest masaż głowy. Tak delikatny, że
ledwie czuje się muśnięcie palców masażysty. - Przypomina popychanie
liścia - tłumaczy Tomasz Grzymkowski. - Moim zadaniem jest tylko
ułożenie rąk w określonym miejscu w określony sposób; nie ja mam
naciskać na kości czaszki, ale one mają napierać na moje palce. Z ich
mikroruchów czerpię informację o przepływie płynu mózgowo-rdzeniowego,
o tym, co się dzieje w głowie.
Pierwszym pacjentem pana Tomasza był piętnastolatek po wypadku z
wgniecioną lewą częścią twarzy i bólami głowy. Kiedy pan Tomasz go
masował, nie miał żadnego doświadczenia. Robił to czysto "technicznie",
tak, jak nauczono go na kursach. Tym bardziej zadziwił go efekt.
Pomyślał nawet przez moment, że uczestniczy w cudzie. Ale to nie był
cud, lecz po prostu znajomość ludzkiego ciała, którego możliwości
samouzdrawiające są ogromne.
- Po kilku zabiegach twarz chłopca stała się po obu stronach tak samo
krągła, ustąpiły bóle głowy i szum w uchu. To przywrócone prawidłowe
ciśnienie płynu mózgowo-rdzeniowego wypchnęło kości na właściwe miejsce
- wyjaśnia Tomasz Grzymkowski.
Oddech czaszki
Oficjalna medycyna głosi, że kości czaszki są
zrośnięte na stałe, nieruchome. Tymczasem w 1899 roku późniejszy twórca
terapii czaszkowo-krzyżowej, a wówczas jeszcze student medycyny,
William Sutherland, zaobserwował, że wygląd szwów czaszkowych
przypomina rybie łuski i zasugerował, iż kości czaszki wykonują
minimalne ruchy. Jest to możliwe za sprawą "poduszki" z płynu
mózgowo-rdzeniowego wypełniającego przestrzeń między mózgiem a czaszką
oraz kanał wzdłuż rdzenia kręgowego. Sutherland odkrył ścisły związek
między cyrkulacją płynu a zaburzeniami stanu zdrowia. Czaszka rozszerza
się (nawet o 1 mm!) i kurczy od 6 do 12 razy na minutę. Harmonijny
przebieg tego "oddechu" kości jest ważny z wielu powodów. Ruchomość
kości czaszki zapobiega na przykład ich zwyrodnieniu i zwapnieniu. Płyn
mózgowo-rdzeniowy jest główną substancją odżywczą układu nerwowego.
Kiedy w oponach mózgowych powstają napięcia, wydziela się go mniej, a
naczynia krwionośne zostają obkurczone, dostarczając mniej krwi i
tlenu. W konsekwencji wywołuje to na przykład migreny.
Powrót do świata
Kłopoty zdrowotne będące echem tych zakłóceń mogą się pojawić w bardzo
odległych od głowy częściach ciała. Pacjentami Tomasza są często dzieci
autystyczne. Po masażach u około 70 procent z nich następuje poprawa
stanu zdrowia. Manifestuje się to w różny sposób. Na przykład pewien
pięciolatek zaczął normalnie mówić, interesować się światem, zamęczać
rodziców pytaniami i okazało się, że wcale nie jest autystyczny. Inny
ciekawy pacjent: dwudziestoletnia dziewczyna. Nie chciała się położyć
na leżance, więc masował jej głowę na siedząco. Podczas zabiegu
uspokoiła się, usnęła. Następnego dnia dostała torsji, biegunki i
40-stopniowej gorączki. Przerażona matka zaprowadziła ją do lekarza,
ale badania nic nie wykazały. Te sensacje okazały się po prostu
naturalnymi reakcjami oczyszczającymi organizmu. Po serii zabiegów
dziewczyna zaczęła dobrze sypiać, nawiązywać kontakt z otoczeniem,
normalnie jeść, regularnie się wypróżniać, co nie zdarzyło się już od
wielu lat.
- Problemy z przemianą materii u dzieci autystycznych mają bardzo
często związek z zaburzeniami pracy dziesiątego nerwu czaszkowego, tzw.
błędnego - wyjaśnia terapeuta.
- Zdarza się, że po masażu dziecko znika na dłuższy czas w łazience, a
kiedy jelita porządnie się uaktywnią, kończą się problemy z jedzeniem.
Echo porodu
Pierwszym noworodkiem, któremu pomógł pan Tomasz,
była jego własna córeczka. Przyszła na świat z zatkanym kanałem
nosowo-łzowym. Po jednym masażu kość łzowa odblokowała się, a kanalik
został otwarty.
- Zatkanie kanalików to dość typowy skutek zacieśniania się kości
czaszki podczas porodu - mówi Tomasz Grzymkowski. - Terapii
czaszkowo-krzyżowej powinno się poddać wszystkie noworodki, które
ciężko się rodziły, a już na pewno wszystkie te, które przyszły na
świat za pomocą kleszczy, próżnociągu, cesarskiego cięcia. Nawet jeśli
nie ma widocznych uszkodzeń głowy, istnieje obawa, że nastąpiły jakieś
zmiany w obrębie czaszki, które mogą wywołać skutki później. Na
przykład kolka u noworodków to w większości przypadków efekt
zablokowania nerwu błędnego podczas przepychania się na świat. Po
trzech miesiącach mija jak ręką odjął, bo następuje rozluźnienie kości
czaszki dzięki naturalnej cyrkulacji płynu mózgowo-rdzeniowego. Mój
masaż usuwa problem niemal natychmiast.
Dyskusje z Górą
O tym, z jak subtelną materią mamy do
czynienia świadczy fakt, że głowa może rozboleć od źle dobranych
oprawek okularów, zbyt ciasnej sztucznej szczęki czy w złym momencie
założonego aparatu do prostowania zgryzu (klamerki powinno się zaciskać
między "wdechem" a "wydechem" czaszki).
Ludzie miesiącami cierpią na bóle zatok, osłabienie wzroku lub słuchu,
dyskomfort podczas jedzenia, a Grzymkowski - bywa - rozwiązuje problem
w godzinę. Może więc ma w tym jakiś udział sam Pan Bóg? Kiedyś w chwili
zwątpienia pan Tomasz zaczął pytać Najwyższego, czy rzeczywiście idzie
słuszną drogą. Dopytywał tak cały dzień, a wieczorem zachciało mu się
pić. Wyskoczył do sklepu po sok. A producent soków ogłosił akurat
konkurs - łamigłówkę. Dla relaksu terapeuta ją rozwiązał. Rozwiązanie
brzmiało: "Dobry szlak, lecz znaków brak". Od tamtej pory z Górą nie
dyskutuje, tylko po prostu robi swoje.
tekst: Hanka Frankowska
fot. Sławek Kubala
Dla kogo
ta metoda
- Można pracować z pacjentem w
każdym wieku - od okresu noworodkowego, a nawet płodowego, aż po wiek
podeszły, gdzie kontakt z chorym bywa utrudniony z uwagi na zmiany
organiczne mózgu.
- Dolegliwości, w których terapia jest szczególnie wskazana: choroby
kręgosłupa i stawów obwodowych, bóle głowy, chroniczne zmęczenie, stany
pourazowe (złamania, skręcenia, zwichnięcia), zaburzenia snu, obniżenie
odporności, nerwice, autyzm, mózgowe porażenie dziecięce,
nadpobudliwość u dzieci, zaburzenia koncentracji i kłopoty z uczeniem
się u dzieci, niektóre rodzaje bezpłodności, nietrzymanie moczu,
depresja poporodowa, urazy okołoporodowe matki i płodu, stany
depresyjne po traumach fizycznych, emocjonalnych i in.
Więcej informacji oraz listę certyfikowanych terapeutów w różnych miastach Polski znajdziesz na stronie: www.craniosacral.pl