Mierzysz buty w sklepie i drażni cię ich chemiczny zapach? Lepiej ich nie kupuj, bo skóry na buty są garbowane za pomocą soli chromu, substancji szkodliwych dla zdrowia.
Problem jest poważny na skalę europejską. Ostatnio pracownicy niemieckiego Federalnego Urzędu ds. Ochrony Konsumenta i Bezpieczeństwa Żywności (BVL) w Berlinie zbadali 200 par skórzanych butów, 100 par rękawiczek i inne „zawierające skórę przedmioty”. W 226 próbkach na 506 odkryto sole chromu. Niestety, w tych wyrobach znaleziono jeszcze bardziej niebezpieczne dla człowieka substancje: wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne – w skrócie WWA lub PAH. Te substancje, łatwo wchłaniające się przez ludzką skórę, znajdowały się w częściach obuwia wykonanych z tworzyw sztucznych.
Z 331 par testowanych butów 274 pary zawierały WWA. Najbardziej perfidne jest to, że dramatyczne skutki kontaktu organizmu z WWA są odsunięte w czasie. Zachorowania na raka nie można potem skojarzyć z zakupionymi przed laty kolorowymi kaloszami. Niemiecka organizacja konsumencka oficjalnie radzi, aby przed zakupem butów czy ubrań ze skóry najpierw je powąchać. Jeżeli pachną nieprzyjemnie, należy je bezwarunkowo odłożyć na półkę.