Opuchlizna nóg to raczej damska dolegliwość. Dokucza często latem, nawet osobom zdrowym. Nogi puchną przeraźliwie i trudno zauważyć, gdzie właściwie są kostki stóp.
Jeśli przydarza się podczas upalnej pogody i przy dużym zmęczeniu, jest
po prostu skutkiem działania wysokiej temperatury i wysiłku. Możemy też
puchnąć z powodu chorób, m.in. skłonności do żylaków, problemów
krążeniowych czy złej pracy nerek. Przyczyną bywa zażywanie tabletek
antykoncepcyjnych, dni przed lub w trakcie miesiączki oraz ciąża.
Jeżeli nogi często przypominają balony, warto wybrać się do lekarza, by
zlecił odpowiednie badania. Możemy również pomóc sobie same.
Terapia w ruchu
Noś wygodne buty, skarpetki bez ściągacza i luźne spodnie. Nie
przegrzewaj nóg i unikaj tworzyw sztucznych. Jeśli pracujesz za
biurkiem, poruszaj stopami, przytupuj. Nie zakładaj nogi na nogę. Gdy
tylko możesz, połóż nogi na biurku. Praca stojąca też nie jest dobra.
Unikaj wysokich obcasów i staraj się chociaż dreptać w miejscu,
przestępować z nogi na nogę. A gdy odpoczywasz, kładź stopy wysoko, np.
opierając je o ścianę. Relaks z nogami ułożonymi wyżej to najprostsze
lekarstwo na opuchliznę. Również gdy idziesz spać, podłóż pod stopy
poduszkę albo zrolowany koc. Zastojom limfy zapobiega ruch: regularna
gimnastyka, bieganie, szybki marsz, pływanie, jazda na rowerze.
Głębokie oddechy też przynoszą ulgę, bo praca przepony reguluje
przepływ krwi w żyłach. Pomogą także naprzemienne prysznice pobudzające
krążenie i masaż. Zataczaj małe kółka szczoteczką lub ostrą gąbką od
stóp w górę.
Dieta oczyszczająca
Puchniemy, gdy zatrzymujemy wodę w
organizmie. Powodem może być dieta obfitująca w sól i substancje
chemiczne, których bogactwo znajdziesz np. w zupach w proszku, sosach
itp. Przestaw się na zdrową żywność, jedz jak najwięcej warzyw i
owoców, pij świeżo wyciskane soki działające moczopędnie. Działanie
moczopędne mają: arbuz, ananas, truskawki, czereśnie, pietruszka, seler
(zwłaszcza naciowy), ogórek, ziemniaki i pomidory. Zrezygnuj z dań
ostrych i tłustych. Pij zieloną herbatę, sok z brzozy i niegazowaną
wodę mineralną, ale tylko niskosodową. Opuchliznę zmniejszają też
preparaty z kasztanowcem i rutyną.
Kama Wojciechowska