Kto raz spróbował, jak to jest mieć kota… w domu, ten nawet nie potrafi sobie wyobrazić, że można żyć bez tego dostojnego, niezależnego, tajemniczego i może trochę magicznego zwierzaka.
Najlepiej, jak w domu są co najmniej dwa koty (lub więcej). Wtedy relacje koty – ludzie nabierają właściwych proporcji, bo chociaż kot w zasadzie nie jest zwierzęciem stadnym, kontakty z osobnikami swojego gatunku są dla niego niemal tak ważne jak więź z człowiekiem.
Nie da się ukryć, że koty kochają nas, ludzi, całym swoim kocim sercem, w sobie tylko właściwy koci sposób. Wrodzony takt i powściągliwość nie pozwalają kotu głosić swojej miłości do człowieka całemu światu. On wyraża swoje uczucia dyskretnie i po cichutku. Najwyżej miauknie.
Czy Państwo w ogóle zauważyli, jak cichym stworzeniem jest kot? Jak on nas wita, gdy wracamy z pracy! Ile uczucia jest w tym ocieraniu się o nasze nogi i radosnym mruczeniu.
Nikt tak jak kot nie potrafi przytulić się i ukoić nasz system nerwowy, gdy jesteśmy smutni, zdenerwowani i zestresowani. Bezbłędnie znajdzie u człowieka chore miejsce i źródło fizycznego bólu, zrobi z siebie okład i wyciągnie złą energię.
A dzielenie się z nami najsmaczniejszym kąskiem, czyli upolowaną zwierzyną? Przecież kot wie, że z człowieka żaden łowca i usiłuje wyrównać mu ten niedostatek, składając z dumą u stóp swojej pani tłustą mysz.
Kota trzeba przepisywać na receptę ludziom starszym i samotnym. Wypełni pustkę i przywróci chęć do życia, odgoni niepotrzebne myśli o tym, co nieuchronne…
Wdzięczni za to wszystko uczyniliśmy koty bohaterami wielu książek, filmów i nawet jednego musicalu.
A oto wyniki rankingu na najbardziej popularnego kota w literaturze i filmie, który przeprowadziłam wśród przedstawicieli trzech pokoleń:
Bardzo wiekowi seniorzy – kot z baśni Andersena „Kot w butach”, który pomógł swemu panu zdobyć rękę księżniczki i majątek.
Mniej wiekowi seniorzy i średnie pokolenie – Behemot, kot z powieści Michaiła Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata”, sługa szatana, łotr, karciarz, kpiarz i prześmiewca. Najbardziej magiczny kot na świecie.
Młode pokolenie – Klakier, rudy kot Gargamela, mruczący często ludzkim głosem, polujący bezskutecznie na małe, apetyczne smerfy – z kreskówki i komiksu „Smerfy”.
Gwoli ścisłości nadmienię, że wśród młodzieży jeden głos, za to wysoki (2 m i 2 cm wzrostu) stanowczo optował za artystką, która wcieliła się w rolę seksownej kocicy Victorii w musicalu „Koty” Andrew Lloyda Webbera, granym w warszawskim teatrze Roma.
FOT. SHUTTERSTOCK.COM