Według tradycyjnej medycyny chińskiej wartościowe jedzenie to podstawa zdrowia, a tym bardziej kobiet w ciąży. Jakie zatem być powinno?
Są dwie żelazne zasady. Pierwsza: nie tyle jeść, co się odżywiać! Druga: robić to nie za dwóch, lecz dla dwojga. Jeśli każda przyszła mama weźmie je sobie do serca, z całą pewnością ciąża kojarzyć się będzie ze stanem prawdziwie błogosławionym...
Wartościowo i regularnie
To, co je przyszła mama, bezpośrednio wpływa na rozwój dziecka. Dlatego w ciąży należy przede wszystkim dbać o dostarczanie sobie, a tym samym maluchowi w brzuchu wszystkich wartości odżywczych, takich jak: białko, zdrowe tłuszcze, węglowodany, witaminy i minerały. I bardzo ważne jest, aby robić to regularnie. Zwłaszcza jeśli kobieta cały dzień spędza w pracy. Ciepły posiłek to podstawa. Niestety, ze względu na warunki i tryb często graniczy to z cudem. A od tego zależy też, jak przebiega ciąża. Bywa, że kobieta przez cały dzień nie je prawie nic, a wieczorem nadrabia straty i objada się niemiłosiernie. W efekcie pojawiają się takie problemy, jak: zgaga, nadwaga i zaparcia. A z tymi ciężko na co dzień żyć...
Nie ilość, lecz jakość
Ważna jest jakość tego, co jemy, a nie ilość. Jeśli zaś chodzi o to drugie, zasada jest prosta – lepiej jeść mniej i częściej niż rzadko, ale obficie. Nawet do 6 posiłków dziennie. Między nimi – kiedy złapie wilczy głód (a to się w ciąży często zdarza) – na ratunek przyjdą przekąski. O ile nie są to puste kalorie i konserwanty: słodycze, czipsy, paluszki, tylko owoce (w tym suszone), przeróżne orzechy i świeże warzywa (także w postaci soków).
Mięso mięsu nierówne?
Białko zwierzęce jest ważnym budulcem ludzkiego organizmu. Najzdrowsze jest mięso, które pochodzi ze zdrowej hodowli, z gospodarstwa, gdzie zwierzętom nie podaje się sztucznych odżywek, preparatów hormonalnych czy antybiotyków. Najdelikatniejsze będzie białe mięso oraz ryby. Ciężarne, u których stwierdzono anemię, powinny jeść więcej wątróbki bogatej w żelazo. Z produktów zwierzęcych szczególnie korzystne są jajka, najlepiej ze sprawdzonego gospodarstwa.
Zgaga – niekoniecznie!
Aby jej zapobiec, należy przede wszystkim zrezygnować z obfitych posiłków wieczorem, zaś w ciągu dnia jeść małymi porcjami. Panie, które już przed ciążą miały skłonności do zgagi, powinny pamiętać o prawidłowym łączeniu pokarmów. Dobrze jest nie zestawiać węglowodanów z białkiem, ale zjadać je osobno, najlepiej z porcją warzyw. Jeśli jajecznica, to nie z chlebem, tylko na przykład z pomidorem. Pieczywo lepiej zjeść 45 min później. Mięsa nie należy łączyć z makaronem czy ryżem, lecz z warzywami. I do-brze unikać lub mocno ograniczyć to, co słodkie. Ważne jest, by jeść powoli, przeżuwając kęs po kęsie. Pośpiech nie sprzyja trawieniu.
Stop zaparciom!
Aby ich uniknąć, trzeba więcej się ruszać. Siedzący tryb życia osłabia perystaltykę jelit. Podobnie działa stres. Poza tym kobieta w ciąży w ogóle nie może się denerwować! Trzeba też zmienić menu. Z jadłospisu należy wyrzucić czerwone mięso, produkty konserwowane, rafinowane oraz te przygotowane z białej mąki. Warto też ograniczyć picie kakao, czekolady, kawy, czarnej herbaty – raz dziennie wystarczy.
Są dwie żelazne zasady. Pierwsza: nie tyle jeść, co się odżywiać! Druga: robić to nie za dwóch, lecz dla dwojga. Jeśli każda przyszła mama weźmie je sobie do serca, z całą pewnością ciąża kojarzyć się będzie ze stanem prawdziwie błogosławionym...
Wartościowo i regularnie
To, co je przyszła mama, bezpośrednio wpływa na rozwój dziecka. Dlatego w ciąży należy przede wszystkim dbać o dostarczanie sobie, a tym samym maluchowi w brzuchu wszystkich wartości odżywczych, takich jak: białko, zdrowe tłuszcze, węglowodany, witaminy i minerały. I bardzo ważne jest, aby robić to regularnie. Zwłaszcza jeśli kobieta cały dzień spędza w pracy. Ciepły posiłek to podstawa. Niestety, ze względu na warunki i tryb często graniczy to z cudem. A od tego zależy też, jak przebiega ciąża. Bywa, że kobieta przez cały dzień nie je prawie nic, a wieczorem nadrabia straty i objada się niemiłosiernie. W efekcie pojawiają się takie problemy, jak: zgaga, nadwaga i zaparcia. A z tymi ciężko na co dzień żyć...
Nie ilość, lecz jakość
Ważna jest jakość tego, co jemy, a nie ilość. Jeśli zaś chodzi o to drugie, zasada jest prosta – lepiej jeść mniej i częściej niż rzadko, ale obficie. Nawet do 6 posiłków dziennie. Między nimi – kiedy złapie wilczy głód (a to się w ciąży często zdarza) – na ratunek przyjdą przekąski. O ile nie są to puste kalorie i konserwanty: słodycze, czipsy, paluszki, tylko owoce (w tym suszone), przeróżne orzechy i świeże warzywa (także w postaci soków).
Mięso mięsu nierówne?
Białko zwierzęce jest ważnym budulcem ludzkiego organizmu. Najzdrowsze jest mięso, które pochodzi ze zdrowej hodowli, z gospodarstwa, gdzie zwierzętom nie podaje się sztucznych odżywek, preparatów hormonalnych czy antybiotyków. Najdelikatniejsze będzie białe mięso oraz ryby. Ciężarne, u których stwierdzono anemię, powinny jeść więcej wątróbki bogatej w żelazo. Z produktów zwierzęcych szczególnie korzystne są jajka, najlepiej ze sprawdzonego gospodarstwa.
Zgaga – niekoniecznie!
Aby jej zapobiec, należy przede wszystkim zrezygnować z obfitych posiłków wieczorem, zaś w ciągu dnia jeść małymi porcjami. Panie, które już przed ciążą miały skłonności do zgagi, powinny pamiętać o prawidłowym łączeniu pokarmów. Dobrze jest nie zestawiać węglowodanów z białkiem, ale zjadać je osobno, najlepiej z porcją warzyw. Jeśli jajecznica, to nie z chlebem, tylko na przykład z pomidorem. Pieczywo lepiej zjeść 45 min później. Mięsa nie należy łączyć z makaronem czy ryżem, lecz z warzywami. I do-brze unikać lub mocno ograniczyć to, co słodkie. Ważne jest, by jeść powoli, przeżuwając kęs po kęsie. Pośpiech nie sprzyja trawieniu.
Stop zaparciom!
Aby ich uniknąć, trzeba więcej się ruszać. Siedzący tryb życia osłabia perystaltykę jelit. Podobnie działa stres. Poza tym kobieta w ciąży w ogóle nie może się denerwować! Trzeba też zmienić menu. Z jadłospisu należy wyrzucić czerwone mięso, produkty konserwowane, rafinowane oraz te przygotowane z białej mąki. Warto też ograniczyć picie kakao, czekolady, kawy, czarnej herbaty – raz dziennie wystarczy.
Małgorzata Kacperek
Radziła: Dominika Adamczyk, prowadzi warsztaty
gotowania według kuchni
pięciu przemian,
www.taozdrowia.pl
Radziła: Dominika Adamczyk, prowadzi warsztaty
gotowania według kuchni
pięciu przemian,
www.taozdrowia.pl