Dzięki astrometeorologii możesz dowiedzieć się, czy na niebie pojawi się piękne słońce, czy burza z piorunami.
Meteorolodzy załamują ręce, ale nie mogą nam powiedzieć nic pewnego, bo za pomocą współczesnych naukowych metod przewidywania pogody potrafią podać w miarę trafną prognozę tylko na trzy, cztery dni do przodu. Nie pomagają ani szybko liczące komputery, ani satelitarny obraz nieba i atmosfery. Nieudane przepowiednie pogodynki tłumaczą efektem motyla, czyli teorią, która głosi, że nawet malutki wietrzyk, który powstał od trzepotu skrzydeł motyla, może gdzieś na świecie przyczynić się do powstania huraganu.
Astrologia a pogoda
Według obserwacji astrologów na przestrzeni tysięcy lat z położenia planet względem siebie w kluczowych momentach cyklu miesięcznego (fazy Księżyca, zaćmienia) lub rocznego (początek pór roku) można odczytać pogodę nawet na kilkanaście miesięcy do przodu. Niektóre aspekty planet (odległości między nimi, takie jak: koniunkcje, kwadratury i opozycje) powodują, że powietrze robi się albo bardziej wilgotne, albo wyjątkowo suche. Skutkiem tego są powodzie i sztormy lub susze.
Najwięcej badań i zapisków na temat wpływu planet na pogodę zostawił Johannes Kepler, XVII-wieczny niemiecki matematyk, astronom i astrolog, który przez kilkanaście lat co roku wydawał kalendarze z przepowiedniami astrologicznymi i meteorologicznymi. To on przewidział, że w 1593 r. będzie w Niemczech bardzo sroga zima i że całe Steiermark zostanie skute lodem. Dzięki temu stał się sławny na całą Europę, a jego kalendarze sprzedawały się jak świeże bułeczki.
Wskazówki planet
Na wydarzenia i pogodę w tym roku wpłynęło przede wszystkim całkowite zaćmienie Słońca w Wodniku, które miało miejsce pod koniec stycznia. W tym samym znaku przebywały wtedy także dwie silne planety: Neptun – przez swojego patrona, boga mórz i oceanów, symbolicznie związany z wodą – oraz Jowisz, przynoszący burze i wiatry.
Wodnik łączy w sobie dwa żywioły, bo choć to typowy znak powietrzny (związany z myślą, inspiracją i intuicją), to jego nazwa i wizerunek (mężczyzna, który wylewa z dzbana wodę) kojarzą się z wodą. Wilgotne masy powietrza (czyli także połączenie powietrza i wody, efekt wpływu Jowisza i Neptuna w znaku Wodnika), przynoszą silne ulewy. Dlatego właśnie w tym roku w wielu miejscach w Polsce i na świecie występują powodzie.
Najsilniejsze działanie tych dwóch planet odczuliśmy w maju, ale powtórzy się jeszcze w połowie lipca i w grudniu 2009 roku. Także kiedy w 1997 roku na południu Polski spustoszenie siała powódź, na niebie także spotkały się ze sobą Jowisz i Neptun, ale wówczas w znaku Koziorożca. Następnie Jowisz przesuwał się przez znak Wodnika, dlatego niektórzy jasnowidzowie prognozują teraz ponowne zagrożenie.
W tym roku jednak nie grozi nam powódź aż tak potężna jak 12 lat temu, choć wiele gospodarstw zostanie dotkniętych niszczycielską siłą żywiołu.
Ciekawostką jest, że w Polsce i Czechach zawsze pod koniec czerwca są ulewy, które meteorolodzy nazywają deszczami sobótkowymi – a sobótka to przecież święto ku czci żywiołu wody.
Astrologiczna prognoza na lato
Czy jest szansa na choć trochę ciepłych dni tego lata?
W tym roku pogoda wyjątkowo daje nam się we znaki. Może dlatego, że Saturn, planeta mrozu i zimna, przebywa w znaku ziemskiej Panny związanej z przyrodą i uprawami.
Wiosną marzliśmy, chodziliśmy w ciepłych swetrach i płaszczach, ponieważ od marca do kwietnia na niebie ustawiły się naprzeciwko siebie dwie planety o skrajnie różnych charakterach: ognisty Mars i zimny Saturn.
Niestety, niedługo znowu stworzą niekorzystny aspekt – kwadraturę. Jej skutki odczujemy już od połowy lipca, kiedy Mars wejdzie do znaku Bliźniąt, a najsilniejsze jej działanie – od 1 do 14 sierpnia.
Dlatego pierwsza połowa lipca zapowiada się zmienna i burzowa, druga zaś i pierwsze tygodnie sierpnia będą chłodne i deszczowe.
Zmiany pogody możemy się spodziewać dopiero pod koniec sierpnia, kiedy nastanie nów Księżyca i Mars przejdzie do znaku Raka.
Patrz na Księżyc
Nawet jak nie znasz zasad astrologii, możesz sam przewidzieć zmianę pogody. Wystarczy obserwować fazy Księżyca. Pogoda zmienia się bowiem mniej więcej co siedem dni(¼ 28-dniowego cyklu Księżyca), a podczas nowi i pełni następuje radykalna zmiana – jeśli było ciepło, to nagle temperatura spada. Jeżeli w dzień po nowiu lub pełni pada deszcz, to potem się wypogadza. Zacznij więc obserwować nocne niebo. Ułatwi Ci to zaplanowanie podróży albo ogrodowego przyjęcia.
Marsowe upały
Pamiętasz lato w 2003 roku? Wtedy w sierpniu Mars, który według astrologów przynosi susze, upały i pożary, znalazł się w najbliższej odległości od Ziemi o 60 000 lat! Ta ognista planeta pojawiła się w wodnym znaku Ryb, a pod koniec lata obok Urana, oznaczającego nagłe zmiany i ekstremalne warunki pogodowe. Meteorolodzy zanotowali wtedy rekordowe temperatury i fale upałów, w Europie temperatury sięgały 40˚C i od gorąca zmarło około 7000 ludzi, przeważnie osoby starsze i o słabym zdrowiu. Najwięcej zgonów było w Paryżu, gdzie liczba ofiar śmiertelnych osiągnęła 300 dziennie (zazwyczaj latem jest tam 50 ofiar dziennie).