Warto jej używać do pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Nie zawiera alkoholu ani konserwantów. To naturalny i skuteczny kosmetyk, który zawsze trzeba mieć pod ręką.
Woda różana nazywana jest sekretem piękna i młodości. Zawiera mnóstwo minerałów i witamin, tłuszczów, garbników i flawonoidów. Jest produktem ubocznym w produkcji olejku różanego. Kiedyś wytwarzano ją w krajach arabskich, dziś jest znana na całym świecie. W wielu krajach Wschodu wykorzystuje się ją w kuchni: dodaje do mięs, napojów i deserów.
Można ją też znaleźć w wielu kosmetykach: kremach, maseczkach, mleczkach i tonikach. Jest świetnym tonikiem do skóry suchej, dojrzałej, zmęczonej i wrażliwej. Pomoże także cerze trądzikowej i ze skłonnością do pękania naczyń krwionośnych, gdyż wspomaga krążenie krwi. Doskonale odświeża, tonizuje i nawilża, zachowując naturalną równowagę skóry, a jednocześnie skutecznie usuwa resztki makijażu.
Usuwa toksyny i leczy
Jest doskonała jako składnik odświeżającego sprayu do twarzy. Łączymy 1/3 wody różanej z 2/3 wody mineralnej. Taka mieszanka ochładza, a co ważniejsze, pomaga pozbyć się toksyn. W wodzie różanej kąpali się bogaci starożytni Rzymianie, my też możemy dodać jej trochę do swojej wanny. Świetnie to zrobi zwiotczałej i starzejącej się skórze.
Wodę różaną warto również stosować, jeśli mamy kłopoty z wypryskami alergicznymi lub zaskórnikami albo przeholujemy z opalaniem. A gdy budzimy się z opuchniętymi, zaczerwienionymi powiekami, nasączamy nią waciki i kładziemy schłodzony kompres na oczy. Taki okład można położyć również na całą twarz, a potem wklepać w nią krem.
Wodę różaną możemy przygotować same. Należy zalać płatki dwóch intensywnie pachnących kwiatów szklanką wody, dodać 3 krople soku cytrynowego i odstawić na 2–3 dni. Lepiej jednak kupić oryginalną, dziesięcioprocentową. Nie jest droga, a poprawia koloryt cery, nadaje skórze elastyczność i witalność. Dodatkowo odżywia ją, regeneruje i wspomaga produkcję kolagenu.
Dobra na wszystko
Jeśli chcesz przygotować maseczkę na twarz, którą rozcieńcza się wodą, zamiast zwykłej weź właśnie różaną. Efekt z pewnością Cię zaskoczy! Możesz ją dodawać właściwie do każdej maseczki, nie tylko ze sproszkowanych ziół.
Nadaje się także do pielęgnacji włosów. Po myciu spłucz je wodą z dodatkiem wyciągu różanego i soku z połówki cytryny albo nalej na wacik samą wodę różaną i natrzyj pasmo po paśmie. Włosy staną się mocniejsze, bardziej gładkie i błyszczące.