Za Gwiazdą Betlejemską podążali Trzej Królowie, aby na własne oczy zobaczyć Dzieciątko, które władać będzie całym światem.
Wielu astrologów i ezoteryków uważa, że magowie doskonale wiedzieli, że oto na ich oczach tworzy się historia i rodzi się nie tylko Dzieciątko, ale i nowa religia. Choć szukali króla, to widok ubogiej stajenki zapewne ich nie zdziwił, tak mocne zaufanie mieli do swojej wiedzy i odczytanych przez siebie boskich znaków. (Kolejna wielka koniunkcja Jowisza i Saturna wydarzy się dopiero w roku 2238 i 2239). I tyle historia.
Podczas tegorocznej Wigilii nad polskim niebem panować będzie dobroczynny Jowisz, który przebywa w znaku Wodnika, w gwiazdozbiorze Koziorożca (astrologiczne znaki zodiaku to nie to samo, co astronomiczne gwiazdozbiory). Wypatrywać go możemy bardzo wcześnie, bo tuż po zachodzie Słońca (patrzymy w kierunku zachodnio – południowym). Jowisz to idealna pierwsza gwiazdka! Jest planetą hojności, radości, szczęścia, a co najważniejsze zgody i wybaczenia błędów. Kiedy na niego popatrzymy, warto pomyśleć o marzeniach i planach, pomedytować chwilę nad swoją przyszłością. Jowisz zsyła dobre pomysły, dodaje odwagi i pomaga pokonać przeszkody. Po godz. 21.00 Jowisz zajdzie. Widoczny będzie Mras. Niestety on nie nadaje się na pierwszą gwiazdkę, bo jest planetą wojowniczą i niespokojną. W nocy doskonale widoczna będzie gwiazda Aldebaran, zwana Okiem Byka i Strażnikiem Południowego Nieba. Będzie nas strzegła w drodze na Pasterkę.
Mii Krogulska