Nocny koncert
Chrapanie nie tylko denerwuje współspacza. Może doprowadzić do ataku serca i niedotlenienia mózgu chrapiącego.
Wprawdzie częściej przydarza się mężczyznom, ale chrapią też małe dzieci, zwłaszcza gdy mają powiększone migdały, a także kobiety, ale głównie po menopauzie. Wcześniej chroni je wysoki poziom progesteronu. Wśród ludzi po pięćdziesiątce około 60 proc. panów i 40 proc. pań zamienia się w nocną lokomotywę. Rekordziści wydają dźwięki o natężeniu nawet 80 decybeli
– tak głośno pracuje silnik pędzącego po autostradzie dużego samochodu! Na początku ludzie chrapią tylko w pozycji na wznak. Jednak z wiekiem można wydawać głośne dźwięki w każdej pozycji i żadne, nawet gwałtowne poszturchiwania nie pomogą.
Skąd te dźwięki?
Podczas snu mięśnie gardła i podniebienia miękkiego wiotczeją. W pozycji na wznak język się cofa, otwierają się usta. Przez zwężone drogi oddechowe trudniej przeciska się powietrze i powoduje wibracje o natężeniu od pomruku do grzmotu. Intensywność zależy od stopnia zwiotczenia mięśni. Przy bardzo dużym dochodzi do niebezpiecznego zjawiska zwanego bezdechem sennym. Może on trwać od 10 sekund do 2–3 minut i powtarzać się nawet kilkaset razy w ciągu nocy. W tym czasie tlen nie dociera do płuc, na niedotlenienie narażone jest także serce i mózg, co grozi m.in. chorobą nadciśnieniową, zawałem i udarem. Kto cierpi na bezdech, w dzień czuje się zmęczony, budzi się z bólem głowy, trudno mu się skupić, przysypia. Takie niekontrolowane drzemki są najgroźniejsze za kierownicą!
Szukamy winowajcy
Przejściową przyczyną jest obrzęk śluzówki podczas infekcji lub kataru siennego, wypicie większej ilości alkoholu albo przemęczenie. Efekty akustyczne wywołuje też skrzywiona przegroda nosowa i powiększenie migdałków, polipy w nosie, wada zgryzu, mała żuchwa, również otyłość, zażywanie leków uspokajających, przeciwuczuleniowych, palenie papierosów.
Najważniejsze to ustalić przyczynę chrapania i usunąć ją, bo być może potrzebna jest np. korekta przegrody nosowej. Dzisiaj to bardzo prosty zabieg, więc nie obawiaj się. Jeżeli wykluczone zostały przyczyny anatomiczne, wypróbuj inne sposoby.
Dobre rady dla chrapaczy
- Nie pij alkoholu przed snem.
- Rzuć palenie. Nikotyna wysusza błony śluzowe.
- Zadbaj o wilgotny klimat w sypialni. Kup nawilżacz powietrza albo rozłóż na kaloryferach mokre ręczniki. A jeśli Twoja śluzówka ma skłonności do wysychania, nawilżaj nos i gardło wodą morską z minerałami w sprayu. Na kolację nie jedz słonych i ciężkostrawnych potraw, które nasilają pragnienie.
- Śpij na dodatkowej poduszce. Jeśli głowa jest wysoko, łatwiej się oddycha, a mięśnie podniebienia i gardła mniej wiotczeją.
- Użyj klipsa z magnesami. Ten dość nowy wynalazek pobudza zakończenia nerwu trójdzielnego w przegrodzie nosa. Klips z silikonowej gumy jest bardzo mały, włada się go na noc do nosa. Wbudowane magnesy zmniejszają obrzęk błony śluzowej i wiotczenie podniebienia. Poprawę poczujesz od razu albo dopiero po 4 dniach. Klipsa nie mogą stosować osoby z rozrusznikiem serca.
- Wypróbuj homeopatię. Jeśli przyczyną chrapania jest przerost migdałków, warto zażywać barium carbonicum D4 (2 CH). W przypadku skrzywienia przegrody nosowej – calcium fluoratum D6 (3 CH). Jeżeli chrapanie spowodowane jest częstymi przeziębieniami, warto brać hydrastis canadensis D6 (3 CH). Wybrany lek zażywaj 3 razy dziennie (ostatnią dawkę weź przed snem). Nie zniechęcaj się, jeśli efekty nie będą natychmiastowe – poprawa może się pojawić dopiero po kilku tygodniach. A jeżeli nie, wybierz się na wizytę do homeopaty, który dobierze najlepszy dla Ciebie preparat.