Po prostu nie palę
Nie ma żadnego powodu, żeby palić – udowadnia Allen Carr.
I choć może to brzmieć zadziwiająco – zrozumienie tej prawdy naprawdę działa. Dzięki jego metodzie z dymkiem pożegnało się już wielu zatwardziałych palaczy.
Allen Carr wypalał kilka paczek papierosów dziennie przez trzydzieści lat swojego życia. W nocy budził go dokuczliwy kaszel, w dzień dręczył ból głowy, najmniejszy wysiłek powodował przyspieszone bicia serca i zadyszkę. Allen próbował najróżniejszych metod, żeby przestać palić: poddał się hipnozie, uwierzył w swoją silną wolę, a nawet przysiągł żonie, że nie sięgnie już po papierosa. Niestety po krótszych lub dłuższych okresach abstynencji wracał do nałogu.
W końcu nastąpił przełom – 15 lipca 1985 roku zgasił ostatniego papierosa. Nigdy nie zapalił już następnego. Odkrył coś, o czym marzy każdy palacz – sposób na wyzwolenie się z nałogu. Swoją metodę nazwał EASYWAY i opublikował w książce „Prosta metoda. Jak skutecznie rzucić palenie” (stała się ona bestsellerem, do tej pory sprzedano 8,5 miliona egzemplarzy, przetłumaczono ją na dwadzieścia języków).
Co odkrył Allen Carr?
Klucz do rzucenia palenia tkwi w naszej psychice: jeżeli uwierzymy, że bez papierosa znakomicie damy sobie radę, a nasze życie stanie się lepsze, nie będziemy odczuwać przykrych objawów abstynencji. Inaczej mówiąc, wracamy do nałogu, przeżywamy katusze bez dymka, ponieważ nie wierzymy, że możemy przestać palić i mózg „podpowiada” nam, że cierpimy. Straszenie palacza opowieściami, jak ujemnie wpływa nikotyna na jego zdrowie, mija się z celem. Osoba uzależniona pod wpływem tych słów zaczyna odczuwać stres, bać się... i zagłusza to kolejnym papierosem.
Pierwszym krokiem jest zrozumienie, że palenie nic nie daje!
Każdy palacz jest ofiarą iluzji i mitów dotyczących papierosów. Trzeba zrozumieć, że po rzuceniu palenia nie ma za czym tęsknić, a plusy są ogromne: zdrowotne, finansowe i psychiczne.
Jak rozstać się z nałogiem?
- Wniknij w swoje myśli i zacznij od obalenia mitów na temat palenia. Zrozum, że nikotyna nie uspokaja, nie relaksuje, nie sprawi, że poczujesz się przyjemnie. Kolejna dawka zaspokaja wyłącznie głód narkotyku i tylko dlatego przez jakiś czas czujesz się lepiej.
- Uzależnienie fizyczne od nikotyny jest bardzo słabe – ciało nie potrzebuje papierosów, aby prawidłowo funkcjonować. Niepokój, rozdrażnienie, bezsenność, kołatanie serca to wyłącznie reakcja naszego umysłu – owe nieprzyjemne objawy kreujemy my sami – świadomie i podświadomie.
- Najgorsze są trzy pierwsze tygodnie, potem organizm oczyszcza się i jest już tylko lepiej.
- Silna wola jest wrogiem w rzucaniu palenia, ponieważ im mocniej z czymś walczysz, tym cenniejsze i ważniejsze staje się to dla Ciebie.
- Trzeba zrozumieć i zaakceptować, że rzucenie palenia jest bardzo łatwe. Robisz to, gasząc każdego papierosa. Problem w tym, że sięgasz po następnego. Pomyśl, czy warto tkwić w błędnym kole: papieros – chwila wyimaginowanej przyjemności – chęć zapalenia - kolejny papieros...
- Od rzucenia palenia powstrzymuje Cię przede wszystkim strach. Zadajesz sobie pytania: jak sobie poradzisz bez używki, czy będziesz cierpieć, jak będzie wyglądało Twoje życie, kontakty z rodziną, przyjaciółmi? Gdy skonfrontujemy się z własnym lękiem, najczęściej okazuje się o wiele mniejszy.
- Podejmij świadomą decyzję, że przestajesz palić i złóż sobie obietnicę, że nigdy nie sięgniesz już po papierosa.
- Ciesz się swoim postanowieniem – to, że przestałeś/aś palić, nie jest powodem do smutku, tylko do radości. Wiele zyskujesz, a nic nie tracisz. Myśl pozytywnie i nie dopuszczaj do siebie wątpliwości!
- Pamiętaj, że już pierwszy papieros zaszczepia psychiczny głód nikotyny, z czasem wytwarza się w naszej psychice poczucie, że wypalenie papierosa daje przyjemność. Trzeba uzmysłowić sobie fakt, że o wiele bardziej radośnie można żyć bez nikotyny.
- Po zgaszeniu ostatniego papierosa pamiętaj, że to nie ciało dopomina się o następnego, lecz umysł. Myśl o tym, że dokonałeś/aś znakomitego wyboru, ciesz się tym, że już nie palisz! Nie poddawaj w wątpliwość swojej decyzji.
- Z chwilą, kiedy zgasiłaś/eś ostatniego papierosa, stałaś/eś się osobą niepalącą i wyłącznie w ten sposób myśl o sobie.
- Nie stosuj żadnych „zamienników”, czyli substancji zawierających nikotynę.
- Nie izoluj się od ludzi i nie unikaj spotkań. Nie potrzebujesz nikotyny, żeby dobrze się bawić. Z niczego nie musisz rezygnować, wręcz odwrotnie – opuściłeś/aś „więzienie nałogu” i nareszcie możesz cieszyć się życiem.
- Nie staraj się tłamsić myśli o paleniu, to normalne, że się pojawiają. Pamiętaj jednak, że dokonałeś/aś słusznego wyboru. Myśl: „Hurra! Nie palę!” – to naprawdę pomaga.
Anna Forecka
W wielu przypadkach, aby rzucić palenie, wystarcza samo przeczytanie książki Allena Carra: „Prosta metoda. Jak skutecznie rzucić palenie”, wyd. Betters Sp. J. Organizowane są również kursy dla tych, którzy wolą taką formę pomocy. Są drogie, ale organizatorzy zapewniają zwrot kosztów w przypadku niepowodzenia. Więcej informacji o kursach znajdziesz na stronie: www.allen-carr.pl