Agni to inaczej ogień trawienny. Jego zagaśnięcie może się odbić na żołądku i wątrobie. Ajurwedyjskie zasady zdrowego odżywiania pomogą ci tego uniknąć.
W ajurwedzie istnieje powiedzenie: „Jesteś tym, jak trawisz”. Dobre trawienie to podstawa dobrego samopoczucia. Jeśli mamy z nim problem, nawet najlepszy posiłek nie przysłuży się naszemu zdrowiu. Dlatego w terapii ajurwedyjskiej dużą wagę przywiązuje się do tego, jak sprawuje się agni, czyli ogień trawienny. Spala on to, co trafi do naszego żołądka, i odpowiada za wchłanianie pokarmu. A kłopoty z trawieniem mogą nas dopaść zwłaszcza teraz, w okresie świąt, kiedy się po prostu przejadamy. Jeśli więc chcemy zadbać o dobre samopoczucie, warto pamiętać o kilku prostych zasadach.
Gdy z agni jest źle...
– Osłabienie ognia trawiennego powoduje wytwarzanie ama, czyli toksyn powstałych z niestrawionego jedzenia – wyjaśnia pani Elżbieta Żuk-Widmańska z firmy Jiva Ayurveda. Ama ma postać lepkiego śluzu, który osadza się w miejscach najbardziej osłabionych. Objawia się to np. śluzem w kale, obłożonym językiem, mętnym moczem, silnym poceniem się, zaparciami, niestrawnością, utratą apetytu, uczuciem ciężkości w żołądku, nieświeżym oddechem z ust. Za symptomami fizycznymi idzie gorsze samopoczucie psychiczne, np. rozleniwienie czy podirytowanie. Niestety, zazwyczaj sami sobie to piwo warzymy, pielęgnując nieprawidłowe nawyki żywieniowe. Jakie?– Na przykład jedzenie kolejnego posiłku, kiedy pierwszy nie został strawiony, picie zimnego płynu przed jedzeniem, np. wody czy coli z lodem – wyjaśnia pani Elżbieta. – Inny, równie częsty błąd, to przejadanie się oraz jedzenie pokarmów nieprawidłowo zestawionych. W ten sposób osłabiamy lub wręcz gasimy ogień trawienny.
Oswoić nowe nawyki
Krok pierwszy to dieta. Powinna być przede wszystkim lekkostrawna. Najlepiej jeść jak najwięcej pokarmów nieprzetworzonych. Dobrze zatem, aby weszły nam w nawyk spacery do warzywniaka. Tam kupujemy sezonowe owoce i warzywa, pełne zboża (kasze, ryż), strączkowe (soczewice, fasola), kiełki, miód. Z takich produktów gotujemy zupy lub gulasze. Unikajmy tłustego smażonego jedzenia, żółtego sera, białej mąki, cukru, kofeiny i alkoholu. – Warto dodatkowo używać przypraw wspomagających trawienie, takich jak: kumin, kolendra, czarny pieprz, kurkuma i wiele innych – radzi pani Elżbieta.Do niezawodnych ajurwedyjskich sposobów na wzmocnienie agni pani Elżbieta Żuk-Widmańska zalicza też zasady spożywania posiłków i mieszanki ziołowe (najważniejsze podajemy w ramce poniżej), masaż całego ciała ciepłym olejem sezamowym (warto go robić raz w tygodniu), jogę (wzmacnia układ trawienny) i – ratuj się, kto może – lekki post raz na tydzień (jemy wtedy tylko owoce i zupę warzywną, pijemy dużo wody z sokiem cytrynowym). Taki post z pewnością dobrze nam zrobi po świątecznym łasuchowaniu.
Małgorzata Kacperek
Ajurweda na trawienie
*Używaj do gotowania sklarowanego masła ghee, które wzmacnia ogień trawienny.*Namocz 3–4 figi i 15 rodzynek w gorącej wodzie na noc. Rano zjedz owoce i wypij po nich wodę. Taką samą porcję przyszykuj na wieczór.
*Przygotuj mieszankę oczyszczającą, która pomoże usunąć ama z organizmu, oraz wzmacnia ogień trawienny. Wymieszaj 10 g imbiru sproszkowanego, 10 g sproszkowanego kminu indyjskiego, 10 g sproszkowanej kolendry, 20 g suchych liści mięty roztartych na drobny proszek, 20 g sproszkowanego kopru włoskiego. Zażywaj jedną łyżeczkę od herbaty 3 razy dziennie, po posiłku, i popij wodą.