Czujesz się wyżęta ze wszystkich sił? Czeka cię stresująca wizyta u rodziny? To rytuał dla ciebie!
Wieczorem usiądź w spokojnym miejscu, zapal białą świecę i weź w prawą rękę ulubiony kamień, najlepiej kryształ górski, bursztyn, agat lub różowy kwarc. Odetchnij głęboko i wyobraź sobie, jak z twojej ręki do kamienia płynie energia.Powiedz zaklęcie: „Niech mój kamień magazynuje i pomnaża dla mnie życiową energię, co mu teraz daję, niech do mnie wróci”.
Policz do dziesięciu, a potem powiedz „stop” i odłóż kamień na parapet okienny tak, aby w nocy padało na niego światło księżyca, a w dzień promienie słońca. Po 24 godzinach od rytuału kamień jest gotowy do użycia.
Noś go ze sobą, a gdy poczujesz, że świat wyprowadza cię z równowagi, schowaj się na chwilę w bezpieczne miejsce i weź kamień w lewą rękę. Poczuj, jak się ogrzewa i wypełnia twoje ciało spokojną energią. Skoncentruj uwagę w czakrze trzeciego oka i, spokojnie oddychając, policz do dziesięciu. Twoje nerwy się uspokoją, energia zacznie działać i bez trudu poradzisz sobie z tym, co jeszcze kilka minut temu wydawało się murem nie do przebicia. Po trzech miesiącach umyj kamień pod bieżącą wodą i powtórz rytuał.
Mii Krogulska