Czarownicy mają się całkiem dobrze i nieźle zarabiają. Do tych prawdziwych trudno jednak dotrzeć. Bo gdzie działa autentyczna czarna magia, tam zwykle świadków brak.
Czy Michael Jackson chciał skorzystać z nowoczesnej magii? Podobno ofiara z krów i zaklęcia czarownika miały mu pomóc w powrocie na scenę. |
Kiedy magowie zaczynają swoje rytuały, lepiej zejść im z drogi. Tak było dawniej, tak jest i teraz. Bo gdzie przestrzeń przenikają potężne zaklęcia, tam zupełnie niewinny człowiek może porządnie oberwać.I choć niektórzy z adeptów ezoteryki z nutą żalu w głosie stwierdzają, że prawdziwej magii już nie ma, nie dajmy się zwieść pozorom. Autentyczna magia nadal istnieje. A wielkie zaklęcia i potężne magiczne rytuały mają taką samą moc jak tysiąc, pięćset czy dwieście lat temu.
Jedna z hipotez mówi, że to „magiczny cios wibrującej pięści” zabił niepokonanego Bruce'a Lee. |
Cios w głowę Bruce'a Lee
Gdzie są wielkie pieniądze i trup, tam szybko rodzą się podejrzenia o czary. Dotknęło to rodzinę Bruce'a Lee, którego tajne bractwa szkół walki obłożyły podwójną klątwą jako kara za zdradę tajemnic. Przypomnijmy, Bruce Lee, mistrz kung-fu, był świetnym autorem filmów akcji i pokazał milionom widzów, jak TO się robi. Zmarł w 1973 roku, oficjalnie na obrzęk mózgu, ale plotka głosiła, że stał się ofiarą zabójczego czaru – ciosu, który zadziałał na odległość.
W równie zagadkowych okolicznościach w roku 1994 na planie filmu „Kruk” zmarł jego syn Brandon. Rewolwer Magnum, który miało być rekwizytem, okazał się naładowany prawdziwymi nabojami i młody aktor zmarł, trafiony w brzuch.
Klątwa czy niepokorne siły natury? Huragan Katrina Nowy Orlean zrównał z ziemią. |
Zarżnięte krowy dla Michaela Jacksona
W amerykańskim czarodziejskim światku co chwila pojawiają się plotki na temat wielkich gwiazd, które wspomagają się czarną magią, aby ratować swoją karierę. Nie odprawiają jednak szalonych rytuałów same, wynajmują do tego celu specjalistów. Najczęściej są to afrykańscy kapłani, którzy w imieniu zleceniodawcy gotowi są przeprowadzić każdy rodzaj magicznej ceremonii. Ich usługi oferują specjalni przewodnicy, którzy dla zdobycia większej sumy nie cofną się przed niczym, nawet przed morderstwem.
Z usług afrykańskich magów skorzystał nawet zmarły niedawno piosenkarz Michael Jackson. Podobno wydał mnóstwo pieniędzy na wykupienie magicznej ofiary z krów. Gwiazdor zrobił to, aby ratować swą podupadającą karierę i przerwać spisek, jaki ponoć zawiązali przeciw niemu hollywoodzcy reżyserzy i producenci. Podobno bliżej nieznany czarownik z Ghany zaszlachtował sto krów w intencji powodzenia tournée, do którego piosenkarz rozpoczął przygotowania i w trakcie których zmarł.
Huragan na miasto królowej voodoo
Gdy w sierpniu 2005 roku huragan Katrina spowodował ogromną powódź w Nowym Orleanie, wyznawcy voodoo (religii, w której kult oddaje się afrykańskim bogom) wpadli w popłoch. A niektórzy z nich coraz głośniej zaczęli mówić, że nikt mieszkańcom nie pomógł, bo chciano zniszczyć to magiczne miasto. Od dwóch stuleci Nowy Orlean jest bowiem siedzibą wyznawców voodoo. Pojawiają się głosy, że tylko dzięki potężnym czarom udało się ochronić najświętsze miejsce, czyli cmentarz z grobem Marie Laveau, która zmarła w roku 1881. Laveau nazywna jest Królową Voodoo, gdyż dzięki niej ta religia stała się niezwykle popularna.
Przeklęta rodzina Frykowskich
W Polsce, gdzie złorzeczenie znanym i bogatym jest na porządku dziennym, rzadko słyszymy o prawdziwych klątwach i czarnych rytuałach. Firma, która przez internet oferowała usługi przeklinania konkurencji, nie wykazywała się skutecznością na tyle dużą, aby wylansować wśród naszych przedsiębiorców trwałą modę na tego typu usługi.
Jedyna klątwa, o której szeptem starcy opowiadają młodzieży na warszawskich i łódzkich salonach, to ta ciążąca ponoć na rodzinie Frykowskich. Podobno dziadek Frykowskich został przeklęty przez pewną damę, a w grę wchodziły uczucia i pieniądze. Ród dotknęły tajemnicze zgony – Wojciech Frykowski został zamordowany przez bandę Mansona, a jego syn Bartłomiej ze skutkiem śmiertelnym nadział się na nóż w dworku Karoliny Wajdy. Mamy nadzieję, że Agnieszka Frykowska, czyli Frytka, oprze się zwycięsko czarnej magii i w końcu odzyska swój amerykański spadek, o który od lat walczy. Co prawda kariera Krzysztofa Rutkowskiego, który miał jej w tym pomóc, dramatycznie się załamała, ale akurat tego nie można zwalać na czary.
Jak się bronić?
Trudno przyznać, że samemu jest się winnym swoich nieszczęść. Wytłumaczenie, że to przez klątwę lub czarnomagiczny rytuał wydaje się najprostszym rozwiązaniem. Rzadko, ale bywają jednak sytuacje, kiedy logiczne wytłumaczenia zawodzą i nagle ogarnia nas panika. Podejrzewamy, że ktoś nas przeklął. Co wówczas robić?
Przed każdą klątwą istnieje magiczna obrona. Pierwsza z nich to absolutna niewiara w możliwość działania klątwy. Od klątwy i myślenia o niej trzeba się jak najszybciej energetycznie odciąć. Pomaga wizualizacja jasnego światła, które otacza nas niby ochronna tarcza, a także odpowiednie amulety i talizmany. Za tydzień pokażemy najskuteczniejsze z nich.